Wczoraj ludzkość oficjalnie przekroczyła 7 miliardów

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

To kolejny okrągły rekord w statystykach demograficznych. Nie jest do końca jasne gdzie urodził się ten siedmiomiliardowy człowiek, bo zgłoszenia są z wielu krajów. 

 

W Indiach jest nawet 7 takich przypadków. Są też pretendenci z Japonii, Rosji, Chin i Filipin. To właśnie na Filipinach ogłoszono to najwcześniej. Dziecko to dziewczynka, Danica May Camacho, urodziła się w Szpitalu Manilla's Jose Fabella dwie minuty przed północą w sobotę.

Gwałtowny wzrost populacji człowieka stawia bardzo poważne pytania i czyni większość dzisiejszych problemów jeszcze większymi. Naukowcy oficjalnie mówią o potrzebie zatrzymania tego przyboru naszej populacji. Zresztą redukcja populacji jest realizowana od ponad dwóch dekad w Chinach. Posiadanie więcej niż jednego dziecka nie opłaca się tam gdyż jest obarczone dodatkowym podatkiem i pozwoleniem administracyjnym. Mimo to ilość mieszkańców państwa środka sukcesywnie rośnie i teraz sięga 1,3 miliarda.

 

Chiny pozostają liderem pod względem ludności, ale niedługo palmę pierwszeństwa przejmą zapewne Indie gdzie wzrost populacji jest wręcz ogromny. Dość powiedzieć, że pod koniec lat osiemdziesiątych, kiedy Chiny miały około miliarda mieszkańców Indie miały około 700 milionów, teraz Chiny przybrały o 200 milionów, ale Indie w tym samym czasie o 500 mln i dochodzą do 1,2 miliarda ludności. Tam nie ma programów redukcji populacji, więc tego raczej nie uda się zatrzymać o ile nie dojdzie do jakichś dodatkowych zjawisk typu wojna lub katastrofa naturalna o niewyobrażalnej skali.

Estymacja kiedy Indie przekroczą populację Chin

Można powiedzieć, że depopulacja najbardziej udała się w Europie, która po prostu kurczy się a poziomy dzietności liderów w przyroście jak Francji to tak naprawdę rekordy ludności z północnej i środkowej Afryki, która zaczyna dominować w wielu francuskich miastach.

Na naszym kontynencie redukuje się populację na różne sposoby. Jest redukcja ideologiczna w postaci promowania postaw życiowych typu carpe diem, w postaci rozmaitych "singli" i "singielek", które mają za zadanie zniwelować negatywne konotacje słów takich jak "stary kawaler" i "stara panna". W socjalistycznej Europie są wielkie podatki, które dodatkowo zniechęcają do posiadania dziecka. Wspomniany singiel całą wypłatę przeznacza na siebie a nieszczęśnik posiadający dziecko jest od razu dodatkowo łupiony gdyż rosną wydatki maleją wpływy ( jeden z rodziców nie pracuje) i w ogóle z dzieckiem jest początkowo w socjalizmie trudno i nie ma się, co dziwić singlom, że wolą zwiedzać świat niż podcierać małe tyłki.

 

Jest też ideologia homoseksualna wszechobecna w mediach i pomijając kwestie tolerancji lub nie dla takich zachowań warto zauważyć podobną dialektykę stosowania nowomowy w celu nadania innego ładunku emocjonalnego względem danego zjawiska. W tej chwili powszechnie mówi się o "gejach" a telewizja promuje wzorce zachowań tej grupy społecznej mówiąc o czymś takim jak "kultura gejowska". Warto się zastanowić czy promowanie takich zachowań sprzyja depopulacji czy też nie.

Estymacja epidemii HIV w Afryce z 2007 roku

Na koniec Afryka, tam tez dochodzi do wzrostu ludności, ale jest jeden potężny czynnik depopulacji, wirus HIV. W niektórych krajach zarażone jest 2/3 populacji. Zjawisko to jest tak powszechne, że szamani twierdzą, że nie ma takiej choroby jak AIDS i została wymyślona przez białych kolonizatorów. Jest to zresztą całkiem możliwe, że została wymyślona, ale jest ona całkiem realna i doskonale redukuje ilość ludności na tym kontynencie.

