Zaburzenia przepływu prądów strumieniowych powodem nietypowego zimna w Europie

Kategorie: 

Źródło: WeatherPro

Meteorolodzy nie pozostawiają wątpliwości, Europa jeszcze przez przynajmniej dwa tygodnie nie zobaczy letnich temperatur. Niewiele zmieni fakt, że wkrótce zaczyna się czerwiec. Na zachodzie kontynentu jest nietypowo zimno a na Bałkanach zjawiska konwekcyjne sprowadzają raz po raz tornada i tajfuny.

 

Przepływ powietrza nad zachodnią Europą powoduje, że zderza się zimny front z północy z ciepłym i zapylonym powietrzem znad Afryki Północnej. Prowadzi to do powstawania zjawisk konwekcyjnych. Jeden z takich frontów pogodowych wyrządził duże straty w rumuńskim Bukareszcie.

 

W Szwajcarii spadł za to śnieg a w Holandii zanotowano nawet ujemne temperatury. Mieszkańcy południa Francji i Niemiec zastanawiają się zapewne gdzie podziały się słoneczne dni.  Ich liczba spadła o prawie połowę w porównaniu do analogicznego okresu rok temu. Według mediów francuskich Paryż doświadczył największego chłodu w maju od 1887 roku. Zanotowano rekordowo niską temperaturę +3,7 stopnia.

 

Niezwykle stabilne obszary niskiego ciśnienia znad Skandynawii nieustannie wysyłają zimny wiatr i deszcz. Obecnie to główna przeszkoda, aby zaczynało się lato. Nie sposób nie widzieć podobieństwa obecnego układu pogodowego do tego, który bardzo długo nie dopuszczał do odejścia zimy z naszej części świata. Wszystko wskazuje na to, że zaburzenie prądów strumieniowych nadal oddziałuje na klimat naszego kontynentu.

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Zenek

Wiatr jest zjawiskiem

Wiatr jest zjawiskiem naturalnym ale może być wywołąny także sztucznie, deszcz jest zjawiskiem naturalnym ale może być także wywołany sztucznie ... myślenie jest zjawiskiem naturalnym ale tym po kastracji musku to nie grozi.

Portret użytkownika grzesiek wiesbaden

jak mieszkam od 23 lat

jak mieszkam od 23 lat wniemczech nigdy takiej temperatury nie bylo  pamietam w 1990  bylo gorace dlugie lato  w 1993 nawet 23 grudnia bylo tak slonecznie ze temperatura doszla do 21 stopni jesli chodzi o snieg nigdy go nie widzialem do 1996 roku zimy bez sniegu  kupilem sobie biala choinke  he he snieg jak spadl to zaraz topnial .po 1997 zaczelo sie zimniej lezal do 2 dni od 2005 snieg lezal juz dluzej do 4 dni po 2008 juz tydzien temperatury do -10 dohcodzily juz od 2005 wczesniejmax do -4 teraz bylo zimniej do -13.lata sa coraz krotsze.wczoraj23 stopnie - dzisiaj leje nonstop temp 12 stopni w nocy bylo tylko 6 +  . ta pogoda rozwala totalnie duzo ludzi ma jakies chyba zapalenie drog oddechowych bule glowy i chec na sen  ogolne zmeczenie.

Portret użytkownika Poko

Dokladnie! Mieszkam na

Dokladnie! Mieszkam na polnocy Niem. zawsze na koncu lutego pocz. marca widac bylo wiosenne kwiaty. Wiosna przychodzila 2-3 tyg. wczesniej niz w Polsce, a we wrzesieniu do polowy listopada mozna bylo jeszcze sie na sloncu powygrzewac. Teraz wszystko o dobry miesiac do tylu. Rolnicy rece zalamuja, bo luty do polowy kwietnia suche i zimne, a teraz pada i zimno.

