Partie rządzące, tylnymi drzwiami, wprowadzają w Polsce GMO na wielką skalę

Kategorie: 

Jeden z plakatów przeciwników GMO i firmy Monsanto sprzedającej zmodyfikowane nasiona

Przegraliśmy bitwę, ale wojna przed nami - mówi Jadwiga Łopata z Koalicji "Polska Wolna do GMO", komentując wczorajsze przyjęcie przez Sejm ustawy o nasiennictwie. Z dokumentu wykreślono regulacje dotyczące roślin genetycznie modyfikowanych.

 

Ustawa o nasiennictwie reguluje m.in. przepisy dotyczące wytwarzania i oceny materiału siewnego oraz zasady jego etykietowania i oznaczania. Określa również, że rejestracją odmian roślin uprawnych zajmuje się, tak jak obecnie, Centralny Ośrodek Badania Roślin Uprawnych. Głosowało 421 posłów, za przyjęciem ustawy opowiedziały się 233 osoby, przeciw było 186, dwie wstrzymały się od głosu.

 

Najbardziej kontrowersyjna część dotyczyła nasion genetycznie modyfikowanych. W projekcie ustawy znalazł się zapis, że "do obrotu dopuszcza się materiał siewny odmian genetycznie modyfikowanych, jeżeli modyfikacja wprowadzona do odmiany jest dopuszczona do obrotu z przeznaczeniem do uprawy na podstawie decyzji właściwego organu Unii Europejskiej". Zamiarem rządu było usunięcie istniejącego od 2003 roku zakazu obrotu nasionami GMO w Polsce. Przepis ten był krytykowany przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który orzekł, że Polska naruszyła prawo wspólnotowe.

 

Posłowie PiS postulowali wprowadzenie do ustawy o nasiennictwie poprawki, która zakazywałaby sprowadzania z innych krajów nasion GMO i wpisywania roślin GMO do krajowego rejestru odmian. Sejm odrzucił te propozycje.

 

- Przepisy dotyczące GMO w całości zostały już wykreślone z ustawy podczas prac sejmowych. Stąd poprawki dotyczące zakazów nie były konieczne - mówi Wojciech Sokołowski, poseł PO, który przedstawiał wczoraj w Sejmie prace Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Nie możemy wyraźnie zakazać obrotu nasionami genetycznie modyfikowanymi, ponieważ Polska musiałaby płacić ogromne kary, a przedsiębiorcy mogliby dochodzić odszkodowań z tytułu utraconych korzyści.

 

Zastosowano półśrodek. Zniknął wyraźny zakaz obrotem nasion GMO w Polsce, ale nie ma możliwości wpisania ich do rejestru. Rolnik, który wyprodukuje ziarno GMO w Polsce nie będzie mógł sprzedać go na terenie kraju.

 

To rozwiązanie nie satysfakcjonuje przeciwników GMO. - Brak jednoznacznego zakazu otwiera Polskę na uprawy GMO. 10 krajów europejskich wprowadziło zakazy upraw GMO. Europejczycy nie chcą takiej żywności. Szkody, które nasiona GMO czynią w środowisku, są niepodważalne - uważa Jadwiga Łopata.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika tropheus

powitac -- :)  tez tak mi sie

powitac -- :)  tez tak mi sie wydaje . No bo na zdrowy rozum kto chce jesc jakiegos mixa z probowki , juz nie takie cuda wymaslali a pozniej wtopa :). A co do stanu minusow Smile az zastanawiajace bo niepodejrzewam az o taki pociag do chemi mych rodakow Smile jescze pamietamy jak pachnialo kiedys papu :)  pozdrawiam ps . szynka w 15 smakach ?  szpryca na maksa :) 

