Kategorie:
Mimo wyszczepienia ok. 85% dorosłej populacji, Holandia wprowadziła lockdown. Rząd zastanawia się również nad dodatkowym restrykcjami wobec osób niezaszczepionych. Jednak czy szczepienia mogą w ogóle zakończyć pandemię?
Lockdown w Holandii wszedł w życie w sobotę i potrwa trzy tygodnie, choć będzie mógł zostać przedłużony, a nawet zaostrzony. Wszystko przez rekordową liczbę nowych zakażeń. W czwartek w ciągu doby potwierdzono 16 364 nowych przypadków zakażeń. Około 85% dorosłych obywateli zostało w pełni zaszczepionych.
Holenderski lockdown polega na zamknięciu barów, restauracji i sklepów z podstawowymi towarami od godziny 20:00. Z kolei sklepy i usługi uznane za "nieistotne", takie jak salony fryzjerskie, będą zamykane już o godzinie 18:00. Ograniczono również spotkania w domach do czterech gości, a imprezy sportowe będą odbywać się tylko w zamkniętych pomieszczeniach. Rząd zaleca, aby pracownicy przeszli na pracę zdalną.
"Mieliśmy nadzieję, że dzięki szczepieniom przeciwko Covid-19 nie będziemy musieli tego robić, ale widzimy tę samą sytuację w całej Europie" - powiedział premier Mark Rutte.
Władze Holandii mają podjąć decyzję nad wprowadzeniem dodatkowych obostrzeń dla niezaszczepionych. Jednak to sklepy i hotele miałyby decydować, czy będą dostępne również dla niezaszczepionych z negatywnym testem, czy też będą przyjmować wyłącznie zaszczepionych i ozdrowieńców.
Na dyskryminację osób niezaszczepionych mają się zdecydować władze Austrii. Już od 15 listopada mają wejść w życie nowe obostrzenia. Rząd nie podał jeszcze szczegółów, ale może wprowadzić ograniczenia podobne do tych, które obowiązywały w zeszłym roku. Jeśli tak będzie, od poniedziałku niezaszczepieni Austriacy będą mogli wychodzić z domu tylko raz dziennie i tylko w pilnej potrzebie, np. do sklepu na zakupy. Aktualnie niezaszczepionym nie wolno wchodzić m.in. do barów i restauracji.
Kanclerz Alexander Schallenberg twierdzi, że restrykcje uderzające w osoby niezaszczepione mają chronić prawa zaszczepionych. Rząd zdecydował o dyskryminacji około 35% obywateli, którzy nie przyjęli dotychczas ani jednej szczepionki. A dzienna liczba nowych zakażeń mocno wzrosła na przestrzeni ostatnich kilku tygodni.
Tymczasem w Norwegii, gdzie w pełni zaszczepionych jest około 70% obywateli, rząd nie zamierza wprowadzać nowych ograniczeń - przynajmniej na dzień dzisiejszy, choć dobowy przyrost liczby zakażeń w tym kraju był w piątek niemal największy od początku epidemii. Ostatnie obostrzenia zostały w Norwegii zniesione pod koniec września.
Praktycznie wszystkie kraje stawiają na szczepienia i dawki przypominające. Jednak mimo zaszczepienia przeważającej części populacji, sytuacja epidemiczna wciąż jest zła. Izrael, na którym wzoruje się wiele państw, jakiś czas temu mówił o możliwości wprowadzenia czwartej dawki "przypominającej". Do przyjmowania czwartych dawek nastawiane jest już m.in amerykańskie i polskie społeczeństwo.
Komentarze
"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa
PS 23,4
"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa
"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa
Strony
Skomentuj