Kategorie:
Źródło: Internet
Sytuacja związana z nacierającą falą uchodźców przybrała niespodziewany obrót. Niemcy, które jeszcze niedawno uważały iż będą w stanie przyjąć i pomóc każdemu imigrantowi, wprowadzają kontrolę na granicy z Austrią. Angela Merkel wraz z Unią Europejską w dalszym ciągu przekonują pozostałe kraje członkowskie aby zechciały podzielić się uchodźcami.
Jeszcze niedawno niemieckie władze były bardzo pozytywnie nastawione do imigrantów, którzy tak naprawdę przyjeżdżają tylko po zasiłki. Decyzja o wprowadzeniu kontroli na granicy z Austrią nie jest zaskakująca - nawet Niemcy przyznały, że fala uchodźców jest zbyt duża, co można było zresztą przewidzieć. Skoro bogaty europejski kraj wyciąga rękę do biednych ludzi z Afryki i Bliskiego Wschodu oraz daje im pieniądze zupełnie za darmo łatwo dojść do wniosku, że każdy będzie chciał na tym skorzystać.
Niemcy mają teraz bardzo poważny problem do rozwiązania. Angela Merkel liczyła że pozostałe kraje będą solidarne i zechcą pomóc, ale najwyraźniej przeliczyła się. Kraje Europy Wschodniej nie chcą imigrantów gdyż dobrze wiedzą jakie konsekwencje niesie ze sobą przyjmowanie ludzi o zupełnie innej kulturze, którzy nie chcą przystosować się do panującego w danym państwie prawa.
Fala uchodźców przybywa tu po zasiłki, nie do pracy. Europa Zachodnia przyjmuje niezliczoną ilość uchodźców i na przykładzie tych krajów widać do czego prowadzi taka polityka - dasz palec, to wezmą całą rękę. Gdy przybędzie ich kilka tysięcy, pozostałe tysiące ludzi uważają że skoro ich przyjęli to im też się należy, a w kolejce czekają kolejni.
Problem w tym, że Unia Europejska chce na siłę uszczęśliwić nas imigrantami. Ostatecznie może dojść do takiej sytuacji, że Niemcy wprowadzą kontrole na granicy ze wszystkimi sąsiadami, również z Polską, a być może nawet zamkną granice. Jeśli do tego dojdzie, uchodźcy nie będą mogli dostać się do Niemiec i wybiorą inne kraje. Zresztą dlaczego Polska ma przyjmować ludzi o radykalnie innej kulturze i wychowaniu, skoro polskojęzyczne władze równie dobrze mogą pomóc Polakom, którzy żyją obecnie w sąsiedniej Ukrainie w regionach ogarniętych wojną. Tylko dlaczego polskojęzyczny rząd odmawia udzielenia im pomocy?
Komentarze
Strony
Skomentuj