Portret użytkownika Alicja

Barbarzeńki sposob uprawy

Barbarzeńki sposob uprawy jest gorszy bo zabija WSZYSTO CO ŻYJE.Nie tylko grzyby ,ale owady w tym przczoły,male gryzonie i ptaki ktore żywia sie tymi zatrutymi owadami.Ziemia po kilku latach jałowieje na wiele lat a zwierzeta karmione paszą z GMO maja trujace mleko z trucizna z oprysków wchodzi w ziarno, zaczynaja chorować na raka rodzą chore cielaki albo jałowieją.To doswiadczenia z Kanady ale i stanow USA.Maonsanto to banda zlodziei uzbrojona w bezwzglednych prawnikow ktorzy przekupują ale zastraszaja ludzi ktorzy chca im wytoczyć proceszy o zniszczenie i degradacje a nawet niewolnictwo.Prawdziwy Węgierski premier Orban -chwala mu- naklazal spalić WSZYSTKIE plantacje GMO na terenie Węgier aby nie zrobić ze swoich rolników niewolnikow Monsanto.Bo oni za pzremieszanie genó w czasie kwitnienia upraw i pylenia  na polach uważaja za swoje i każą płacić rolnikom  myto- bo opatentowane.To samo chcą zrobić z DNA  prosiaków i krow.

Portret użytkownika Roni Tornado

Infinity, chcesz iść na

Infinity, chcesz iść na manifę do centrum Warszawy to wez sobie super tłumiące stopery do uszu bo tam już chyba są zamontowane urządzenia do walki z niezadowoloną ludnością - głosniki powodujące utratę słuchu.

Portret użytkownika Sul893

Szczerze powiedziawszy, to

Szczerze powiedziawszy, to już nie wiem co jeść... jak widzę w tlelewizji rolnika, który stwierdza, że ponad polowa jego wsi sieje np kukurydze gmo nie przyznając sie do tego. Idąc do warzywniaka znalezienie jednego robaczywego owocu to cud... Wszystko jest spryskiwane, modyfikowane... Nawet zwykła konserwa zawiera tylko 15% miesa, reszta to skrobia modyfikowana i inny szajs;/ Coś bym może sama posiała, ale patrząc na ten syfiasty deszcz się odechciewa;/  Jak tak człowiek zacznie czytać co je w paranoje można popaść;/ A wszystko jest świetnie zaplanowane, coś jeść trzeba a większość społeczeństwa ze względów ekonomicznych zaopatruje się w tesco itpObyś się Czarowniku nie mylił.

Portret użytkownika mona

Lepiej uprawiać coś we

Lepiej uprawiać coś we własnym ogródku w miarę możliwości niż kupować w sklepach. Deszcze wszędzie padają takie same, a co nie opryskasz chemią, to nie opryskasz Smile poza tym robić coś pięknego dla siebie i swoich bliskich i obserwować jak to wzrasta - coś pięknego! Zaczynam w tym roku Smile

Portret użytkownika mona

Witaj Sul893, mówienie że

Witaj Sul893,mówienie że kukurydza GMO jest wszędzie może być sterowane specjalnie po to, aby ludzie myśleli, że już wszędzie jest i nic z tym nie robili! Skąd ten rolnik faktycznie wie, że jest wszędzie?? nie wie; znajoma pracująca w laboratorium swojego czasu zbadała 200 próbek 'podejrzanej' kukurydzy i żadna okazała się nie być GMO! Więc uważajmy na to, co w okół słyszymy! A skrobia modyfikowana to jest zupełnie coś innego, chodzi o modyfikację w procesie technologicznym - jak np. w mleku dla małych dzieci - coś się usuwa, coś się dodaje. To nie jest to samo co GMO. Nie ma póki co warzyw GMO na naszym rynku, co potwierdzą nawet osoby współpracujące z firmami produkującymi GMO.  W sprzedaży ponad 90% soi i kukurydzy jest GMO (w produktach spożywczych, paszach), co nie znaczy, że kukurydza rosnąca w Polsce jest GMO. Składniki na pasze dla zwierząt pochodzą głównie z południowej Ameryki. Dlatego w Polsce jest jeszcze dużo do zrobienia, żeby nie dopuścić upraw GMO i możemy tego dokonać pod jednym warunkiem.....że będziemy działać. Pozdrawiam

