Na Ziemi trwa nieoczekiwana burza magnetyczna - będzie widać zorzę polarną

Kategorie: 

Źródło: NOAA

Od wczoraj na Ziemi trwa dość nieoczekiwana i bardzo silna burza magnetyczna. Sklasyfikowano ją jako G3 w pięciostopniowej skali. Zjawisko zaskoczyło astrofizyków, ponieważ nie była ona oczekiwana. Wszystko wskazuje na to, że ona wynikiem dotarcia do ziemskiej magnetosfery cząsteczek plazmy wyemitowanych przez naszą gwiazdę.

 

Na Słońcu jest też dziura koronalna, która może omiatać naszą przestrzeń strumieniem naładowanych cząstek. Jednak to nie jest główną przyczyną trwającego magnetycznego sztormu. Burza spowodowała, że indeks planetarny Kp doszedł do poziomu 7, a w ostatnich godzinach utrzymuje się na poziomie Kp 4.

Poziom Kp7 jest już wystarczający, aby spowodować powstanie zorzy polarnej, nawet na terenie naszego kraju. W tym momencie polaryzacja zorzy polarnej jest północna więc ta najmocniejsza jest nad Stanami Zjednoczonymi. Jednak w każdej chwili polaryzacja może zmienić się na południową i zorza pojawi się nad Europą.

 

Słońce mimo to jest w miarę spokojne. Po dwóch rozbłyskach klasy M z regionu 2253, który powoli się rozpada, na wschodzie do powrotu zbliżają się dwa dobrze znane nam rejony. Są to - 2242 oraz 2243. Wczoraj z jednego z nich powstał rozbłysk, który został sklasyfikowany jako C9.7 Mógł być jednak silniejszy gdyż powstał z rejonu, którego jeszcze nie było widać. W najbliższych dniach zobaczymy w jakiej "kondycji" powrócą dawne rejony i do czego będą zdolne.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu na temat Słońca:

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: Anakin23
Portret użytkownika Anakin23

Redaktor naczelny portalu zmianysolarne.pl specjalizujący się w kwestiach związanych z aktywnością słoneczną i pogodą kosmiczną.


Komentarze

Portret użytkownika X

widzę Anakin, że analiza

widzę Anakin, że analiza sprawy i komentarze raczej głupiutkie Smile
A może warto się zastanowić:
1. dlaczego zorza jest 'niespodziewana' - wg modelu nie powinno jej przecież być;
2. niby jakie 'wszystko wskazuje na dotarcie cząstek plazmy" - skąd niby to wiesz? nie ma odczytów z satelitów, które by wskazywały na taki bieg zdarzeń. Gdyby dane wskazywały na to, to zjawisko nie było by 'zaskakujące dla astrofizyków'. Byłoby zwykła konsekwencją przelotu plazmy.
 
Może poszukaj czynnika, który nie jest uwzględniony w modelu...
 
 
 
 

Portret użytkownika Michaleddon

Masz racje, była taka strona,

Masz racje, była taka strona, pamietam.
I przez to ze byla 24/7 na łączu mozna bylo ładnie zobaczyc ze co jakis czas Ziemia dostawala "wiatr" od tylu w ogon plazmy ktry sie od slonca ciagnal i omiatal ziemie. 
Dla kazdego logicznei myslacego bylo to dowodem ze jest jakies inne zrodlo promieniowania ktore wali w Ziemie z drugiej strony, bo niby skad te wiatry?
No ale dla naukowcow nie byl to problem, niczego sie nie dopatrzyli a jak strona pokazala za duzo to ja ładnie wyłaczyli

Jeszcze dzien najwyzej dwa wszystko sie odmieni i zrozumiesz ile jest szczęścia tu na Ziemi...

Portret użytkownika Wojox

Coś w tym jest, wczoraj słabo

Coś w tym jest, wczoraj słabo spałem, mój piesek 10 letni też ciągle się wiercił i kopał w kojcu w nocy.
Smugi walą nad Preston i w okolicach codziennie. Dokładnie na Słońce. Można obserwować przez cały dzień, tam gdzie Słońce tam pikują z opryskami...

Trzy etapy poznawania prawdy: najpierw wyśmiewana, później zaprzeczana a na końcu oczywista. Arthur Schopenhauer

Umarłem jako minerał i stałem się rośliną. Umarłem jako roślina i stałem się zwierzęciem. Umarłem jako zwierzę i byłem człowiekiem. Czegóż mam się obawiać? Czy poniosłem stratę umierając?

Skomentuj