Portret użytkownika sts700

Jaka bzdura, jakie nietypowe

Jaka bzdura, jakie nietypowe zimno. Zasze byli tzwa ogrodnicy, czyli zimno na Bonifacego, Pankracego Serwacy, oraz Zimna Zośka. W tym roku po prostu się troche poslizneli. Jest to okresowe coropczne zachwianie prądów które powoduje napływ zimna z północy.

Portret użytkownika Damian

Jestem z północy Belgii i tak

Jestem z północy Belgii i tak zimnej wiosny nie zaznałem tu od początku jak tu jestem czyli 8 lat. Wiosny jeszcze tu nie ma a opogoda bardziej przypomina listopad-grudzień. W maju może były 2 dni słoneczne. Cały czas deszcze i szara chumra nad głowami. Ludzie jeszcze włączają ogrzeawnie w domach bo wieczory i noce są chłodne. 

Portret użytkownika Jozku

Zaglada czy nie zaglada...

Zaglada czy nie zaglada... Hmmmmm (???)
Waznym jest, ze nie informuje sie "mas" zgodnie z rzeczywistoscia... Serwowana medialna "papka" rozmiekcza umys co mniej odpornych "osobnikow" jak rowniez wpedza je na szlak "bezmyslnej konsumpcji".
W koncu zadajemy sobie pytania: jakie auto kupic, i ktore pasowalo by nam lepiej, gdzie kupic nastepne okulary lub karme dla naszego psa zamiast stanac przed "lustrem" i zajrzec do wlasnego wnetzra zadajac sobie pytanie:
Dlaczego (lub dla niektorych po co) tu jestem, z jakiego powodu i przedewszystkim w jakim celu... I jezeli odpowiedz na te pytania "Cie/Was" zadowoli to znaczy, ze wszystko jest "cacy" - przynajmniej dla Was.
pamietajcie, ze Ziemia "NAS" do jej ozdrowienia nie potrzebuje - to my porzebujemy tej zdrowej Ziemi. Wszystko zaczyna sie "wewnatrz... Pierwszy krok do "pomocy" Ziemi wykonujesz zawsze w "sobie" wewnatrz - to moment, w ktorym (oby jak najpredzej) spadaja "luski" z oczn u spojrzenie staje sie klarowne a ogladany obraz ostry w dodatku w rzeczywistych barwach. Wtedy nie trzeba "tlumacza" ani recenzenta, ktory nam powie "co autor mial na mysli" Ziemia premawia zjawiskami i obrazami do nas. Otworzycie oczy - zobaczycie.

Portret użytkownika M T

Mam prośbę. Otrzymałem kartke

Mam prośbę. Otrzymałem kartke z jakiejś gazetki (chyba lepiej powiedziec fanzin) z lat 80. Jak widze jest to cos w języku polskim, ale niestety uzyto dośc dziwnego szyfru.
 
Nie wydaje mi się by to był jakis mocno trudny szyfr. Myślę, że nie było pewnie dostępnych za dużo komuterów w tym czasie.
 
Kartka zawieruszyla się w jakis szpargałach i wylądowała na śmietniku. Ma dośc dziwne znaczki więc ja zabrałem. Potem pytając znajomych co to może byc po formacie doszli do wniosku, że to pewnie jakas gazeta.
 
Prosze o pomoc w odczytaniu tego tekstu.https://imageshack.us/photo/my-images/805/t002c.jpg/

Portret użytkownika "psie smutki"

Ja uważam, że przyszło nam

Ja uważam, że przyszło nam żyć w czasie kiedy nasz glob przechodzi naturalne zmiany. Może mamy w tym swój udział, ale raczej śladowy. Ja pewnie trochę"zachaczę" o ten okres, ale moje dzieci będą się musiały zmierzyć z tą jak podejrzewam "ciężką " rzeczywistością. Smutno mi z tego powodu... chciałam w życiu normalności, spokoju, słońca w lecie i "czystego" błękitnego nieba.. no może jeszcze owoców o takim smaku jak kiedyś gdy byłam mała, normalnych burz w lecie, żeby kalafior nie był gorzki, a jabłka miały pestki i nie były zgniłe od środka.. cóż więcej? 

Strony

Skomentuj