Kategorie:
W stolicy Bułgarii przeszedł marsz neonazistów, ochraniany przez policję. Obyło się więc bez większych incydentów, podaje Reuters.
W sobotę w Sofii odbył się „Marsz Łuki”. Neonaziści szli ze świecami w rękach. Christo Łukow był ogólnie znany ze swoich faszystowskich i antysemickich poglądów. Zginął 13 lutego 1943 roku. Procesja, ochraniana przez policję, ruszyła spod Narodowego Pałacu Kultury do domu generała.
Organizacje tego typu imprez w Bułgarii nie wymagają specjalnej zgody. Organizatorzy informują jedynie władze o swoich planach. Uczyniono to już w lipcu ubiegłego roku. Urzędnicy miejscy nie wyrazili sprzeciwu, choć w siedemdziesiątą rocznicę zwycięstwa protestowały ambasady Rosji i Izraela.
Przypomnijmy, że pod koniec 2014 roku, Zgromadzenie Narodów Zjednoczonych przyjęło rezolucję, mającą na celu zwalczanie gloryfikacji nazizmu i współczesnych form dyskryminacji rasowej. Bułgaria wstrzymała się od głosu.
Komentarze
Skomentuj