Kontrowersyjne działania Adama Niedzielskiego wywołały konflikt z Naczelna Izbą Lekarską

Kategorie: 

Źródło: Twitter/ https://twitter.com/a_niedzielski/header_photo

Adam Niedzielski, jako minister zdrowia, w latach 2020-2022, stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskim rządzie. Jego decyzje, które prowadziły do praktycznego zamknięcia służby zdrowia w Polsce pod pretekstem walki z wirusem grypopodobnym, są dziś szeroko krytykowane. Według wielu ekspertów i obserwatorów, decyzje te miały katastrofalne skutki dla polskiego społeczeństwa, prowadząc do ponad 200 tysięcy zgonów nadmiarowych w kraju. Okazuje się jednak, że tak jak Al Capone odpowiedział za unikanie płacenia podatków a nie za swoją przestępczą dzialalność, tak i Niedzielski prawdopodobnie odpowie za złamanie prywatności lekarza a nie za hekatombę śmierci wywołaną jego błędnymi decyzjami.

 

Chociaż Naczelna Izba Lekarska (NIL) w czasie Covida była oskarżana o wspieranie i aprobatę dla działań ministra, teraz wydaje się, że ich stosunki nagle stały się napięte.

NIL zarzuciła Niedzielskiemu łamanie tajemnicy lekarskiej, po tym jak ten publicznie skomentował informacje o wystawianiu recept przez lekarza. W odpowiedzi na te zarzuty rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zaprzeczył oskarżeniom, twierdząc, że minister nie miał wglądu w niczyje dane.

Dawni sojusznicy w czasach totalitaryzmu medycznego chwycili się za kudły i trzymają, oskarżając się wzajemnie o nadużycia. Najzabawniejsze jest to, że za to przewinienie ministra, rzeczywiście może go spotkać dymisja, ale jego potencjalne winy z czasów Covida nie mają do dzisiaj znaczenia dla partii rządzącej.

 

Niepokojące jest też to, że w tle tej konfrontacji pojawiają się sugestie o finansowych korzyściach, które mogli odnieść niektórzy lekarze w czasach pandemii, oraz oskarżenia o "antynaukowe szaleństwo" i cenzurę jaką stosował NIL wobec tych, którzy kwestionowali oficjalne stanowisko rządu. To wprowadza poważne pytania o transparentność i etykę w zarządzaniu kryzysem zdrowotnym na taką skalę i ze strony rządzących i ze strony środowiska lekarskiego.

 

Kontrowersje te pokazują głęboki podział w polskim społeczeństwie i sektorze opieki zdrowotnej na temat roli rządu i lekarzy w tej sytuacji. Z pewnością potrzeba więcej przejrzystości, odpowiedzialności i dialogu, aby przetrwać obecne napięcia i zbudować lepszą przyszłość dla polskiego systemu opieki zdrowotnej. Aby to jednak było możliwe potrzebne są radykalne posunięcia i rozliczenie winnych śmierci setek tysięcy Polaków.


 

Ocena: 

Średnio: 2.7 (20 votes)

Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

Ludzie którzy nie są świadomi

Ludzie którzy nie są świadomi jak jest zbudowany system rządowo korporacyjny nie wierzą kiedy im się mówi że za wszystkim stoją specjalne tajne bractwa ! Takie zadanie jak wstrzyknięcie potwornych hitlerowskich mieszanek mengele milionom ludzi powierza się największym fanatykom masonerii loży lucyferiańkiej NWO ordo ab chao, !!! z tego powodu każdy powinien się zastanowić na jakim stopniu wtajemniczenia jest niedzielski, wydaje się że gdzieś koło 30 stopnia, na 33 stopnie...

Ryt Szkocki Dawny i Uznany (RSDU) – jeden z dominujących i bardziej rozbudowanych rytów masońskich, mocno przeniknięty tradycją judaizmu. Wbrew nazwie, nie powstał w Szkocji, lecz w napoleońskiej Francji. Posiada 33 stopnie wtajemniczenia. Związany przede wszystkim z masonerią regularną. 

