Lipiec 2015

Zbadano anomalię magnetyczną na Atlantyku - czy ludzkości może grozić nagłe przebiegunowanie?

Na południowym Atlantyku znajduje się anomalia magnetyczna, której istnienie jest dowodem na to, że z ziemskim polem magnetycznym dzieje się coś niepokojącego. Problem polega na tym, że jako takie pomiary ludzkość prowadzi najwyżej od 150 lat, okazuje się, że są sposoby, aby odtworzyć nasze pole magnetyczne w dłuższych okresach czasu. Co ciekawe było to możliwe dzięki lokalnym praktykom z ogniem.

 

Sięgnięcie w przeszłość czegoś co naukowcy nazywają anomalią magnetyczną SAA od ang. South Atlantic Anomaly, wydawało się niewykonalne. Pozostawało gdybanie na temat natury tego zjawiska i jego trwałości. SAA to obszar osłabienia działania pola magnetycznego prawdopodobnie wywołanego jakimiś fluktuacjami w obrębie jądra Ziemi. Skutek tego jest taki, że każdy przelot nad tym obszarem może być bardzo niebezpieczny dla znajdujących się tam samolotów lub satelitów.

 

Okazuje się, że zwyczaj wypiekania gliny praktykowany przez ludy pierwotne zamieszkujące na terenie dzisiejszej Republiki Południowej Afryki, spowodował, że za każdym razem gdy palili oni rytualny ogień dochodziło do zapisania parametrów pola magnetycznego Ziemi i to w regularnych odstępach czasu. Naukowcy zdołali odczytać utrwalone zapisy i sporządzono analizy długoterminowe zmian pola magnetycznego.

Źródło: Nature.com

Uczeni badali to, ponieważ SAA może być zwiastunem nadchodzącego przebiegunowania. Właśnie tak uczeni wyobrażali sobie jego początek. To, że pole magnetyczne Ziemi może zmienić biegunowość jest faktem, a nie przypuszczeniem. Takie zjawiska zdarzają się cyklicznie, a ostatnia znana nam zmiana biegunów magnetycznych Ziemi, to tzw. przebiegunowanie Brunhesa-Matuyamy, które wystąpiło mniej więcej 780 tysięcy lat temu.

 

Jak wynika z nowo pozyskanych danych, anomalia magnetyczna między Afryką, a Ameryką Południową, słabła i rosła w siłę na przestrzeni lat, ale wciąż tam była. Może to wskazywać na to, że nie pojawiła się niedawno i jest ona związana z aktywnością jądra Ziemi.

 

Ustalono, że poziom pola magnetycznego pozostawał w obrębie dającego się zdefiniować cyklu do roku 1000. Gdy tylko zaczęło się średniowiecze pole magnetyczne zaczęło słabnąć osiągając minimum około XVI wieku. Potem doszło do stopniowego wzmocnienia magnetycznej osłony, aż do załamania zaobserwowanego pod koniec XX wieku. Od tego czasu ziemskie pole magnetyczne osłabiło się o 7%.

Źródło: Nature.com

Naukowcy nie są zgodni, co do oceny wpływu anomalii magnetycznej SAA na naszą planetę. Gdy zbadano rozmiary SAA ustalono, że następuje ekspansja tej anomalii magnetycznej. Co jest niezaprzeczalnym faktem, dziura w polu magnetycznym powiększa się i jeśli nadal będzie to postępowało w takim tempie wkrótce niebezpieczne promieniowanie będzie jeszcze bliżej powierzchni Ziemi.

 

Uczeni nie są jednak w stanie powiedzieć czego można się spodziewać w przyszłości. SAA może znowu zmienić swoje rozmiary, ale równie prawdopodobne jest to, że stanie się zwiastunem przebiegunowania, które nie koniecznie może trwać tysiące lat i wedle najnowszych ustaleń, następowało również bardzo gwałtownie, na przestrzeni dziesiątek lat, albo i szybciej.

