Większość antybiotyków przepisywanych na anginę jest bezużyteczna, a nawet może zaszkodzić

Kategorie: 

Większość lekarzy w badaniu pacjentów z anginą przepisuje zazwyczaj antybiotyki . Ale czy jest to zawsze konieczne? Odpowiedź na to dali pracownicy szpitala Brigham w Bostonie (USA), donosi portal Meddaily.

 

Według nich wpływ antybiotyków skierowanych przeciwko bakterii streptokoka gardła odczuwa mniej niż 10 % pacjentów. Choroba powodowana jest przez wirusy, a antybiotyki są wobec nich bezsilne.

 

W niektórych przypadkach lek może nawet zaszkodzić, powodując na przykład poważne działania niepożądane tj. biegunka, czy infekcje drożdżowe. Nadmierne zażywanie antybiotyków sprawia, że bakterie uodparniają się na ich działanie. W przyszłości będzie to komplikować proces leczenia ludzi.
 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Janiko

Pamietajcie, i mowcie też o

Pamietajcie, i mowcie też o tym lekarzom którzy tak chętnie przepisują chemiczne antybiotyki, a mianowicie, odbudowa flory bakteryjnej po kuracji antybiotykowej trwa do pół roku!
A najlepszym i naturalnym antybiotykiem na niemal wszystko! jest zwykly czosnek!
Sprawdzilem to na sobie miesiąc temu w przypadku bólu zęba i dziaseł, starty na drobnej tarce przykladałem go do bolacego zebą i dziosłą, co jakiś czas okład czosnkowy zmieniałem na nowy, efekt? po niecałym dniu ząb i dziąsła sasiadujące z tym zebem zupełnie przestaly boleć, morda oczywiscie piekla ale warto było, dawniej na takie zapalenie faszerowałem się przez tydzień jakimiś antybiotykami.
No i mam za soba kuracje czosnkowe dotyczace wielu przeziębień a nawet stanów podgrypowych.
Bardzo polecam.
Pozdrawiam

Portret użytkownika kirilin

A ja mam w dupie te wszystkie

A ja mam w dupie te wszystkie leki, od dwóch lat jeżdżę do pracy rowerem, zima wiosna lato jesień zima, do tego odżywiam się w miarę zdrowo, a jak mnie czasem zimą złapie jakieś przeziębienie to zamiast faszerować się tabletkami to setka wódki do herbaty przed snem i po 3 dniach jestem zdrowy, a i do pracy jeżdżę normalnie w trakcie kuracji, a nie płacz u lekarza i L4, a później do apteki po leki za 50pln.
No i nie przemęczam organizmu i śpię po 7-8 godzin dziennie, i tylko pobłażliwym uśmiechem obdarzam znajomych którzy się dziwią "nie idziesz się najebać w sobotę?"

Portret użytkownika xtrem007

 "...a i do pracy jeżdżę

 "...a i do pracy jeżdżę normalnie w trakcie kuracji, a nie płacz u lekarza..."
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nie wszyscy mają takie końskie zdrowie i odporność jak Ty? Są ludzie starsi  lub dzieci, ludzie mający słabszą odporność po różnych innych chorobach i zabiegach a ty ich wszechwiedząca, odporna i egoistyczna istoto NAJZWYCZAJNIE W ŚWIECIE ZARAŻASZ!

Portret użytkownika nieufaj nikomu

dawniej za mlodych lat gdy

dawniej za mlodych lat gdy czułem ze mnie cos bierze bo to sie czuje kupowałem pół litra i jakoś na drugi dzien prócz kaca nic nie bylo ,nienamawiam d o picia bo po latach sam stwierdziłem ze to głupota zalewac sobie muzg i zdrowie ale cos w tym było ze wszysko wyciągało.polecam jesc durzo owoców warzyw gotowanych potraw i niezajadac sie na szybko smietnikowym gotowym chemicznym jedzeniem tłumacząc sie ze niema czasu.posiłek to rzecz swieta ile razy kazano mi przerwac posiłek w pracy bo ktos sobie cos wymyslil ze trzeba szybko gdzies isc.nigdy tego nie zrobiłem.dodam ze w kazdej pracy potrafiłem zwołac ludzi by załatwic sobie dodatkowe 20 minut na przerwe po posiłku.kazdy lekarz powie ze po jedzeniu nienalezy przez 30 minut podejmowac wysilku fizycznego.ale ludzie sa zastraszeni przez naszych pracodawcow ,ile razy spotkalem sie z czyms takim ze człowiek bał zjesc gupią bulke na stanowisku pracy.masakra.

Portret użytkownika zabobon

nagonka na antybiotyki trwa w

nagonka na antybiotyki trwa w najlepsze. no bo po co miałbyś się wyleczyć szybko i tanio jednym opakowaniem antybiotyku, skoro możesz leczyć się przez miesiąc innymi, nieskutecznymi lekami, wydając 10 razy więcej. przecież kasa musi się zgadzać.

Portret użytkownika Rasta4Peace

"Większość antybiotyków

"Większość antybiotyków przepisywana ludzkośći jest nieskuteczna oraz może trwale uszkodzić zdrowie oraz system immunologinczy"
 
Tak nazwałbym taki artykuł, ludzie macie internet nie bądźcie ślepi na coś co widać gołm okiem. Przy każdej nawet nie wielkiej grypie idziemy do aptek wykupujemy mase antybiotyków, "leków", na setki złotych. Co z tego mamy? spokój na jakis miesiąc dwa, wtedy mamy nawrót objawów i znowu kolejną pielgrzymke do apteki.
Mamy setki różnych sposobów na polepszenie swojego zdrawia np. zmiana codziennej diety na mniej toksyczną, wprowadzenie zdrowszego stylu życia pod względem fizycznym, a przedewszystkim PRZESTANIE ZASIĘGAĆ PO TRUCIZNE PRZY KAŻDYM KATARZE TO WAS NIE LECZY LUDZIE TYLKO DAJE ZASNĄĆ OBJAWOM NA JAKIŚ CZAS, tak żebyscie mogli kupic wasze "leki" nast razem.
Substancja która nie wylecza z choroby na dobre nie może być nazwana lekiem, substancja która pogarsza naszą odporność na choroby nazywa się trucizną.

Thrive - Wzrost napisy PL - 
ViP  ~~ Victoria is Peace ~~

Portret użytkownika Tommyxse

Każdy organizm jest w stanie

Każdy organizm jest w stanie sam bronić się przed takimi infekcjami i zbudować silną zaporę przed kolejnymi, wystarczy tylko wyzbywać się lekarzy i wszelkiego chemicznego dziadostwa, pomagając sobie ewentualnie jedynie naturalnymi "lekarstwami".

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem