Vaclav Klaus wzywa do wyjścia Czech z Unii Europejskiej

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Były prezydent Czech, Vaclav Klaus wezwał swój kraj do wycofania się z projektu Unii Europejskiej. Swój apel zawarł w swojej nowej książce. Klaus oskarża UE o ingerencję w wewnętrzną politykę państw członkowskich.

 

Jego zdaniem projekt zaszedł za daleko a biurokracja unijna narusza zasady wolności i suwerenności. Gdy Klaus brał udział w negocjacjach akcesyjnych Czech, jeszcze jako premier nazywał to potrzebą chwili i "małżeństwem z rozsądku". Teraz wzywa do rozwodu.

 

Jednak takie głosy są tłumione i nie przedostają się do debaty publicznej. Wszystko przykrywa gęsta propaganda sukcesu rzekomej integracji europejskiej ociekająca spotami emitowanymi w zaprzyjaźnionych telewizjach. Na urzędach wiszą przecież niebieskie flagi z gwiazdkami, a to manifestacja podległości. Zresztą sam wspomniany Vaclav Klaus doświadczył takiego incydentu, że przedstawiciele Parlamentu UE przyjechali do niego, jako prezydenta na praski Zamek Hradczany, rzucili przed nim flagę unijną i zażądali wprost, aby natychmiast została wywieszona przed jego urzędem. 

 

Klaus widzi to, że w kwestii uzależnienia nowych państw członkowskich od Brukseli przypomina to niegdysiejsze uzależnienie od Moskwy. Co więcej przestrzegał wiele razy, że te same siły, które stworzyły potwora o nazwie Związek Radziecki dążyły tez do stworzenia Związku Europejskiego. Między obydwoma obozami miało dochodzić do konwergencji i ostatecznie połączenia.

 

W międzyczasie jednak kolos na glinianych nogach, jakim było ZSRR upadł i zmieniły się warunki gry na wschodzie. My jednak dołączyliśmy do UE, która bez ZSRR stała się bytem samym w sobie, ale pod wieloma względami wręcz łudząco podobnym do swojego protoplasty. Na przykład stosują tę samą nomenklaturę, komisarze etc.

 

Głosy rozsądku, takie jak ten Vaclava Klausa, są niestety zakrzykiwane i chowane głęboko, tak, aby ogół społeczeństwa nie miał zakłócanego wizerunku naszej wspaniałej dającej nam dobra Unii Europejskiej. Często jednak piewcy wspaniałości UE zapominają dodać, że do budżetu tej instytucji wpłacamy wiele miliardów i, żeby je odzyskać w formie dotacji, musimy się jeszcze zadłużyć na kolejne miliardy. Klaus zwraca uwagę, że w pewnym momencie starty przewyższają zyski.

 

W przypadku naszego kraju następuje to właśnie w tej chwili, kiedy eksodus młodych Polaków ciągnie na dno nasz system emerytalny, ale to dopiero początek i przyjdzie czas, że woal propagandy opadnie i Polacy zdadzą sobie sprawę, czym jest Unia Europejska. Wtedy jednak będzie już raczej za późno.

 

 

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika kbk

Bardzo trafne porownanie z

Bardzo trafne porownanie z sojuzem. Dodam, ze istnieje jeszcze handlowy sojuz panstw azjatyckich, ameryki poludniowej i afryka buduje swoj. No i teraz pytanie retoryczne, na czyja korzysc dziala Klaus chcac destabilizowac jeden, o ile nie najmocnejszy, dajac przewage innemu sojuzowi, w ktorym zreszta sami juz bylismy?

