Mieszkańcy stolicy Korei Północnej otrzymali specjalny prezent od zmarłego niedawno lidera, Kim Dzong Ila. Są to duże ilości ryb. Państwowe media podały, że Kim był zaniepokojony dostawami ryb w Phenianie, i zajmował się tą sprawą dzień przed śmiercią. Korea Północna ogłosiła w poniedziałek, że zmarł na atak serca 17 grudnia 2011.

Koreańska Centralna Agencja Informacyjna poinformowała, że syn Kima i jego następca, Kim Dzong Un, "wykonał wszelkie niezbędne działania, aby przetransportować świeże ryby do stolicy tak, aby zadbać o dostawę ryb do obywateli, nawet w okresie żałoby".

Głód i niedożywienie są poważnymi problemami dla większości zubożałej ludności Korei Północne. Z ostrzeżeniem takim wystąpił już ONZ, który twierdzi, że racje żywnościowe są niewystarczające i USA powinno rozważać wysłanie tam pomocy żywnościowej. Rząd Kima od dawna przekierował wydatki na cele wojskowe.

Armia północnokoreańska to piąta potęga militarna na świecie pod względem liczebności. Jedna piąta obywateli służy tam w armii i dlatego społeczeństwo północnokoreańskie jest najbardziej zmilitaryzowane na świecie. Korea Północna posiada broń jądrową, co czyni sytuacje na Półwyspie Koreańskim nawet bardziej skomplikowaną.

Media północnokoreańskie epatują wciąż czasami przerysowaną żałobą, po Kim Dzong Ilu. Wciąż pokazuje się transmisje ze scen publicznego płaczu kobiet i dzieci, płaczu żołnierzy kłaniającej się do portretu Kima oraz wyższych dygnitarzy partyjnych wydeptujących ścieżkę do szklanej trumny "umiłowanego przywódcy"

Media w tym kraju twierdzą również, że po śmierci Kima miała miejsce seria spektakularnych zjawisk naturalnych, jak tajemniczy blask na szczycie czczonej góry i pękanie z głośnym hukiem tafli lodu na jeziorze.

Mimo początkowych pogłosek o możliwej destabilizacji komunistycznego reliktu, urzędnicy w Seulu i Waszyngtonie przyznali, że przemiany polityczne w Korei Północnej idą gładko. Nie ma żadnych oznak niepokojów na ulicach lub nietypowych ruchów wojsk wzdłuż granicy.

Północ, jednak jest bardzo wrażliwa na to, co widzi, jako zagrożenia z zewnątrz. Jej rządowa strona internetowa, Uriminzokkiri, skrytykowała Koree Południową za wprowadzenie wojskowego najwyższego alarmu, nazywając to posunięcie "obrazą" dla narodu w żałobie.

Półwysep Koreański pozostaje w stanie wojny, ponieważ trzyletnia wojna koreańska zakończona w 1953 roku, jako zawieszenie broni, a nie traktat pokojowy. Czołgi i wojsko wciąż strzegą silnie ufortyfikowanej strefy zdemilitaryzowanej rozdzielającej obie strony.

Źródło: http://www.washingtonpost.com/world/asia-pacific/kim-jong-ils-final-gift-to-his-nation-loads-and-loads-of-fish/2011/12/23/gIQAdibiEP_story_1.html