Mason z 33. stopnia jest kimś, kto zdobył najwyższe odznaczenia w masonerii. Kiedy ktoś dołącza do masonów, otrzymuje stopień Wprowadzonego ucznia, który jest pierwszym stopniem. Masoni mogą awansować do 32. stopnia dzięki ich wkładom do loży. 33. stopień jest przeznaczony tylko dla masonów, którzy wykonali znaczące usługi dla masonerii.

Każdy stopień masonerii ma odpowiedni tytuł, a każdy stopień nadaje członkom dalszych rytuałów i tajemnic społeczeństwa. Metoda awansowania waha się od złożenia do złożenia, z pewnymi rytuałami wymagającymi od członków studiowania i zdawania testów, podczas gdy inni jedynie wymagają darowizny pieniężnej. Czas potrzebny na osiągnięcie 32-go stopnia może się również różnić, ponieważ niektóre loże wymagają określonego okresu służby przed awansem.

Chociaż 33 stopień jest "najwyższym" stopniem, nagroda jest honorowa i nie przyznaje żadnej specjalnej władzy odbiorcy. Ogólnie rzecz biorąc, każdy Mason, który osiągnął trzeci stopień, lub Mistrz Mason, jest uważany za równego wzrostu Masonowi wyższego stopnia. Liczba stopni, które Mason gromadzi po prostu przedstawia, jak daleko został on wprowadzony w tajemnice porządku.

Co sprawiło, że został Pan masonem?

- Urodziłem się w rodzinie, która odeszła od chrześcijaństwa. Moi rodzice, którzy zawarli jedynie ślub cywilny, nie widzieli potrzeby ochrzczenia mnie. Zostałem ukształtowany w laickich szkołach republiki, przyzwyczajono mnie do krytyki religii katolickiej przedstawianej jako źródło wszelkich zakazów, zwłaszcza w dziedzinie seksualnej. Ukończyłem studia medyczne w Paryżu o nastawieniu materialistycznym i scjentystycznym. Kiedy zdałem bardzo trudny, konkursowy egzamin na internistę szpitali paryskich, zafascynowała mnie książka francuskiego laureata Nagrody Nobla z dziedziny fizjologii i medycyny Jacques'a Monoda "Przypadek i konieczność", w której zapewniał on, że życie pojawiło się na Ziemi przez przypadkowe spotkanie molekuł aminokwasów. Byłem też zwolennikiem teorii ewolucji Karola Darwina o pochodzeniu człowieka. W czasie chybionej rewolucji 1968 r. jeden z moich przyjaciół skontaktował mnie z Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Francji (GODF), głównej masońskiej obediencji w naszym kraju. Po przejściu przedwstępnych dochodzeń, niezbędnych do tzw. inicjacji, zostałem masonem. We Francji zostaje się nim najczęściej poprzez relacje przyjacielskie lub na skutek udziału w publicznych konferencjach wielkich mistrzów. Byłem bardzo aktywnym członkiem masonerii. W latach 1970-1985 doszedłem do 18. stopnia wtajemniczenia (Kawaler Różowego Krzyża). Byłem przewodniczącym loży w Rennes (Bretania), delegatem Konwentu (deputowany krajowego, rocznego zgromadzenia), członkiem Braterstwa Wysokiej Rangi Funkcjonariuszy. Z racji mojego zawodu od 1966 r. przepisywałem pacjentkom środki antykoncepcyjne, dokonywałem sterylizacji, aborcji. Włączyłem się w działalność publicznie znanych masonów, takich jak Lucien Neuwirth [autor ustawy legalizującej we Francji środki antykoncepcyjne - przyp. red.'/>, Pierre Simon [socjalista, były Wielki Mistrz Wielkiego Wschodu Francji, jeden z autorów ustawy o dopuszczalności aborcji - przyp. red.'/> czy Henri Caillavet [były francuski senator, zwolennik eutanazji - przyp. red.'/>, starających się o legalizację tego typu praktyk.