 

 

Zobacz również:

http://zmianynaziemi.pl/kategoria/saa

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ziemskie-pole-magnetyczne-wykazuje-oznaki-znacznego-slab...

 


Naukowcy z Japonii zbudowali najpotężniejszy laser na świecie

Naukowcy z Uniwersytetu w Osace przetestowali niedawno laser, który jest najpotężniejszy na świecie. Generuje on impulsy o wyjątkowo dużej mocy a jednocześnie zużywa niewielkie ilości energii.

 

Japończycy uruchomili laser LFEX (Laser for Fast Ignition Experiments) o mocy 2 petawatów. Każdy generowany impuls trwa tylko jedną pikosekundę, czyli jedną bilionową sekundy, i zużywa bardzo niewielkie ilości energii, rzędu 200 dżuli. Natomiast sam laser posiada prawie 100 metrów długości.

Źródło: Osaka University/Asahi Shimbun

Junji Kawanaka z Instytutu Inżynierii Laserowej na Uniwersytecie w Osace powiedział dla portalu Gizmag, że choć ich laser jest obecnie najpotężniejszy na świecie, to jego zespół już planuje wprowadzenie pewnych ulepszeń. Ostatecznie laser LFEX będzie posiadał moc aż 10 petawatów.

 

Podobne technologie mają powstać w europejskich i chińskich instytuach badawczych. Lasery mają pomóc w wielu eksperymentach naukowych i mogą prowadzić do przełomów między innymi w nanotechnologii, fizyce cząstek elementarnych i w badaniach nad kontrolowaną syntezą termojądrową.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/japonscy-uczeni-opracowali-najpotezniejszy-laser-swiecie


Amnesty International oskarża Izrael o zbrodnie wojenne

Organizacja pozarządowa Amnesty International oskarżyła w środę państwo Izrael o to, że w 2014 roku podczas operacji zbrojnej przeciwko Palestyńczykom ze Strefy Gazy popełniono liczne zbrodnie wojenne. Za pojmanie jednego żołnierza, siły IDF miały rzekomo stracić 135 cywilów, Palestyńczyków.

 

Z raportu pod nazwą "Czarny piątek: rzeź w Rafah" wynika, że "ataki powietrznych i naziemnych sił izraelskich na Rafah, były celowe i przeprowadzone w sposób systematyczny, co powoduje, że można je również uważać za zbrodnie przeciwko ludzkości".

 

Teraz trochę wizualizacji dla osób mniej obeznanych w temacie, bo do tych zindoktrynowanych bądź sympatyzujących z syjonizmem nie przemówią żadne obrazy i dowody.

Nikt logicznie myślący nie ma wątpliwości ,że wspomniane przez Izraelskie MSZ " palestyńskie organizacje terrorystyczne " nie mają praktycznie żadnych zdolności realistycznie zagrozić Izraelowi. ( a od czasu istnienia systemu "żelaznej kopuły" zadać mu jakichkolwiek strat. Poniżej kilka faktów o "żelaznej kopule" i jej działanie na żywo.

Co więcej - oczywistym jest ,że Izrael jeśli by tego chciał to starł by w proch wszystkie te organizacje. Jednak służą one za dobry powód do stopniowego zabierania ziemi Palestyńczykom. Oto mapka obrazująca to zjawisko.

Odbywa się to na przykład poprzez budowanie murów. Niektózy sugerują, że mają one za zadanie odgradzanie ich od wody pitnej. Często niszczysię ich domy pod pretekstem burzenia podziemnych tuneli Hamasu, a co jakiś czas, pod pretekstem wojny z terroryzmem, przeprowadza się tam krwawe kampanie militarne.

 

Oczywiście metody terrorystyczne stosowane przez Palestyńczyków nie są godne pochwały, ale czy ludzie zadają sobie pytanie jakie są ich motywy? Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Izrael za najmniejsze nawet akty terroru mówi sama za siebie. Jeśli rząd izraelski daje sobie od kilkudziesięciu lat prawo, żeby zabierać palestyńczykom ich ziemię, niszczyć i podkopywać ich na dziesiątki sposobów to ma też siłę żeby odwrócić całą tą sytuację ,zakończyć ten długotrwały konflikt i zapewnić Palestyńczykom godne warunki życia. Jednak jedynymi działaniami jakie przeprowadza Izraelski rząd są represje. Spirala wzajemnej nienawiści nigdy w ten sposób się nie skończy.

 

Kiedyś w szkole uczono mnie, że organizacje takie jak OWP, Hamas, Hezbollah to terroryści i były stawiane w jednym rzędzie np. z Al-Kaidą. Pamiętajcie, że w czasie II wojny światowej, przy drogach prowadzących do lasów często widniały takie oto tabliczki.

Źródło: odkrywca.pl

Pamiętajcie, że w tamtych czasach z perespektywy np III Rzeszy partyzanci również byli terrorystami i należało ich eksterminować, a jednak dziś pamiętamy o polskim podziemiu niepodległościowym ( i słusznie ) jako o bohaterach. Nie porównuję oczywiście Armii Krajowej do Hezbollahu, ale ta analogia ma wam uzmysłowić że z perespektywy Palestyńczyków oni również są bohaterami, a Żydzi okupantami. Pamiętajcie - historię piszą zwycięzcy. 

 

Proszę obejrzeć czy oni wyglądają dla tamtejszej ludności na terrorystów? Czy ukrywają się przed nią po krzakach i tunelach? Czy może są witani jak wybawiciele?

Doszło nawet do sytuacji, która nam Polakom może kojarzyć się bardzo źle, ponieważ daje aluzje do pewnych wydarzeń z czasów II wojny światowej.

http://www.tvp.info/10293973/informacje/swiat/izrael-autobusy-tylko-dla-zydow/

Na szczęście ostatecznie nie zostało to wprowadzone, ale sam zamysł już o czymś świadczy.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nie-bedzie-segregacji-Palestynczykow-w-autobusach-Premier-Izraela-sie-nie-zgodzil,wid,17552070,wiadomosc.html?ticaid=115505&_ticrsn=5

To nie pierwszy raz kiedy organizacje międzynarodowe zwracają uwagę na to co robi Izrael. Oto przykładowe artykuły z przed paru lat. Internet jest ich pełen:

http://www.dziennik.pl/swiat/article294720/ONZ_oskarza_Zydow_o_masowy_mord.html

http://www.theguardian.com/world/2009/mar/23/israel-gaza-war-crimes-guardian

Teraz parę zdań o antysemityzmie - nigdy nie dajcie sobie wmówić ,że jakakolwiek krytyka żydów , Izraela czy ich wspólników równoznaczna jest antysemityzmowi. Czy jeśli krytykuję polski rząd, bądź tych z Polaków którzy odpowiedzialni są za nędzę w której dzisiaj żyją ludzie w tym kraju to jestem antypolonistą? Przyjrzyjmy się bliżej samemu słowu "antysemityzm". Z etnicznego punktu widzenia semitami są nie tylko biblijni Żydzi  ,ale również arabowie jak np Palestyńczycy czy Syryjczycy.

Słowo to jest używane w takiej formie, ponieważ ma pejoratywny wydźwięk. Po drugie ma znaczenie etniczno-rasowe - czyli każdemu komu nie podobają się jakieś działania żydów przypisana jest łatka rasisty

Przez co można wyciągać dalsze konsekwencje prawne, jak zresztą robią na świecie całe sztaby prawników na usługach różnych organizacji.

 

Na koniec dodam ,że nie należy wrzucać wszystkich żydów "do jednego worka" ponieważ wśród nich tak jak i wśród wszystkich narodów istnieją podziały. Judaizm nie jest równy syjonizmowi. Nie wszyscy żydzi są syjonistami, tak jak nie wszyscy syjoniści są żydami. Syjoniści pod przykrywką swej religii dążyli i dążą  ( często rękami swych pomagierów ) do różnych celów politycznych, manipulacji świadomością ludzi, historią, kreowaniu rzeczywistości dla mas i to właśnie o nich w tym artykule jest mowa. Oficjalnie syjonizm był ruchem powstałym w XIX wieku dążącym do ustanowienia żydowskiego państwa w Palestynie i na tym miał się skończyć. Prawda jest jednak taka ,że wtedy dopiero się zaczął na poważnie. Ale to tylko moje drobne dygresje i nie będę ich poruszał w tym artykule. 

 

Jak będzie wyglądała przyszłość stosunków Palestyńsko-Izraelskich? Tego nie wiem. Jednak w Polskich mediach nigdzie nie mogę się doszukać informacji na temat tego ,że 15 września 2015 roku zacznie się Walne Zgromadzenie ONZ na którym być może podjęta zostanie decyzja o przyszłości Palestyny. O tym co nas czekać może we wrześniu postaram się napisać jeszcze w najbliższym czasie.

 

Pozdrawiam wszystkich czytelników.

 

El Capitan

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Zatrzymany w Korei Północnej pastor "przyznał się", że współpracował z USA i chciał obalić rząd

Na początku tego roku, służby Korei Północnej aresztowały pastora Hyeon Soo Lima, głowę Koreańskiego Kościoła Prezbiteriańskiego z Toronto. Podczas niedawnej konferencji prasowej "przyznał się", że działał na szkodę państwa a jego ostatecznym celem było obalenie północnokoreańskich rządów.


Trzęsienie ziemi w Turcji o sile 5,2 stopni wystąpiło zaledwie 140 km od elektrowni jądrowej w Akkuyu

W Turcji w basenie Morza Śródziemnego w Zatoce Mersin 30 lipca br. o godzinie 01:00 czasu lokalnego miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 5.2 punktów w skali Richtera zaledwie 140 km od elektrowni jądrowej w Akkuyu.


Dania rozpocznie kampanię informacyjną aby odstraszyć imigrantów

Nowy rząd w Danii jakiś czas temu zapowiedział że rozpocznie walkę z islamizacją kraju, tzn. ograniczy napływ imigrantów, sprzeciwiając się jednocześnie polityce narzucanej przez Unię Europejską. Obecnie najwięcej mówi się o specjalnej kampanii, która ma zniechęcać migrantów do przyjazdu do tego kraju.

 

Duński rząd planuje rozpocząć zmasowaną kampanię informacyjną w zagranicznych gazetach. Specjalne reklamy będą "zniechęcały" migrantów przed przybyciem do Danii. Minister ds. integracji Inger Støjberg wyjaśniła, że migranci decydują się na wyjazd do danego kraju biorąc pod uwagę warunki życia, jakie tam panują. Oczywisty jest fakt, że w pierwszej kolejności analizowane są finanse.  

 

Dania chce przede wszystkim ograniczyć świadczenia socjalne dla imigrantów nawet o 45%. Reklamy w zagranicznych gazetach będą zawierały tę informację wraz ze wszystkimi innymi ograniczeniami, jakie będą wprowadzane dla uchodźców. Støjberg uważa, że informacje na ten temat zostaną szybko rozpowszechnione między innymi za pomocą mediów społecznościowych.

 

W ostatnim czasie sporo mówiło się o rozporządzeniu Unii Europejskiej, które mówi o tym że kraje członkowskie powinny przyjąć część migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Inger Støjberg oświadczyła niedawno, że do kraju przybyło już sporo uchodźców i nie mają zamiaru przyjmować kolejnych.

 

 

Źródła:

http://www.thelocal.dk/20150724/denmark-anti-refugee-advertisements-asylum

http://www.thelocal.dk/20150720/denmark-declines-to-take-part-in-migrant-relocation


Na wyspie Reunion odnaleziono coś co przypomina fragment skrzydła zaaginionego Boeinga 777

Tajemnicze zaginięcie należącego do Malaysian Airlines Boeinga 777 Boeinga 777 numer lotu MH370 do dzisiaj nie zostało wyjaśnione. Nie znaleziono też żadnych szczątków maszyny. Tymczasem na francuskiej wyspie Reunion znajdującej się na Oceanie Indyjskim znaleziono fragment, który może być częścią zaginionego Boeinga.

 

Według ekspertów odnaleziony element, będący prawdopodobnie klapolotką z jakiegoś samolotu, pozostawał w wodzie przynajmniej przez rok. Jednak do tej chwili nie ma stuprocentowej pewności, że część ta należy do zaginionego samolotu. Emocje studzą przedstawiciele linii lotniczej, którzy przypomnieli, że potrzebne są jeszcze dokładne badania.

 

Nieoficjalnie wiadomo, że część ta faktycznie może być fragmentem klapolotki z Boeinga 777. Mają o tym świadczyć rzekomo wybite numery, które znajdują się na części wyrzuconej przez ocean. Można założyć, że klapolotki nie pływają bez powodu w oceanie, więc jeśli potwierdzi się to co się przypuszcza, to będzie to pierwszy dowód na to, że lot MH370 zakończył się katastrofą.

Źródło: twitter

Boeing 777, lecący z Kuala Lumpur do Pekinu, zniknął z radarów w nocy z 8 marca 2014. Na pokładzie było 12 członków załogi i 227 pasażerów z 14 krajów. Większość z nich to Malezyjczycy i obywatele Chin, ale byli wśród nich także Hindusi, Indonezyjczycy, Kanadyjczycy, Amerykanie, Francuzi, Holendrzy, Irańczycy i Nowozelandczycy. Przyjmuje się, że do katastrofy doszło w południowej części Oceanu Indyjskiego.

 

 

 


W nadchodzących latach Indie staną się najludniejszym krajem na świecie

Organizacja Narodów Zjednoczonych zmieniła swoje prognozy wobec Indii. Ten drugi najludniejszy kraj świata może wyprzedzić pod tym względem Chiny w ciągu najbliższych siedmiu lat, czyli aż o sześć lat szybciej niż dotychczas przewidywano.

 

Na dzień dzisiejszy liczba ludności w Chinach wynosi około 1,4 miliarda osób, natomiast w Indiach - około 1,25 miliada. Różnica jest zatem niewielka i stale zmniejsza się z roku na rok. Według najnowszych prognoz, Indie staną się najludniejszym krajem na świecie już w najbliższych latach. 

 

ONZ zwraca również uwagę na Nigerię. Jest to obecnie najludniejszy kraj na kontynencie afrykańskim, w którym populacja rośnie w bardzo szybkim tempie. Uważa się, że do 2050 roku Nigeria może stać się trzecim pod względem liczby ludności krajem świata, wyprzedzając tym samym Stany Zjednoczone.

 

Z raportu wynika, że obecnie na Ziemi żyje około 7,3 miliarda ludzi. W 2030 roku liczba ta wzrośnie do 8,5 miliarda, w 2050 roku wyniesie już 9,7 miliarda a pod koniec obecnego wieku - 11,2 miliarda ludzi. Wzrost liczby ludności przewidywany jest w wielu krajach świata, lecz prognozy dla Polski wypadają dość niekorzystnie - z roku na rok, nasz kraj będzie się stopniowo wyludniał.

 

 

Źródło: http://economictimes.indiatimes.com/news/politics-and-nation/india-to-surpass-china-in-population-in-seven-years-united-nations/articleshow/48271847.cms


Wojna z dopalaczami, czyli rząd znowu walczy z problemem, który pośrednio sam stworzył

Jak zwykle rząd tworzy problemy, z którymi bohatersko walczy. Nie inaczej jest z problemem dopalaczy, który jest obecnie nagłaśniany za pomocą różnego rodzaju żenujących kampanii społecznych. Nikt jednak nie dostrzega oczywistego faktu, że dopalacze mają rację bytu ze względu na prohibicję narkotykową.

 

Czym są dopalacze? To mieszaniny ziół i chemikaliów, które są LEGALNE w naszym kraju. Sprzedawane są w sklepach jako sole do kąpieli, artykuły kolekcjonerskie etc. W rzeczywistości jednak są one spożywane, ewentualnie palone, przeważnie przez młodzież. Ludzie, którzy poszukują wrażeń mają do dopalaczy zdecydowanie większy dostęp niż do zdelegaliizowanej marihuany, która zależnie od potrzeb jest przedstawiana raz za straszny narkotyk, a raz za cudowne lekarstwo.

 

Istnienie dopalaczy jest możliwe tylko dzięki restrykcyjnemu prawu przeciwko konopiom indyjskim. Skład marihuany jest dobrze znany od lat, a skład dopalaczy, ze względu na prawo, cały czas się zmienia, i dzięki temu są one legalne i dostępne. Trudno uwierzyć, że ktoś zażywałby dziwne substancje, gdyby mógł legalnie wybrać coś naturalnego jak w Holandii, w Czechach, w Hiszpanii czy w Izraelu. Ciekawe dlaczego w tych krajach nie słychać o przypadkach śmierci po spożyciu dopalaczy?

 

Nasi rządzący umieją sobie radzić z takim problemem tylko przez legislacyjną biegunkę, dlatego chemicy pracujący dla biznesu dopalaczowego, ścigają się z posłami i gdy ci zdążą zdelegalizować kolejne rośliny lub substancje, oni wprowadzają od razu nowe specyfiki o zupełnie innym składzie, ale podobnym działaniu. Ustawowe gonienie króliczka doprowadziło do tego, że dopalacze stały się jeszcze bardziej niebezpieczne i w tym momencie nasz rząd rozpoczyna walkę ze zjawiskiem, które pośrednio stworzył swoim dziwacznym podejściem.

 

Naszemu prawu zdecydowanie brakuje konsekwencji. Narkotyki takie jak tytoń czy alkohol są powszechnie dostępne. Ich opodatkowanie jest monstrualne do tego stopnia, że szmugluje się papierosy z bardziej od nas wolnych krajów takich jak Białoruś. Cała Polska chleje wódkę na potęgę i jak mówią niektórzy potem "leje się po mordach" i jakoś nikomu to nie przeszkadza i nikt nie próbuje delegalizować alkoholu czy papierosów.

 

Jako argument przeciwko podaje się przypadek nieskuteczności alkoholowej prohibicji. Po takim eksperymencie w USA na początku XX wieku doszło do eksplozji przestępczości zorganizowanej i powstały zwalczające się alkoholowe mafie. Trudno zatem dziwić się, że prohibicja narkotykowa doprowadziła dokładnie do tego samego. Teraz utrzymywanie jej trudno nazywać inaczej niż kooperacją między mafią, która robi na narkotykach interesy, a mafią, która nami rządzi i stoi na straży tych biznesów. Swoją drogą to może być ta sama mafia. Być może to właśnie dlatego tak gorliwie zwalcza się dopalacze, jako nieuprawnioną konkurencję dla narkotyków sprzedawanych przez zaprzyjaźnionych mafiozów.

 

Zabawa w delegalizowanie kolejnych substancji wchodzących w skład dopalaczy może trwać w nieskończoność, a bezwładność naszego systemu stanowienia prawa jest tak wielka, że zanim zdelegalizuje się kolejnych kilkadziesiąt roślin i substancji zastąpią je inne, kto wie czy nie groźniejsze, ale legalne. Jest to konsekwencją stanowienia idiotycznego prawa i wiary w to, że zakazami można cokolwiek osiągnąć.

 

 


Egipcjanie zbudowali nowy kanał sueski i to w 11 miesięcy

Zaledwie po 11 miesiącach zakończono budowę zupełnie Nowego Kanału Sueskiego, który biegnie równolegle do tego, wybudowanego przez Francuzów 145 lat temu. W ekspresowej budowie pomogło egipskie wojsko.

 

Nowy kanał sueski jest szerszy i głębszy co spowoduje, że będą przez niego mogły przepływać większe statki, które na dodatek będą się mogły nawet mijać. Czas przeprawy między Morzem Śródziemnym, a Morzem Czerwonym, skróci się o połowę z 22 do 11 godzin. Nowy kanał ma 72 kilometry i oprócz niego powstało jeszcze 5 tuneli, które połączą Egipt z Półwyspem Synaj. Trzy z nich są zlokalizowane w Port Said a dwa w Ismaili.

 

Egipt ma nadzieje, że uda się zwielokrotnić zyski z kanału. Sam stary kanał sueski dawał 5 mld dolarów dochodu rocznie. Ta nowa budowla ma zapewnić podniesienie tej kwoty do przynajmniej 15 mld dolarów w ciągu najbliższych 7 lat. Koszt budowy nowego kanału nie był szczególnie wielki, bo wyniósł 8 mld dolarów. Egipcjanie dobrze wymyślili zwiększenie swoich przychodów poprzez zapewnienie większej przepływności między obydwoma morzami.

Przeprawa przez Kanał Sueski - źródło: wikipedia

Rząd Egiptu ma też zamiar otoczyć nowy kanał specjalnymi strefami inwestycyjnymi, które mają spowodować, że i te części pustynnego kraju w jakiś sposób gospodarczo odżyją. Trzeba przyznać że przy spadających przychodach z turystyki, zapewnienie sobie dodatkowego źródła dochodu jest bardzo rozsądne.

 

 

 


W Kentucky w zapadlisku gruntu znaleziono czaszkę

W mieście Franklin znajdującym się w amerykańskim stanie Kentucky powstało zapadlisko. W jego wnętrzu znaleziono czaszkę, której wiek szacuje się na 1 - 3 tysiące lat.

 

Na terytorium jednego z gospodarstw w zapadlisku, tzw. sinkhole, znaleziono szczątki ludzkie. Zdaniem ekspertów, należą one do rdzennego Amerykanina, podaje kanał telewizyjny WKYT. Zapadlisko powstało dużo wcześniej i było znane okolicznym mieszkańcom.

 

Ostatnio przyjrzano się jednak „kraterowi” dokładniej i uznano, że jest on większy niż wcześniej sądzono. Jego głębokość wynosi około 5 metrów. Ponadto gospodarz Mark Wells, który kosił trawę, ujrzał na dnie zapadliska czaszkę. Miejsce zabezpieczyła policja. Do pracy przystąpili archeolodzy i detektywi. Według lokalnego szeryfa, ich celem jest ustalenie przyczyny śmierci zmarłego.

 


 


Najbogatszy Polak - Jan Kulczyk - zmarł po prostej operacji chirurgicznej

Dzisiaj od rana gruchnęła wiadomość, że nagle zmarł największy polski oligarcha, który uczestniczył przy wszystkich największych prywatyzacjach przeprowadzanych w ciągu 25 lat naszej częściowej wolności. Jak sam opowiadał pierwszy milion dolarów otrzymał od ojca, który był związany ze służbami PRL. Potem rozmnożył ten majątek do około 5 mld dolarów. Dzisiaj w nocy dosięgła go śmierć.

 

Jan Kulczyk dzięki znakomitym relacjom z ludźmi władzy potrafił pomnożyć te pieniądze. Sprzyjało mu szczególne szczęście jak wtedy gdy cała polska Policja zaczęła jeździć Volkswagenami, które akurat zaczął sprzedawać w sieci dystrybucji. Potem były tylko coraz lepsze interesy z rządzącymi, z których zawsze Jan Kulczyk miał zarobek, albo przynajmniej sporą prowizję.

 

Pogłoski o tym, że te zarabiane na prywatyzacjach pieniądze dzielił on z kimś jeszcze, pojawiały się już od jakiegoś czasu. Ale nigdy nie było na to mocnych dowodów. Teraz jednak na odpalenie czeka cała sekwencja rozmów najbogatszego Polaka nagranych w restauracjach na mieście. To mogłaby być bomba i nawet zmiana prawa delegalizująca tak zwane "nielegalne" nagrania mogłaby nie pomóc. Opinia publiczna dowiedziałaby się z pewnością wielu ciekawych rzeczy o kulisach prywatyzowania majątku wypracowanego w PRL.

 

Na odpalenie czekają jeszcze rozmowy Kulczyka ze Sławomirem Nowakiem (b. minister transportu), Jackiem Krawcem (prezes PKN Orlen), Piotrem Wawrzynowiczem, oraz z Pawłem Grasiem (b. rzecznik b. premiera Donalda Tuska), z Janem Krzysztofem Bieleckim (szef doradców b. premiera Donalda Tuska), Radosławem Sikorskim (ówczesny szef MSZ), Pawełem Tamborskim (ówczesny wiceminister skarbu), Krzysztofem Kwiatkowskim (prezes NIK), borykającym się z CBA Andrzejem Biernatem (ówczesny minister sportu), a także z Aleksandrem Kwaśniewskim. Jest więc tego w kolejce bardzo dużo i nie wiadomo co naopowiadał Jan Kulczyk w trakcie tych spotkań. Wiadomo za to, że jego nagła śmierć spowoduje, że nie będzie już mógł składać żadnych zeznań i to może być na rękę wielu osobom.

 

Nagła śmierć kogoś ważnego i bogatego zwykle powoduje powstawanie wielu teorii spiskowych. Jedni będą zawsze wierzyć, że była to przypadkowa śmierć podczas zakładania stenta, a inni uznają, że to nie przypadek i komuś mogło zależeć na tym, aby Jan Kulczyk nie obudził się już po tym zabiegu.

 

 


Kolejny naukowiec potwierdził działanie napędu EM Drive

Relatywistyczny napęd elektromagnetyczny, czyli tzw. EM Drive, wywołuje od wielu lat niemałe zamieszanie. Jest to technologia, która przynajmniej według znanych nam praw fizyki nie powinna działać. Jednak uczeni badający ten napęd mówią o uzyskiwaniu ciągu, którego nie są w stanie w żaden sposób wyjaśnić.

 

Koncepcja napędu EM Drive znana jest już od 2001 roku. Silnik miałby działać dzięki falom elektromagnetycznym i nie wymagałby w zasadzie żadnego paliwa. Różne zespoły naukowe prowadziły już swoje badania nad tym napędem - ostatnio inżynier z NASA Paul March dokonał tego w próżni i ku jego zaskoczeniu również udało się uzyskać ciąg. 

Źródło: NASA

Najnowsze eksperymenty zostały przeprowadzone przez profesora Martina Tajmara z Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie. Fizyk powiadomił niedawno że jego silnik EM Drive również uzyskał ciąg ale niestety nie potrafi wyjaśnić jego działania. Jak dotąd nikt nie był w stanie tego dokonać, dlatego środowisko naukowe podchodzi do tego tematu bardzo sceptycznie.

 

Prace Tajmara szybko spotkały się z reakcją wielu ekspertów, którzy wskazują na prawdopodobne błędy jakie mogły wystąpić podczas eksperymentu. Działanie napędu EM Drive zostało zatem poddane kolejnej analizie ale tak naprawdę to wciąż stoimy w miejscu i nadal nie wiemy skąd bierze się ciąg.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/niezalezny-badacz-potwierdzil-dzialanie-napedu-em-drive