Portret użytkownika ariel

Hmm. Związek Europejski,

Hmm. Związek Europejski, EuroSojuz. Tak naprawdę problem zacznie się wtedy gdy albo zaczną ścigać za mówienie tego głośno albo w sposobie zarządzania państwami satelickimi nie będzie różnicy pojmiędzy metodami Związku Europejskiego a Związk Radzieckiego. 
Jeżeli ktoś myśli, że Związek Europejski powstał po to by państwa zachodnioeuropejskie oddały za darmo swoje dobra by zrobić byłym demoludom dobrze to .... niech myśli tak dalej Smile
 
A co do samolotu : osobiście cała sprawa mi zwisa kalafiorem ponieważ katastfora Smoleńska pokazuje tylko jedno - rozkład polskiego państwa. Gdybyśmy mieli społeczność obywatelską to już to samo w somie wystarczyło by to zrobienia porządku z sitwą rządzącą (powinno być zarządzającą ale wątpię by osobnicy z sitwy tak myśleli).
11 września w Stanach samolot atakujący Pentagon dosłownie ściął betonowe latarnie bez straty skrzydła. Ostatnio na Bemowie podobny przyppadek. Czy tak było we Smoleńsku? Nie mam bladego pojęcia ale cała ta historia z brzozą i przepychaniem się medialnym pomiędzy PO i PiS równo dyskredytuje obie sitwy.
 
Już wiem dlaczego Niemcy nie wygrały z Sowietami w IIWW. W Rosji rośnie za dużo brzóz i niemieckie czołgi musiały omijać lasy. Smile
 
Pozdrawiam wszystkich.

Portret użytkownika borek

tu się zgodzę bo jesteśmy

tu się zgodzę bo jesteśmy rynkiem zbytu mimo głodowych zarobków ale przede wszystkim jesteśmy taniom siłą roboczą zwykłymi brudasami do roboty za michę zupy i to trzeba zmienić to samo mówił V.Klaus w tym przemówieniu a nie że chce wystąpienia czech z unii

Portret użytkownika kbk

A kto by tam starego dziada

A kto by tam starego dziada słuchał. Chyba tylko frustraci... może nawet kupią jego książkę, a za honorarium stary dziad pojedzie sobie w Alpy na wakacje, oczywiście w strefę euro, aby napisać coś równie odkrywczego. Nie ma alternatywy dla UE i taka jest prawda.

Portret użytkownika Max66

To samo dzieje się w Polsce

To samo dzieje się w Polsce wpłacamy wiele miliardów do UE i żeby je odzyskać jako dotacje musimy się jeszcze głębiej zadłużyć, by je odzyskać w pewnym momencie straty są większe niż zyski, wręcz to się dzieje w naszym kraju w którym wyjeżdża ludność, bo źle nam się żyje więcej wydajemy a mniej mamy. UE nam daje i odbiera. Juz teraz widać że nie wiele z tego mamy ciagle się zadłużamy i dojdzie do takiego zadłużenia że nie będzie już senu być w Polsce. Juz teraz 2 mln ludzi wyjechało za granice bo tam lepiej się żyje.

Portret użytkownika borek

oczywiście masz rację

oczywiście masz rację wpłacamy 3,2  - dostajemy 14,4 czyli więcej wpłacamy jak wypłacamy ? można i tak powiedzieć jęsli 3 jest więcej jak 14 Smile
inna sprawa że budując np most u siebi w naszym kraju musisz na ten most wyłożyć większą część nie chce mi się szukać ile ale powiedzmy 60% w tedy dostaniesz te dofinansowanie 40% z unii ale gdyby nie te 40 % to byś musiał w pław rzekę przepłynąć albo byś się bujał promem , ten co nie widzi kożyści z takiego układu jest chyba ślepy .To samo jest z rolnictwem prawie każdy rolnik dostał jakieś dopłaty z unii ciekawe czy by dostał od państwa te pieniądze gdybyśmy nie wstąpili do tej okropnej organizacji 

Portret użytkownika jasiek77

Problem jest jeszcze głębszy

Problem jest jeszcze głębszy niż 3<14.
Chodzi o zasady i moralność i to, czego na pierwszy rzut oka nie widać.
 