Portret użytkownika admin

Ja w tym roku posiałem ale

Ja w tym roku posiałem ale pod folią. To nie jest zresztą takie proste jak się niektórym wydaje bo:
1. Trzeba wiedzieć kiedy posadzić
2. Trzeba wiedzieć jak gęsto posadzić
3. Trzeba wiedzieć kiedy przerywać
4. Trzeba wiedzieć kiedy i jaki nawóz dać ( kiedy krowieniec a kiedy kurzeniec)
5. Trzeba wiedzieć jak prowadzić roślinę ( na przykład pomidora) żeby wyrosły owoce a nie "sałata". Trzeba rwać zbędne pędy i liście.
6. Trzeba folie podlewać nawet jak dookoła pada ten syfiasty deszcz i na dodatek najlepiej podlewać wodą ze swojej studni (pompa zanurzeniowa o odpowiedniej mocy żeby wodę wyciągnąć i zapodać)
7. Trzeba zapewnić wentylację w folii i to z obu stron żeby owady nie ginęły i w ogóle żeby wlatywały i zapylały. Koniecznie trzeba folie zamykać na noc i otwierać rano bo można wszystko sparzyć.
8. Trzeba wiedzieć jakie rośliny się "gryzą" lub są na tyle bujne, że "zagłuszają" okolicę
9. No i "last but not least" zginamy się w pół i pielimy, pielimy, pielimy Smile
 
Efekt jest taki, że mam własny szczypiorek, pietruszkę, sałat kilka rodzajów, kilkanaście krzaków pomidorów w tym 3 koktajlowych (polecam) wsadziłem też patisony, które odradzam bo urosły jak w Amazonii Smile Nie do opanowania to dziadostwo ale kotleciki dobre całkiem albo jako dodatek do lecza. No oczywiście jeszcze papryka mi urosła, całe poletko bazylii, rukola no i mięta ale to chwast więc radze wsadzać w doniczce bo potem trudno to opanować. Koper można sadzić między pomidorami i rośnie aż miło.
Zabawne jest to, że w mojej folii są ze 3 społeczności mrówek, początkowo z nimi walczyłem ale się poddałem i zauważyłem fajną symbioze bo ślimaki nie za bardzo lubią mrówki i jest ich malutko maluteńko a to dduży problem pod folią.
No więc reasumując radze się nie załamywać, nie wpadać w paranoje tylko uczyć się, eksperymentować bo to będzie przewaga nad resztą tego konsumpcyjnego społeczeństwa, które myśli, że pomidory się biora ze sklepu.
Praktycznie każdy może tak koło sierpnia rozpocząć hodowle pomidorków w 10 litrowych doniczkach i potem przenieść ją do domu ciesząc się własnymi warzywami do października.  

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
..T.Straszy..

Portret użytkownika NEDDON

Moze nie na tyle rozwiniety

Moze nie na tyle rozwiniety co kraje starej zachodniej czesci UE ( choc jest to kwestia kilku lat i Polska dorowna tym krajom). Co do wiedzy Polakow, oraz stanu duchowego oraz odwagi w dzialaniach w celu poprawy (ogolnej), to stawiam Polske na pierwszym miejscu w UE !!!
Ludnosc zachodniej Europy byla z powodu falszywego dobrobytu zaslepiona ! Liczyla sie chec posiadania. Wszystko bylo w zasiegu reki! TO wlasnie bylo przyczyna tego zaslepienia i utraty wartosci czlowieka. Powstal EGOIZM i znieczulica. Polacy i inne nowe kraje UE to widza. Ludnosc starej UE zaczyna dopiero ( powoli)otwierac oczy. Trudno im sie tez do tego przyznac, ze ta cala gonitwa za lepszym zyciem, nic dobrego nie przyniosla.

Jest to ale tylko moje spostrzezenie, tak to widze !
NIKT nie bedzie mnie potrafil przekonac ze jest inaczej !
Lecz jest problem : RZAD ! Wiem ale, ze Polacy potrafia sie mobilizowac i zawalczyc o swoje lepsze jutro. Na zachodzie jest inaczej, oni sie boja o swoje, za duzo maja i za duzo posiadaja, wiec siedza cicho aby im nie ubylo ! Poniekad mozna to zrozumiec, ale TO ma krotkie nogi.

Pozdrawiam.

jestem NIKT

Strony

Skomentuj