https://www.fronda.pl/a/wyznania-nawroconego-masona,242.html

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika axell69

A może sam nauczysz się 

A może sam nauczysz się   czytać po Polsku  i zrozumiesz  , poprzez, czytanie ze zrozumieniem   że  jesteś   tu zbędny  - czyli  Wypierdalaj  do ziemi ojczystej    Egipskiej  

Nam Polachom  jesteś zbędnym balastem   

"Płaskoziemcy łączą wysiłki  na całej kuli  Ziemskiej"  - znalezione w sieci xD

Portret użytkownika axell69

Im  więcej minusów mi dajecie

Im  więcej minusów mi dajecie tym bardziej czuję że  wy czujecie swoją  ohydną  zbędniść, oraaz  niechęć  naszą  dla waszych   szeklowych odsetek . My Polacy  nie bedziemy  żyć według waszych   standartów    gdyż "Polacy nie gęsi  i swój   język mają - tak   napisał kiedyś   jakiś żyd     i tego uczepiły się  wszelkie  gadziny   nie  miejscowe"    My polacy  mamy   najpiękniejszy   język na świecie  , a i  gęsiami nie jesteśmy  , to tylko  nasz wróg    żydowski   chce  byśmy  byli  marginesem  a nie narodem 

Jesteśmy  , mimo wszytko ,  narodem   i basta   

"Płaskoziemcy łączą wysiłki  na całej kuli  Ziemskiej"  - znalezione w sieci xD

Portret użytkownika Feliks

To czy jest czy nie jest

To czy jest czy nie jest Masonem to..."szczegół". Ale na pewno należy do jakiegoś tajnego bractwa- czy takiego czy siakiego. To jestem przekonany na 100%... A może nie należy?...Powiem inaczej: został zastraszony. O! - tego jestem pewien na 100%. Oczywiście to nie umniejsza jego winy. Jest winny i powinien ponieść karę śmierci. Między innymi  dlatego tak się rozdokazywali że nie ma kary śmierci. Jeszcze sobie kpiny ze społeczeństwa robią. Mam tu na myśli te nagrody co sobie poprzyznawali "za pandemie"... Ja tu piszę  a przypomniałem sobie że przecież Davic Icke to wyjaśnia dlaczego takich idiotów  do rządzenia ONI wybierają. Po prostu ONI przez to wyrażają taką pogardę dla społeczeństw: wybierzemy wam idiotę na jakiś urząd a wy się z nim męczcie jako społeczeństwo.

Portret użytkownika eㅤuklides

Niedzielski jest ewidentnie

Niedzielski jest ewidentnie psychopatą i dlatego bez mrugnięcia okiem dopuścił się zbrodni z której nic sobie nie robi. 200 tys. dusz na sumieniu i ch..j. Nie dziwne zatem, że nie widzi nic złego w nadużywaniu swojej pozycji do dziecinnych zagrywek.

Pan Jankowski z Naczelnej Izby Lekarskiej oczywiście nie lepszy...Psychopaci na końcu zawsze się pożrą o jakąś nieistotą pierdołę i to jest na szczęśie największa ich słabość.

Chwała i Sława naszemu Bogu, który stworzył Niebo i Ziemię, i wszystko co w nich jest.

Intermarium is solution for Europe

Portret użytkownika S

Ludzie ... ręce opadają ...

