Kategorie:
Konflikt z Iranem w ostatnich dniach wydaje się być wygaszany. Podgryzanie reżimu nadal odbywa się w sferze ekonomicznej, ale Izrael wyraźnie wyciszył werble wojny. Jednak mogą to być tylko pozory.
Uspokojenie sytuacji wokół Iranu jest potrzebne Barackowi Obamie i otwarcie o to prosił premiera Netanjahu. Wyciszenie odbywa się jednak tylko w sferze werbalnej, bo Izrael robi swoje i wczoraj gruchnęła wiadomość, że rozpoczęto korzystanie z baz w Azerbejdżanie. Konkretnie przy samej północnej granicy z Iranem.
Teraz Obamie będzie znacznie trudniej utrzymać w ryzach narastający konflikt. Iran ma całkiem solidne podstawy do obaw o swoje bezpieczeństwo a wynajęcie baz lotniczych rozwiązuje problem polegający na logistyce ataku na Iran planowanego przez Izrael. Posiadanie baz w pobliżu Iranu oznacza też lepszą skuteczność nalotów, bo samoloty nie będą zmuszone do zabierania większej ilości paliwa i zamiast tego mogą wsiąść kolejne bomby.
O planach użycia baz w Azerbejdżanie, w tym poradzieckich obiektów, prawdopodobnie media poinformowali sami Amerykanie, którzy w ten sposób próbują odzyskać jakąś kontrole nad tym, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Zresztą relacje Azerbejdżanu i Izraela są bardzo dobre i taka umowa wojskowa wydaje się bardzo prawdopodobna. Ostatnio Azerbejdżan kupił od Izraela broń o wartości 1,6 miliarda dolarów. Większość dostaw to specjalistyczny sprzęt elektroniczny w tym bezzałogowe drony szpiegowskie. Być może Azerbejdżan odda część swoich baz przy granicy z Iranem, jako barter w jakiejś transakcji.
Oprócz Azerbejdżanu, jako miejscu, z którego może być prowadzona operacja irańska wspomina się też o irackim Kurdystanie. Wspominała o tym brytyjska gazeta Sunday Times. Chaos w Iraku wywołany amerykańską inwazją trwa po dziś dzień. Kurdowie, którzy cieszą się dzięki temu dużą autonomią znani są z dobrych relacji z Żydami. Scenariusz wykorzystania Kurdystanu, jako platformy ataku wydaje się być równie prawdopodobny.
Jakby tego było mało w całą awanturę wmieszała się Rosja, która uważa, że wojna w Iranie może się rozlać na cały Kaukaz a to według szefa rosyjskiego MSZ, Ławrowa , oznacza zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji.
Źródła:
http://aktualne.centrum.cz/zahranici/blizky-vychod/clanek.phtml?id=739194
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Jeszcze dzien najwyzej dwa wszystko sie odmieni i zrozumiesz ile jest szczęścia tu na Ziemi...
Strony
Skomentuj