Kategorie:
Gdy wydawało się, że gwałtownie pogorszone stosunki dyplomatyczne Polski i Izraela wydawały się być już niemal na dnie, okazało się, że dno się oberwało i w konflikt włączył się izraelski parlament, czyli Kneset. W dzisiejszym głosowaniu 61 deputowanych w 120-osobowym Knesecie popiera projekt ustawy, na mocy której Polska może zostać oskarżona o negowanie Holokaustu, jeśli przyjmie nową wersję ustawy o IPN.
Władze Izraela od soboty przystąpiły do zmasowanego ataku propagandowego wymierzonego przeciwko Polsce. Obecnie już zupełnie wprost oświadczają, że Polska neguje Holokaust. Dzisiaj uzgodniono, że w Izraelu powstanie specjalne prawo wymierzone w Polskę, jeśli nasze władze nie spełnią żydowskiego ultimatum i nie zmienią zapisów przegłosowanej w zeszły piątek nowelizacji ustawy o IPN.
Stwierdzono, że "Polacy ukrywają swoje winy za nazistami" i "próbują napisać historię na nowo". Jako retorsja grozi nam zarzut negowania Holokaustu, a jak wiadomo jest to w obecnym świecie najgorsza z możliwych zbrodnia. Dlatego trudno się dziwić, że na miejscowych polskojęzycznych polityków padł blady strach.
Właściwie polskojęzyczni politycy PiS znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Demonstrowana przez nich przy byle okazji miłość do Izraela okazała się nieodwzajemniona, a wręcz Izrael okazał się być krajem zorientowanym względem Polski wyraźnie wrogo i prowokacyjnie.
Strach polskojęzycznych polityków wzbudziła zapowiedź demonstracji przed ambasadą Izraela, którą zapowiedziały środowiska narodowe. Władze Warszawy zezwoliły na nią, ale wojewoda mazowiecki ogłosił zakaz zbliżania się do budynku ambasady do dnia 5 lutego. Ostatecznie organizatorzy odstąpili od pikiety.
Przełomowe jest to, że dzisiaj w końcu pani ambasador Azari przyznała, że wściekły atak Izrael na Polskę nie jest spowodowany tylko ustawą o IPN, ale również ustawą reprywatyzacyjną. Przyznano tym samym, że przyczyną konfliktu są kwestie związane z roszczeniami żydowskimi. Jeszcze pal licho gdyby chodziło o mienie należne jakimś spadkobiercom, tu chodzi o mienie bezspadkowe warte około 65 mld dolarów, które mamy przekazać wskazanym organizacjom żydowskim.
Wygląda na to, że cała ta awantura i metodyczne przyprawianie nam gęby nazistów odpowiedzialnych za Holokaust, ma na celu przede wszystkim wyłudzenie miliardów dolarów za nieruchomości utracone w wyniku strat po wojnie, którą wywołali Niemcy, którzy zresztą do dzisiaj nie wypłacili nam za to reparacji, a jak będziemy ścigać kłamstwo o przypisywanie Polakom niemieckich zbrodni, to Izrael oskarży nas o negowanie Holokaustu.
Komentarze
Ban do odwołania. Propagowanie treści antypolskich.
Strony
Skomentuj