Szef firmy Tesla Motors, największego na świecie producenta samochodów elektrycznych, poinformował właśnie, że wszystkie patenty jakie miała ona w swoim portfolio stają się dostępne dla każdego, kto chce wykorzystać je w "dobrej wierze".

Spekulowano już od dłuższego czasu, że Elon Musk planuje coś co pomoże zdynamizować rynek samochodów elektrycznych. Nikt jednak nie spodziewał się tego, że Tesla Motors udostępni cały swój know how zachęcając do korzystania z niego. Musk argumentuje, że ochrona patentowa jest anachronizmem blokującym postęp i rozwój nowych technologii.

Takie podejście może szokować, bo przecież firma Apple pozywała ostatnio Samsunga za ... opatentowane krzywizny obudowy tabletu. Tesla Motors rezygnuje zatem z ogromnych dochodów. Można powiedzieć, że jest to działanie na szkodę frmy, ale zdaniem Muska jest to działanie korzystne dla wszystkich, a oni i tak zarabiają na sprzedaży samochodów wystarczająco dużo.

Niektórzy sugerują, że spektakularny ruch ze strony Elona Muska to wyraz jego frustracji, bo mimo, że zbudował doskonałe samochody elektryczne o zasięgu do 500 km, nadal w globalnym rynku motoryzacyjnym tego typu pojazdy to tylko 1% światowej produkcji. Być może zaoferowanie za darmo wszystkch patentów Tesli spowoduje zmianę tego stanu rzeczy.