Mleczne, czerwone chmury spowiły w czwartek rano Hamburg i jego okolice. Cienka warstwa pyłu pokryła samochody, podaje Euronews.

Apokaliptyczny krajobraz w Hamburgu i innych państwach niemieckich został dosłownie przeniesiony z Sahary. Małe, czerwone cząstki kurzu pokonały na skrzydłach wiatru drogę z Afryki.

„Wiosna – to zwykły czas dla takiego zjawiska naturalnego” - skomentował Frank Wagner, niemiecki meteorolog. Wielkość cząstek pustyni „jest mniejsza niż kropla wody”. Czasem te cząstki docierają do Niemiec, ale nigdy w takich stężeniach.

Afrykański piasek poważnie utrudnił życie mieszkańcom Wielkiej Brytanii. Zanieczyszczone zostało powietrze w południowo – wschodnich regionach tego kraju.