Kategorie:
We Francji, królowej wszelakich rewolucji, zwłaszcza tej najbardziej krwawej, w której zastosowano gilotynę, od wielu już lat trwa cicha społeczna rewolucja ludzi biednych, czyli klasy robotniczej. Jeszcze długo przed pandemią (albo plan demią), na ulice zaczęły wychodzić tłumy francuskich obywateli. Rozgoryczenie rządami lewicowych polityków narastało od lat, aż osiągnęło gigantyczne rozmiary w roku 2018, kiedy na ulice wyległo kilkaset tysięcy pracowników wszystkich grup społecznych. Zatrzymano cały kraj, wszystko stanęło. Zaczęto barykadować główne ulice i centra komunikacyjne, wszędzie palono co się da.
Komunikaty prasowe dostarczały informację o pałowaniu wszystkich, w telewizjach pokazywano lejącąsię krew zwykłych Francuzów, brutalność policji osiągała szczyty, podobne do tych jakie widzimy w Korei Północnej. Przyczyną rozruchów była narastająca bieda, zwykłych ludzi nie stać na podstawowe rzeczy, na opłatę mieszkań i na jedzenie.
Przykładowa relacja z tamtych dni wygląda następująco, jest to cytat z zagranicznych ośrodków informacyjnych, ale nie francuskich: "Jesteśmy tutaj, aby protestować przeciwko rządowi z powodu wzrostu podatków [ogólnie], a nie tylko podatków od benzyny, co jest ułamkiem problemu, który zabija powoli. Mamy dość. Mamy niskie pensje i płacimy zbyt wysokie podatki, a to połączenie powoduje coraz większe ubóstwo. Po drugiej stronie ministrowie i prezydent Macron z bajecznymi pensjami. Nie jestem przeciw bogatym, chcę tylko sprawiedliwszego podziału bogactwa we Francji . To pierwszy raz, kiedy biorę udział w proteście. Jestem bezrobotny; coraz trudniej jest znaleźć pracę, a nawet jeśli znajdziesz tę słynną pracę i myślisz, że twoje życie się poprawi, pensje są tak niskie, że czujesz się w takiej samej sytuacji, jak wcześniej, jeśli nie w gorszej. W ostatnich wyborach zostawiłem kartę do głosowania pustą. Nie mam zaufania do żadnej partii politycznej i nie widzę, żeby to się zmieniło, dopóki nie pojawi się partia, która jest bardziej zainteresowana ludźmi niż tymi, którzy mają wielkie fortuny.
Niedopuszczalne jest, że ludzie nie mają przyzwoitych zarobków, że pod koniec miesiąca są na minusie i nie stać ich na jedzenie. Mówimy im o naszych troskach i wybieramy ich, a kiedy dojdą do władzy, wydają się zdumieni, kiedy wychodzimy na ulice, jak dzisiaj, by zaprotestować. To tak, jakby protesty właśnie spadły z nieba, kiedy już powiedzieliśmy im, jak się czujemy. Przede wszystkim prezydent Macron nie słucha zwykłych Francuzów i nie rozumie trosk ich codziennego życia. Gdy pojawia się w telewizji, mamy wrażenie, że czuje się niekomfortowo z normalnymi ludźmi, że bije od niego dla nas pogarda." - tylko jeden z wielu przykładów relacji tamtego bolesnego czasu. Od roku 2017 Macron był we Francji najniżej ocenianym prezydentem wszechczasów ! Nie to, że był słabo oceniany, on był na samym dnie, osiągając około 7 do 9 procent głosów ! I teraz dochodzimy do sedna zadziwiającego cudu wyborczego w roku 2022.
Otóż najbardziej znienawidzony prezydent Francji, najniżej oceniany po Drugiej Wojnie Światowej, nagle wygrywa z panią Lepen i to strasznie wysoko, bo 58 do 41 punktów! Tak wielkiej rozbieżności nie powstydził by się nawet pan Stalin. Zresztą nie od dziś wiadomo, że ten kto ma serwery ten wygrywa wybory, starym ale nowoczesnym powiedzeniem. W każdej cywilizacji zdarzały się i zdarzają cuda wyborcze. Lewicowa władza, nieudolna do granic możliwości, wprowadzająca niechciany i szkodliwy społecznie "Zielony Ład", przyczna nieszczęść Francuzów i reszty Europy, coś musiała wymyśleć, owe cuda są dobrze zaplanowane i przeprowadzane.
Jeszcze nie tak dawno władze komunistyczne w Polsce miały sprawny system tworzenia cudów wyborczych, bardzo podobny ma u siebie znany demokrata pan Kim Dzong Un. Ciekawe, że Francja rozgłasza wszem i wobec iż jest demokracją, ale nigdzie nie wspominają, że starowaną i centralnie planowaną. Już niedługo wybory w Polsce, czy zobaczymy również niezwykłe cuda ?
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
kolo21
DIVI LESCHI GENUS AMO
Strony
Skomentuj