Rosja od jakiegoś czasu okazuje publicznie frustracje w związku ze sposobem prowadzenia ze strony USA rozmów rozbrojeniowych, zwłaszcza nuklearnych. Wygląda na to, że Rosja postanowiła położyć kres rozmowom i zacząć działać z projektami zmierzającymi do poprawy nuklearnej defensywy i ofensywy.

Elementem nowego arsenału odstraszania nuklearnego Rosji może być nowa, bardziej wydajna rakieta balistyczna, której zachodnie środowiska wywiadowcze nadały nazwę "Szatan".

Rakieta ma być w stanie przenosić głowice nuklearne o sile do 100 ton. Ten olbrzym dołączy w 2015 roku do i tak pokaźnego arsenału broni rakietowej takiego obejmującego już teraz rakiety Yars, Topol-M i Buława.

Informacja o budowie nowej rakiety balistycznej zbiegła się z amerykańską decyzją o demontażu ostatniej bomby jądrowej typu B-53, największej w arsenale amerykańskim.

Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew zerwał rozmowy z USA w listopadzie w odpowiedzi na amerykańskie plany stworzenia systemu obrony przeciwrakietowej w Europie. Oficjalne wyjaśnienie potrzeby budowy takiej tarczy to obrona przed Iranem, ale Rosja widzi w tym ryzyko neutralizacji dużej części ich potencjału jądrowego.

USA twierdzi, że współpraca z Moskwą jest niezbędne przy budowie tarczy. Moskwa natomiast twierdzi, że rozmowy były bezużyteczne, ponieważ USA nie gwarantuje, że rakiety nie będą służył przeciw Rosji. W tym momencie, Moskwa zdecydowała się zakończyć uczestnictwo w rozmowach i krótko potem ogłosiła plany budowy nowej broni jądrowej.

Waszyngton twierdzi, że prawdziwą kością niezgody było to, że Rosja chciała mieć dostęp do tajnych danych systemu takich jak jego projekty i lokalizacje, a to ogromny problem dla USA. USA słusznie uważa, że ​​jeśli da Rosjanom dostęp do takich informacji, pozwoli to Iranowi na przygotowanie broni, na którą tarcza będzie bezużyteczna.

Źródło: http://www.inquisitr.com/170400/russians-put-new-satan-nuke-into-play/