Firma A dostała w moim rejonie dotację 10mln na coś tam. Oczywiście dotacje w jakimś tam odsetku pochodzą również z podatku od konkurencyjnych firm na tym rynku. NIEMORALNE ale trudno. Firmy pozostałe widząc, że to je popchnie do upadku (firma A natychmiast obniżyła drastycznie ceny, bo miała 1mln z dupy) albo splajtowały, albo pisały swoje wnioski. Okazało się, że wszystkie inne B,C,D nie dostaną już dotacji, bo przecież na ten rejon dostała firma A.
Firma A była najgorsza w usługach, olewała swoich klientów, jednak pierwsza napisała zajebisty wniosek. Tamte, skupione raczej na pracy i kliencie a nie pieprzonych wnioskach i dogadzaniu masturbującym się od terminologii unijnej biurokratom - po prostu napisały gorsze wnioseki. A nawet gdyby napisały LEPSZE to już było za późno, bo decyzja brzmiała, że w tym rejonie "usnięto białe plamy" i dotacja poszła.
 
Firma B upadła, C upadła, D przetrwała, jako najlepsza, ale zjechała z jakością usług, bo musiała zwolnić ludzi by się utrzymać.
 
Firma A wygrała walkę i ... po pół roku od dotacji, mając osiągnięty cel i wykoszoną konkurencję ... napisała KOŁO 300 wniosków o następne dotacje a klientów olała zupełnie. Dostała je na terenie całej Polski. JAKOŚĆ USŁUG SPADŁA DRASTYCZNIE ale nie ma alternatywy. Pozostaje firma D, jednak boryka się z problemami, które wywołała na rynku nie tyle ich zła praca, nie zła oferta, ale INGERENCJA finansowa UE w trupa, jakim była firma A.
 
Firma A ma piękne biurowce w Warszawie. W tym roku jednak skończyły się firmie A dotacje i okazało się, że nikt nie kontroluje firmy na tyle, by ją utrzymać. Najdroższe sprzęty, kupa zatrudnionych pionów biurw.
 
Upada właśnie firma A. Cieszy się D, która jednak cofnęła się do rozwoju z roku 2007, kiedy to zaczynało jako niszowa lokalna firemka a nie wojewódzka - jaką była. W końcu D wygrało/wygrywa bo odrasta, ale wiele osób straciło pracę, cała sytucja była chora od początku do końca, bo pobudza ludzi do niemoralnych zachowań, do spijania nagrody PRZED PRACĄ, do olewania klienta, bo dotacje pochłaniają ogrom skupienia i wysiłku. Pracownicy pisali raporty do UE, komentarze do wniosków zamiast chodzić do klientów i polepszać usługi.
 
W cały proceder wmieszał się powiat, który za unijne pieniądze dostarczył PODOBNĄ USŁUGĘ ALE ZA DARMO Smile A może "za darmo". Powiat wydał miliony. Dzisiaj usługa kompletnie nie działa lub działa ślamzarnie na terenie miasta, podobnie jak w kilku miastach okolicznych. Jednak niektórzy klienci wybrali "darmowe" niż komercyjne u firm, przez co powiat nieświadomie (?) dobił własne firmy (?), których rodziny potem łaskawie dorzucił do statystyk PCPR, MOPS, GOPS. Klienci wprawdzie szybko odkryli absurdalne usługi powiatowej darmochy, ale pół roku firma D (B i C) miały odpływ klientów lub brak nowych. A miała to w dupie, bo miała co trawić.
 
