Dziwna metalowa kula spadła z nieba i uderzyła w łąkę w północnej Namibii. Do zdarzenia doszło przed miesiącem.

Obiekt ma około 35 centymetrów i został znaleziony 750 km na północ od stolicy Namibii, Windhoek. Impakt spowodował krater o szerokości 4 metrów.

Metalowa kula waży 6 kilogramów. Ma szorstką powierzchnię i wydaje się składać z dwóch połówek, które zostały zespolone.

Tajemnicza sfera została odkryta w połowie listopada, ale władze lokalne zwlekały z ogłoszeniem tego znaleziska gdyż planowano jeszcze wykonanie kilku testów. Ostatecznie ustalono, że obiekt nie stanowi zagrożenia.

Ustalono, że nie jest to nic wybuchowego i jest prawdopodobnie puste w środku, ale nie wiadomo, co to jest. Zwrócono się o pomoc w ustaleniu pochodzenia przedmiotu do NASA i ESA.

Mieszkańcy okolicy znaleziska słyszeli kilkanaście małych eksplozji kilka dni przed tym, gdy odnaleziono sferę. Co ciekawe według władz Namibii w ciągu ostatnich dwudziestu lat podobne sfery zostały odnalezione w Australii i w Ameryce Środkowej.

Sporo kosmicznych śmieci padało z nieba w tym roku. We wrześniu, na przykład należący do NASA satelita UARS, 6,5 tonowy pojazd badawczy do monitorowane klimatu i zaledwie miesiąc później, ważący 2,7 tony niemiecki satelita Roentgen Satellite (ROSAT), który spadł na Ziemię nad Oceanem Indyjskim.

Jeszcze większy pojazd wkrótce upadnie na Ziemię, rosyjski Phobos-Grunt sonda marsjańska, która utknęła na orbicie Ziemi wkrótce po wyniesieniu. Większość ekspertów przewiduje, że 14,5 tonowy statek runie w połowie stycznia.

Źródło: http://ca.news.yahoo.com/mysterious-space-ball-crashes-namibia-221907351.html