Kategorie:
Polacy z USA zorganizowali protesty w sprawie plemiennego dziedziczenia dla organizacji żydowskich, do którego USA chce zmusić Polskę w ramach ustawy 447. Wczorajsze demonstracje zostały zupełnie przemilczane przez media, a nawet były zwalczane i to zarówno przez platformę YouTube, która zabroniła relacji na żywo z tych wydarzeń, jak i przez przedstawicieli polskich władz, którzy stwierdzili, że protest przeciwko ustawie 447 to dzieło rosyjskiej agentury. Zarządzono też szczelną blokadę informacyjną na temat protestów, nawet Polska Agencja Prasowa nie wspomniałą o tym ani słowem!
Polacy w USA słusznie uważają, że ustawa zobowiązująca Departament Stanu do nacisków na rządy państw sygnatariuszy tzw. Umowy Terezinskiej w celu wypłacenia bezspadkowych roszczeń majątkowych opartych nie o zasady prawa rzymskiego, ale plemienne - to wielkie zagrożenie dla naszego kraju. Obecne polskie władze najwyraźniej tak nie uważają, bo jeszcze na etapie legislacji niesławnej ustawy 447, robiły co mogły, aby zniechęcić środowiska polonijne do podnoszenia w USA kwestii nienależnych roszczeń żydowskich do mienia POlaków, którzy umarli bez spadkobierców.
Źródło: `twitter
Polska dyplomacja nie tylko nie wsparła działań tamtejszych Polaków, ale wprost im je odradzała sugerując w rozmowach w Nowym Jorku, że rząd pracuje nad wyłączeniem Polski z działania ustawy 447. Trudno powiedzieć ile w tym prawdy, ale jeśli trwały wtedy takie negocjacje to musiały ponieść fiasko na całej linii, o czym świadczą ostatnie wypowiedzi Sekretarza Stanu USA, Mike'a Pompeo i jego wysłanniczki do Polski, pani ambasador Georgette Mosbacher, którzy zażądali ich uregulowania!
Źródło: twitter
Gdy na fali tych połajanek stało się jasne, że Polska zostanie zmuszona do zapłaty wielu miliardów dolarów haraczu za pozostawione bezpotomnie mienie Polaków pochodzenia żydowskiego, wzbudziło to falę oburzenia wśród amerykańskiej Polonii. Dlatego pojawił się tam pomysł zorganizowania kolejnych protestów, które miały wczoraj miejsce w kilku miastach w USA. Najwięcej osób zebrało się przed konsulatem Izraela oraz na Federal Plaza w Nowym Jorku. Podobne protesty odbyły się również w Chicago, Los Angeles, Filadelfii, Bostonie oraz Hartford.
Demonstracje bardzo nie spodobały się obecnym polskim władzom, które podjęły próbę ich zablokowania kilkoma kuriozalnymi interwencjami. Posunięto się nawet do tego, że zgodnie z ostatnim trendem, zasugerowano, iż to nie zaniepokojona o losy ojczyzny amerykańska Polonia tylko rosyjskie służby stoją za organizacją protestów i w związku z tym odradza się udziału w nich. Mimo to tysiące Polaków w USA poszło na te demonstracje. W Nowym Jorku polonijni protestujący musieli też stawić czoła kontrmanifestantom z lewackiej bojówki Antifa.
Źródło: twitter
Skoro nie zdołano zapobiec organizacji tych protestów postanowiono zastosować całkowitą blokadę informacyjną o nich. Wszystkie transmisje na żywo w ramach serwisu YouTube zostały wyłączone. O ich przebiegu nie informują również polskie media głównego nurtu. Demonstracji przeciwko act. JUST 447 demonstracyjnie nie zauważa większość redakcji z Polską Agencją Prasową włącznie. Ewidentnie przyjęto metodę przemilczenia protestów, co ma zasugerować, że skoro o tym się nie mówi to w ogóle nic takiego się nie odbyło.
Widząc ostatni rozwój wypadków trudno zrozumieć dlaczego Polacy w USA protestują, a Polacy w Polsce nie czują takiej potrzeby. Możliwości są dwie: albo polonia amerykańska jest przewrażliwiona na punkcie bezspadkowych roszczeń żydowskich, albo po prostu Polacy - poprzez szczelny kordon medialny - są utrzymywani w niewiedzy na temat zagrożeń dla naszej ojczyzny które płyną z amerykańsko-żydowskiego sojuszu zawartego w celu wymuszenia rasowego dziedziczenia działającego magicznie z jakiegoś powodu tylko dla jednego jedynego narodu na świecie.
Komentarze
Strony
Skomentuj