Całość chaosu wywołały DOTACJE. Kupa ludzi żyje z tego, że ktoś je daje, ktoś je rozdaje, ktoś je otrzymuje. TO nie jest praca. To kupczenie cudzym, redystrybucja w najgorszym wydaniu. Dla ludzi z zasadami i etyką własności na normalnym poziomie, sama idea dotacji jest chora. OK, Szanowny Panie KALI. Wg Ciebie 3<14 ... ok ALE KOMU ZABRANO TE 14? W imię czego Niemcy czy Francja mają nam dopłacać? Kali rozdawać - źle, Kaliemu dają frajerzy - super - wchodzę w to? Człowiek z zasadami powinien widzieć stratę drugiej strony tak samo, jak swojej. Liczy się zasada, a nie zasada zmienia się w zależności od mojego czubka ch....
 
1) Jeżeli dają z miłości to faktycznie : EU to ANIOŁ. Nie mam pytań, siadam i z rozkoszy oglądam jakiś taniec pod lodem.
2) Jeżeli jednak nie wierzymy w taką darmochę i szczerość, to BAŁBYM SIĘ FAKTU że 3<14 ... bo to rodzi u ludzi myślących (trochę dalej niż zwykły rachunek matematyczny), co się z tym wiąże? Bo jeżeli nie punkt 1) ... to jakiś inny zysk i interes z tego jest, prawda? NP. UTRATA NIEPODLEGŁOŚCI i WPŁYWU NA WŁASNĄ POLITYKĘ i DECYZJE ADMINISTRACJI. Np. taka ingerencja i ustawka w cenach za gaz czy benzynę (od kogo i za ile) że te 11 różnicy to Polaczki zapłacą w pół roku w abonamentach, a w kolejne miechy to już tylko zysk. Ale co tam ... przecież 14>3 - i zajebiście. I fart. I super, ale się nam - k...a - Polakom udało, Aniołowie nie sąsiedzi, toż to tylko usiąść i czekać, aż dupę jeszcze podetrą i umyją.
Pomijam ŻE CAŁE DOTACJE JAKIE NA PRZYZNANO to jakieś PROMIL PKB i w praktyce to mięso do podcierania dupy aparatowi urzędników, żeby mieli co rozdzielać, dłubać, skubać i czuć władzę. Pochylić to się trzeba nad PKB i stawrzać warunki do jego powiększania a nie pierdzieć z rozkoszą nad jakimiś dotacjami...  Radzę sprawdzić PKB i DOTACJĘ. Jaka jest skala tego, co wypracowują w pocie czoła POLSKIE FIRMY a co nam POD PUBLIKĘ daje UNIA, robiąc sobie pijar i zyskując poparcie APARATU ADMINISTRACJI, który tę śmietanę rozlewa... nierzadko przelewając do swoich miseczek.
 
Radzę uczyć się historii. Wiara w darmochę - szczególnie na takiej płaszczyźnie interesów całych narodów - to gorsze niż głupota. Wiadomo, że jawna kradzież to skandal. Ale taka sprytna, zza biurka, ukryta w kombinacjach krzyżowych, ty mi ja tobie, ja firmie twojej kochanki a ty firmie mojego szwagra, taka kradzież rubrykowa, niedostrzegalna, zakryta pizdowatym prawem, niewidoczna dla Kowalskiego - a... to już sam miód, prawda?
 
 

Portret użytkownika kbk

Też uważam, że dotacje to

Też uważam, że dotacje to "poroniony" pomysł... ale - no właśnie. O przyznaniu dotacji decyduje jednak polski urzędnik i potem mamy takie "kwiatki" jak dotacje dla trwale bezrobotnych na otwarcie działalności gospodarczej. Jeżeli ktoś nie umie/nie chce pracować, to nawet milion przepuści. Cierpią na tym pracowite firmy. Ale wydaje mi się, że problem leży właśnie w mentalności polskich urzędników, a nie w samej idei dotacji.
Ile mamy przykładów budowania hal sportowych, fontann z ledami itp. "bo dotacja przepadnie". Fakt, że później trzeba to utrzymać już nikogo nie interesuje. Jak za komuny - z wielką pompą wybudowane, a potem niech się wali... Ale czy to wina UE, że polski urzędnik jest idiotą?

Strony

Skomentuj