Powódź w Tanzanii wywołała chaos, są ofiary

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Co najmniej cztery osoby zginęły we wtorek w powodziach, które nawiedziły wiele części Dar es Salaam w Tanzanii. Krajowa Agencja Meteorologiczna (TMA) przewiduje więcej ulewnego deszczu w obszarach przybrzeżnych.

 

Władze potwierdziły oficjalnie cztery zgony. Odbyło się spotkanie kryzysowe, tak zwana regionalna Rady Pokoju i Bezpieczeństwa.

 

Powszechne zniszczenia mienia i infrastruktury były widoczne na niektórych ulicach. Tysiące ludzi zostało bez dachu nad głową, gdyż ich domy zostały dosłownie zmiecione przez wodę.

 

TMA poinformował, że deszcze były spowodowane przez budowę frontu wysokiego ciśnienia nad Oceanem Indyjskim, który stworzył ciężkie chmury wzdłuż wybrzeża. Sytuacja może się utrzymywać, przez co najmniej dwa dni.

 

Ulewa rozpoczęła się około 3 nad ranem czasu wschodnioafrykańskiego. Towarzyszyły jej silne wyładowania, grzmoty i porywisty wiatr, który doprowadził do powstania wielu przerw w dostawach prądu w kilku częściach miasta.

 

Niektórzy świadkowie zgłaszali, że widzieli zwłoki pływające w niektórych strumieniach. Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć.

 

Źródło: http://www.africareview.com/News/Four+killed+in+Tanzania+floods/-/979180/1293284/-/g04x4q/-/

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Radecki

Straszne to wszystko co się

Straszne to wszystko co się teraz dzieje. Nie wiem, czy tylko ostatnio mam wrażenie zalewu tych wszystkich informacji o kataklizmach naturalnych? Czy one pojawiały się od zawsze z taką częstotliwością jak teraz? Media głównego nurtu o wszystkim co się dzieje w świecie nigdy nie powiedzą i zostaje tylko Internet. Ale przecież dostęp do niego, mniejszy ale zawsze, był i 15 lat temu a nie przypominam sobie abym dowiadywał się o tylu katastrofach na raz. Jeśli rzeczywiście pojawiają się zbyt często to coś jest na rzeczy i media powinny skupić się na tym a nie kto przeszedł z SLD do PO, lub jakimi inwektywami obrażają się nawzajem politycy.

Skomentuj