Kategorie:
Unia Europejska zaczyna popadać w coraz większe tarapaty. Zresztą mogliśmy się tego spodziewać, skoro Europa Zachodnia była i do dziś jest przekonana, że należy przyjmować niezliczone liczby muzułmańskich nachodźców. Wkrótce pojawi się niepowtarzalna okazja do przyjęcia kolejnych milionów obcych kulturowo ludzi, ponieważ Turcja uznała, że umowa regulująca przepływ uchodźców jest już nieaktualna.
Kryzys polityczny między Turcją a niektórymi państwami europejskimi pokazuje, że Erdogan jest zdolny do wszystkiego. "Król Europy" Donald Tusk powiedział kiedyś, że Turcja jest idealnym przykładem tego jak należy traktować uchodźców, ale jak widać wazeliniarstwo nie pomogło. Agresywny Erdogan, po wielu latach, pokazał swoje prawdziwe oblicze.
Oczywiście nie powinniśmy się spodziewać jakichkolwiek negocjacji akcesyjnych Turcji do UE. Ten zdominowany przez muzułmanów kraj nie tylko stracił już zainteresowanie przystąpieniem do tej organizacji, ale też Unia Europejska nie ma zamiaru przyjmować w swoje struktury państwa, które zapowiada przywrócenie kary śmierci. Erdogan powiedział zresztą, że UE nie wywiązała się ze swojej umowy, więc Turcja ma zamiar postąpić podobnie. Miliony uchodźców już nie mogą się doczekać aż granice zostaną dla nich otwarte i będą mogli dołączyć do kolejnych milionów muzułmanów, żyjących w Europie.
Już od dawna było wiadome, że tzw. kryzys migracyjny to nic innego jak zaplanowana islamska inwazja - kolejna w historii naszego kontynentu. Niestety tym razem wszystko przebiega zgodnie z planem najeźdźców i wygląda na to, że Erdogan może tu odegrać rolę Mahdiego. We wtorek, turecki przywódca ogłosił, że będzie walczył z rasizmem, islamofobią i ksenofobią z jeszcze większym zaangażowaniem. Stwierdził, że faszystowska Europa ma negatywny wpływ na wszystkich muzułmanów żyjących na naszym kontynencie, po czym wypominał masakrę w Srebrnicy z 1995 roku, kiedy to zamordowano ponad 8300 wyznawców islamu.
Pomyśleć, że wszystko zaczęło się od sporu z Holandią, która nie pozwoliła zorganizować na swoim terytorium protureckich wieców. Ten czas pokazał, że siła muzułmanów na naszym kontynencie jest wielka i nie można jej lekceważyć. Erdogan wybrał odpowiedni czas to wywołania konfliktu z Europą, która została już skolonizowana przez miliony wyznawców islamu. Teraz turecki prezydent chce zjednoczyć świat islamu przeciwko "faszystowskiej Europie".
Całkiem niedawno sułtan Erdogan ostrzegał, że jeśli tureccy politycy nie zostaną wpuszczeni do Niemiec, Holandii czy Danii, gdzie żyje wielu muzułmanów, to "podpali cały świat". Można się tylko domyślać co konkretnego miał na myśli. Wiemy natomiast z całą pewnością, że dzień, w którym wybuchnie europejska intifada jest coraz bliżej a to może zakończyć się jedynie krwawą wojną.
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj