Zbigniew Brzeziński ostrzega, że plan stworzenia NWO jest zagrożony przez opór ludzi na świecie

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Zbigniew Brzeziński podczas ostatniej wizyty w Polsce powiedział wiele rzeczy, które z pozoru wyglądały na niemądre, ale to nie jego słowa o Smoleńsku zdobyły ogólnoświatową atencję. Wszystkich zainteresowało to, co mówił o kłopotach planu NWO.

 

Wiele z wydarzeń wydających się być pozornie niezwiązanymi ze sobą w istocie może stanowić część realizacji planu, którego istnienie może stać się jawne dopiero po jego wdrożeniu. Tak można opisać zdarzenia zachodzące na Ziemi, jeśli uznamy, że celem nadrzędnym jest stworzenie władzy o zasięgu ogólnoświatowym. Aby światowe zarządzanie było możliwe konieczne jest jednak przełamanie oporu ludności. Nie łudźmy się, że ten opór jest gdziekolwiek w Europie, jest aktualnie w państwach arabskich. U nas już od dawna dzieje się wszystko zgodnie z planem. Unia Europejska stanowi przecież zalążek państwa światowego.

 

Na drodze do tego potrzebna jest pewne wyrównanie poziomów. Jeszcze kilka dekad temu różnica życia w USA i w Polsce była diametralnie różna, dzisiaj Polska różni się od USA tak jak Europa, po prostu ma swoja specyfikę. Następnych kilka lat rządów socjalistów wyrówna w dół poziom zamożności Amerykanów zbliżając go do średniej unijnej. Łatwo wyobrazić sobie połączenie Unii Europejskiej i Ameryki, nawet gospodarcze. 

 

Z tego, co mówi zwykle Brzeziński rola dla Polski jest taka, że mamy być blisko z Rosją, która jest potrzebna znowu dla interesów USA. Zauważa on, że Ameryce będzie teraz trudno utrzymać dominację na świecie, ponieważ sieci społecznościowe przeistaczają istotę społeczeństwa powodując "uniwersalne przebudzenie masowej politycznej świadomości"

 

Wydaje się, że z pewnością XXI wiek będzie raczej wiekiem Chin. Aby tak się jednak stało Rosja musi być sprzymierzeńcem USA. Dlatego "Big Zbig" jak Brzezińskiego określił polski Newsweek, po prostu udziela nam dobrych rad, co do naszych stosunków z Rosją nawet w obliczu upokorzeń, jakich nasz kraj ostatnio doświadcza. Brzeziński po prostu ma polskie nazwisko, ale nie reprezentuje polskiej racji stanu. Rozmaici celebryci pozujący go jako nad-autorytet moralny powinni o tym pamiętać. Zagrożenie chińskie może być zatem czynnikiem sprawczym aktualnej polityki na świecie. Chińskie osadnictwo na Syberii może spowodować, że Rosja nagle zacznie widzieć problem Chin w zupełnie innej optyce.

 

Brzeziński podczas odczytu w Warszawie powiedział między innymi, że opór ludności przed zewnętrzną kontrolą podsycany przez populistyczny aktywizm jest zagrożeniem na drodze do Nowego Porządku Świata. Gdy słyszy się takie deklaracje z ust jednego z założycieli słynnej Komisji Trójstronnej to zaczyna się robić interesująco. Projekt NWO może być zagrożony przez powszechne już przebudzenie świadomości politycznej ludzkości. Brzeziński stwierdził, że tego typu wywrotowe "polityczne globalne przebudzenia" grożą planom wprowadzenia światowego rządu. O tak Zbigniew Brzeziński stał się ostatnio bardzo wylewny.

nbsp;

 

Źródłohttp://www.infowars.com/brzezinski-populist-resistance-is-derailing-the-new-world-order/

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ekonomiczny hitman

"New Age pojawił się,

"New Age pojawił się, najpierw w Ameryce, około 1903 roku, podczas kongresu religii światowych w Chicago. Ameryka, a wraz z nią zaskorupiałe hierarchie duchowych możnowładców, po raz pierwszy zetknęły się wtedy z Wedantą i jej prorokiem Swami Vivekanandą, któremu nawet do głowy nie przyszło, że jego wykłady o Wedancie zapoczątkują jakieś łamańce kulturowe pod hasłem nowej duchowości. A sam prąd, kierunek zwany New Age, tak jak go obecnie prezentują jego własne dzieci, jest zbieraniną różnorodnych elementów starych kultur (niekoniecznie duchowych) na tle zjełczałej Europy oraz nieustająco idiotycznie uśmiechniętej Ameryki."

Jak może być New coś co jest stare jak świat?

"Pani uważa, że istnieje New Age i w związku z tym obdarza Pani New Age jakąś mityczną egzystencją, ja natomiast uważam, że nie istnieje New Age, lecz jest obiektem wymyślonym; jest to koncept intelektualny. "

Pod tym się podpisuję i zachęcam do nie powtarzania wymyślonych etykietek, tylko samodzielnego rozpracowywania faktów, bo niedługo wszystko co nie zgadza się z naszą wizją świata będziemy nazywać New Age tak dla zasady.

Jeżeli mi uwierzyłeś to znaczy, że uległeś praniu mózgu. Jeżeli mi nie uwierzyłeś to znaczy, że uległeś ignorancji.

Portret użytkownika Jacek

Brzeziński, to

Brzeziński, to zdemoralizowany, żydowski pachołek, śmieć i kanalia. Gdy przychodzi powoli czas obudzenia Amerykanów i dania im porządnego kopa, nagle żydowskie kanalie łżą jak psy, że niby syjonizm już umarł (a pozostał judaizm), że NWO to projekt chybiony, itd, itd. Ilość kłamstw jaka się sypie z ich parchatych pysków jest przeolbrzymia. Niech najpierw Rothschild (100 bln dolarów) i inne żydowskie klany oddadzą zagrabione Amerykanom i światu pieniądze, zaczną wypłacać odszkodowania wojenne napadniętym państwom (do końca swych parszywych dni), a wówczas być może niektórym z nich świat daruje jeszcze życie ( i tylko w izolacji).

Portret użytkownika 777

"..Cała ziemia miała jeden

"..Cała ziemia miała jeden język i jednakowe słowa. Podczas swojej wędrówki ze wschodu znaleźli równinę w kraju Synear i tam się osiedlili. I mówili jeden do drugiego: Nuże, wyrabiajmy cegłę i wypalajmy ją w ogniu! I używali cegły zamiast kamienia, a smoły zamiast zaprawy. Potem rzekli: Nuże, zbudujmy sobie miasto i wieżę, której szczyt sięgałby aż do nieba, i uczyńmy sobie imię, abyśmy nie rozproszyli się po całej ziemi! Wtedy zstąpił Jahweh, aby zobaczyć miasto i wieżę, które budowali ludzie. I rzekł Jahweh: Oto jeden lud i wszyscy mają jeden język, a to dopiero początek ich dzieła. Teraz już dla nich nic nie będzie niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. Przeto zstąpmy tam i pomieszajmy ich język, aby nikt nie rozumiał języka drugiego! I rozproszył ich Jahweh stamtąd po całej ziemi, i przestali budować miasto. Dlatego nazwano je Babel, bo tam pomieszał Jahweh język całej ziemi i rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi.."

Portret użytkownika mrowka

to nie Bóg wywołuje wojny,

to nie Bóg wywołuje wojny, tylko ludzka pycha, która jest wynikiem złego korzystania z wolności, którą każdy człowiek otrzymał, bo każdy ma wolną wolę i Bóg nie może zmusić człowieka, żeby żył w pokoku, bo Miłość nie może do niczego zmusić...

Portret użytkownika 777

To nie tak... Kim jest upadły

To nie tak...
Kim jest upadły anioł?

Szatan to realnie istniejąca i działająca wśród ludzi istota. W Piśmie Świętym pojawia się już w księdze Rodzaju pod postacią węża. To on nakłania pierwszych ludzi do nieposłuszeństwa Bogu i tym samym doprowadza ich do upadku. Diabeł jest przebiegłym kusicielem, który odwodzi od posłuszeństwa względem Boga. Odtąd jego działanie utożsamia się rozszerzaniem się grzechu, cierpienia i śmierci.
 
W księdze Hioba pokazana zostaje zuchwałość szatana oraz jego moc nad światem fizycznym i moralnym. Kuszenie Jezusa Chrystusa na początku jego apostolskiej działalności ukazuje przewrotność i uzurpatorstwo złego ducha. Diabeł poprzez pokusę chciwości nakłania Judasza do wydania Jezusa faryzeuszom. Działanie szatana jest zwykle ukryte, nastawione na upadek ludzi. Zły najłatwiej atakuje tych, którzy zapomnieli o prawie Bożym i są podatni na pokusy zmysłowe. Diabeł czyha na wewnętrzny spokój człowieka, starając się niszczyć w człowieku wszystko to, co święte, wszelką więź łączącą człowieka a Bogiem.
 