Ludzie ... ręce opadają ... wy ciągle o "decyzjach polskiego nierządu", "decyzjach Ministra Śmierci" itd. Wy naprawdę wierzycie, że te cepy byłyby w stanie wymyśleć tak zbrodniczy przekręt? Przecież oni wykonywali tylko i wyłącznie rozkazy prawdziwych twórców NWO. Bo jak to możliwe, że we właściwie WSZYSTKICH krajach w trakcie plandemii, rządzący robili dokładnie TE SAME "błędy" i "kontrowersyjne decyzje"? Co, że niby świat słuchał i naśladował takie nic nie znaczące ścierwa jak Niedziela, czy inny Pinokio? A niewielkie różnice w poszczególnych krajach wynikały wyłącznie z dostosowania planu do "charakteru obywateli"? Tam gdzie większość ludzi to posłuszne władzy, ameby umysłowe, było w plandemii luźniej, a tam gdzie naród jest krnąbrny, lubi stawiać opór i omijać przepisy, złapano go od razu za mordę (to, że w Polsce potrzebny był aż reżim i totalitarne rozkazy sanitarne, bardzo dobrze świadczy o buntowniczości Polaków). Plandemia miała za zadanie ustalić najlepsze metody zgnojenia ludzi i zdławienia jakiegokolwiek oporu, oraz oczywiście wprowadzić "w sposób demokratyczny, na życzenie społeczeństwa" totalitarny system nadzoru jakim będzie paszport zdrowotny. WHO (Prywatna firma założona i nadal należąca do Rockefellerów, gdyby ktoś nie wiedział), już ogłosiła, że wprowadzi jeden paszport zdrowotny dla całego Świata, oparty na apce z UE, bo niby jest najlepsza. A już latem następnego roku WHO, ma otrzymać całkowitą władzę nad decyzjami o zdrowiu CAŁEGO świata. Od tej pory żaden kraj nie będzie mógł samodzielnie reagować na epidemie. Wszystkie rozkazy będzie wydawać WHO. Gdy dopuścimy do podpisania tego traktatu, to właściwie Game Over. WHO będzie określać gdzie jest plandemia (oczywiście "bezobjawowa") i co dany kraj MUSI wtedy zrobić. A zaraz po przejęciu medycznej władzy nad światem, w 2025 (jak globaliści sami wielokrotnie mówili), ogłoszona zostanie kolejna plandemia i WHO zamknie cały świat na głucho. Gotówka zostanie zlikwidowana, bo oczywiście będzie przenosić tego nowego wirusa. Kolejnym krokiem będzie ogłoszony już przecież przez Herr Klausa w 2021 "globalny atak hakerski, który wyłączy całą ekonomię". Oczywiście chodzi o nagłe, równoczesne wyłączenie wszystkich banków i skasowanie kont, o co usłużne ścierwomedia zgodnym chórem oskarżą "ruskich hackerów" (a przypomnijmy: gotówki już nie będzie z powodu wirusika). I tego dnia, każdy na Ziemi, obojętnie czy miał na koncie tylko 500+ czy sto milionów, stanie się natychmiast biedakiem, który "nie ma NIC" (jak nam również obiecano). Ale spokojnie ... kochana władza wyjdzie nam z pomocą i zaproponuje (oczywiście tymczasowe) cyfrowe tokeny od państwa, żebyśmy mogli "kupować jedzenie, do czasu jak oni przywrócą system bankowy". Takie wiecie, coś jak system kartek żywnościowych za komuny, czy "kupowanie na zeszyt" na wsiach. Oczywiście, żeby było sprawiedliwie, to każdy dostanie tyle samo tokenów i tylko na najbardziej konieczne potrzeby, jak miska ryżu dziennie. I każdy ściągnie tą apkę i przyjmie "zbawienne" CBDC, żeby nie zdechnąć z głodu. Ale banków (oczywiście nie z winy władzy), nie da się naprawić i pozostaniemy już na zawsze zależni od naszych Panów, którzy będą od teraz decydować kto i ile od nich dostanie np. za grzeczne branie udziału w eksperymentach medycznych, lub komu zablokować apkę za "warcholstwo i marudzenie na ukochaną Władzę". I witamy w NWO.

Ale możemy też się jarać tym, kto na kogo pokrzyczy, za napisanie w necie nazwiska jakiegoś konowała ...

Strony

Skomentuj