 

Co przyniesie przyszłość? Czy ideologię jednego dziecka, która uregulowana prawnie lub ekonomicznie powstrzyma ilość rodzących się dzieci? Wydaje się to być aktualnie realizowanym schematem postępowania, wspieranym medialnie i kulturowo. Miejmy nadzieje, że projektanci światowego ładu nie wpadną na jakieś inne plany redukcji populacji homo sapiens.

 

[CG]

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika belissa

Wzrost urodzen wynika z tego

Wzrost urodzen wynika z tego iz w momencie wzniesienia Ziemi powinny byc obecne wszystkie dusze inkarnowane na planecie od poczatu dziejow. To z punktu widzenia stworzenia jest poprawne gdyz w ten sposob kazdy moze doswiadczyc przejscia do wyzszego wymiaru. W astralu sa kolejki i dusze az sie pchaja do inkarnacji w tym czasie Czasow bo czeka nas cudowne doswiadczenie Lol

Portret użytkownika pbatman

ZnZ czy nie przyszło Wam do

ZnZ czy nie przyszło Wam do głowy, że to epatowanie dużą liczbą jest zwyczjaną propagandą? Kto jest w stanie określić rzeczywistą liczbę ludzi na świecie i tendencje jej spadku lub wzrostu? Jakie ma znaczenie dla zwykłych ludzi czy jest nas 6 czy 7 miliardów? Czy jeżeli ktoś chce zmniejszyć populację, co nie jest żadną tajemnicą, że są takie działania a idee tego dotyczące pojawiły się jawnie w XIXw, to czy informowałby tych, których redukuje, że jest ich coraz mniej i że jego działania przynoszą skutki jakich oczekiwał? Sądzę, że dezinformowałby, że jest nas coraz więcej, co zresztą ma miejsce. Film zamieszczony na wstępie jest jaskrawym przykładem propagandy, czy rzeczywiście każdy człowiek stanowi największą wartość? Proste pytanie kto i po co robi i publikuje takie reklamówki? Moim skromnym zdaniem chodzi o to żeby mydlić oczy, żeby ludzie nic nie podejrzewali bo mogliby stawić opór, i może wypatrzyliby jeszcze więcej.

Portret użytkownika fakebuster

Co do stwierdzenia na temat

Co do stwierdzenia na temat głodu to zgadzam się ale z tym Teksasem to coś nie tak. Może i każdy mógłby i może mieć działkę wielkości Teksasu ale na pewno nie wszyscy jednocześnie. Powierzchnia Teksasu to ~700 000 km² a powierzchnia lądów na Ziemi to ~149 000 000 km² czyli na Ziemi (na lądach) mieści się ~213 obszarów wielkości Teksasu. Czyli wystarczyłoby dla 213 osób a nie dla 7mld ludzi. Teraz na jedną osobę przypada [149 000 000 km²/7 000 000 000 osób] ~21 000 m² lądu czyli jest to działka o bokach 145x145 m (należy pamiętać że 1 km² = 1 000 000 m²)

Portret użytkownika NewWorldObserver

Zastanawialem sie przez

Zastanawialem sie przez chwile,czy mam sie z tego powodu cieszyc czy raczej plakac ... i wtedy dotarlo do mnie,ze ponad polowa z tej liczby ludzi zyje w skrajnej biedzie a ogromna jej czesc wrecz gloduje !!! To nie jest powod do swietowania,lecz do przyznania sie do bledu - ze cos w naszych dziejach(zapewne po raz kolejny)poszlo po drodze nie tak !!! Z poziomem dzisiejszej wiedzy i dostepnej techniki takie absurdy nie powinny miec juz dawno miejsca - jednak pewnej skromnej grupie osob musi(!)byc to na reke a my zapominamy,ze w kazdej chwili moga z nami zrobic to samo !!! Mam nadzieje,ze rewolucyjne podrywy poszczegolnych narodow otworza oczy i NAM !!! Pozdrawiam serdecznie !!!

Strony

Skomentuj