Demony to istoty duchowe, które - jak aniołowie - nie posiadają materialnego ciała. Skąd zatem wzięły się wyobrażenia kudłatego i rogatego diabła z kopytami? Zostały one zapożyczone z kultów pogańskich. Przykładem są wizerunki Charona, etruskiego demona śmierci. Charakteryzowal go nos w kształcie sępiego dzioba, szpiczaste, zwierzęce uszy, skrzydła, ostre kły, koźle nogi, ogon i kopyta. Nieraz ma jedno kopyto i jedną stopę, czasem skrzydła nietoperza. W mitologii pojawia się także postać boga pasterskiego z kozimi rogami i nogami o imieniu Pan. Od niego pochodzi słowo "panika".
 
W średniowieczu szatan przedstawiany był w postaci pięknego młodzieńca, którego plecy pożerały ropuchy, węże i robaki, albo też poprzez symbol węża lub smoka pokonywanego przez pobożnych rycerzy. Występował też w "skórze" bazyliszka, lisa, rudej wiewiórki, kukułki lub lwa (co wiąże się z dosłownym rozumieniem Biblii: "krąży jak lew ryczący" (patrz: 1 P 5, 8). Diabeł z Łysej Góry (tej od sabatów czarownic) ma drugą twarz, służącą do całowania jej przez poddanych. Znajduje się ona na miejscu... pośladków. Nieraz szatan był opisywany jako myśliwy w czarnym lub zielonym kubraku albo pod postacią potwora z trzema głowami lub obliczami, co oznaczać miało przeciwieństwo Trójcy Świętej. W tarocie postacią XV karty arkanów większych jest rogaty diabeł - władca piekieł, trzymający na łańcuchu ludzi. Symbolizuje to karę i winę za uleganie popędom.
 
Święci, którzy spotkali szatana twarzą w twarz, mówili później o jego niebywałej okropności, opisywali go jako najbrzydsze ze stworzeń o przerażającym wyglądzie i inteligencji, która przewyższa inteligencję człowieka. Jednak przerażający widok nie idzie w parze z mocą - szatan wobec Boga i świętości jest całkowicie bezsilnym, bezbronnym i tchórzliwym. Św. Franciszek w chwilach kuszenia miał zwyczaj mawiać do szatana: "Otwórz szerzej paszczę, to ci do niej narobię."
 
Demonów nie można jednak ignorować i uznawać za całkowicie niezdolne do szkodzenia człowiekowi. Czynią one wszystko, by człowieka od Boga odciągnąć i sprowadzić go na drogę grzechu. Także poprzez zastraszanie i przywoływanie wyobrażeń o swojej okropności, co ma na celu wzbudzać lęk i respekt przed nim samym. Człowiek, która ulegnie takiemu podstępnemu działaniu jest skłonna postępować wedle przysłowia "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek."
 
Świętym, ktory chyba najbardziej cierpiał w wyniku bezpośrednich i okrutnych ingerencji demonicznych, był św. o. Pio. Diabły tak bardzo katowały fizycznie i psychicznie zakonnika z San Giovanni Rotondo, że rozlegające się z jego celi hałasy budziły wpośród nocy innych kapucynów. Mimo wszystkich cierpień i pokus, św. o. Pio nie uległ temu, którego nazywał z żartobliwą ironią "brodaczem, wąsaczem, zazdrośnikiem, nicponiem, wstrętnym kozakiem czy paskudnym bydlakiem." Swoim świętym życiem dowiódł, iż diabłu żaden ogarek się nie należy, ale za to co najmniej kubeł wody święconej na "paskudną mordę".

 

Portret użytkownika Pe do eS do Ha

"W mitologii pojawia się

"W mitologii pojawia się także postać boga pasterskiego z kozimi rogami i nogami o imieniu Pan"

Księga Wyjścia 20, 2:
"Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli."
 
Tak się właśnie kiedyś zastanawiałem, czy przypadkiem nie modlimy się do tego Pana...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_%28mitologia%29
...czyli w rzeczywistości bożka pogańskiego ;d

Portret użytkownika mOOhozol

Polska racja stanu nie

Polska racja stanu nie istnieje, więc trudno by Brzeziński ją reprezentował lub się od niej dystansował. Polska racja stanu pojawiła się pod koniec dziewiętnastego stulecia, by z kretesem być pogrzebaną po odzyskaniu niepodległości. Dziś, w zależności od koloru opcji politycznej, mainstreamowe postaci życia politycznego wmawiają nam różne jej wersje (od religii smoleńskiej po religię europejską) lecz to tylko ostro wyrażane poglądy a nie dysksusja o racji stanu. Poraził mnie poziom manipulacyjności tego tekstu. Namawiam was do krytycznego podejścia podczas lektury i pozostawienia mózgu czynnego a nie lekko ospałego. Zrobiłem tak i nie żałuję.
 

Strony

Skomentuj