Irańscy ratownicy i wolontariusze usunęli co najmniej 30 martwych ciał z ruin budynków w mieście Hormoz, gdzie dzisiaj 09 kwietnia miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 6,3 stopnia w skali Richtera, donosi BBC. W wyniku trzęsienia mogło zginąć nawet 800 osób.

Do serii wstrząsów doszło we wtorek w pobliżu elektrowni jądrowej „Buszehr”,  znajdującej się w rejonie Zatoki Perskiej w zachodniej części Iranu. Elektrownia „Bushehr” powstała we współpracy i kooperacji rosyjsko - irańskiej. Ucierpiała cała prowincja Buszehr. Epicentrum znajdowało się 90 km na południowy – wschód od miasta Buszehr na głębokości 10 km. Przedstawiciele JSC "ASE" (generalny wykonawca budowy elektrowni w Iranie) mówią, że wstrząsy odczuwane były w zakładzie, ale jej pracownicy nadal pracują normalnie. Tło promieniowania w elektrowni pozostaje w normie.

Iran corocznie nawiedzają silne wstrząsy. Ostatnie trzęsienie ziemi odnotowano w grudniu ubiegłego roku. Wstrząsy wtórne o sile 5,5 stopni w skali Richtera dotknęły prowincji Południowy Chorasan, w pobliżu granicy z Afganistanem. W następstwie grudniowego kataklizmu zginęło pięć osób.