Do parlamentu w Islandii trafił projekt ustawy, która kryminalizuje obrzezanie chłopców. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, Islandia stanie się pierwszym krajem w całej Europie, który zakaże wykonywania tego zabiegu na chłopcach z przyczyn religijnych. Ustawa wywołała na wyspie spore zamieszanie.

Rząd w Islandii będzie dyskutował nad propozycją ustawy, która zakazuje obrzezania chłopców, jeśli zabieg nie będzie miał żadnego związku z medycyną. Za częściowe lub całkowite usuwanie narządów płciowych będzie groziła kara nawet do 6 lat pozbawienia wolności. Decyzja o obrzezaniu miałaby być podejmowana wyłącznie przez chłopców i tylko po osiągnięciu przez nich 18 roku życia.

Propozycję złożyła posłanka Silja Dögg Gunnarsdóttir. W 2005 roku z jej inicjatywy pomyślnie wprowadzono zakaz obrzezania dziewczyn. Nowy projekt ustawy wywołał oburzenie na Islandii, gdyż uderza bezpośrednio w niewielką społeczność muzułmańską i żydowską, które wykonują obrzezanie i ma to dla nich znaczenie sakralne. Co więcej, nikt nawet nie skonsultował się w tej sprawie z liderami religijnymi.

Ustawę ostro potępili muzułmanie i Żydzi. Przywódcy religijni mówią z oburzeniem, że władze Islandii chcą się ich pozbyć z kraju. Autorka proponowanych przepisów twierdzi, że w pierwszej kolejności chodzi o ochronę dzieci, zaś przekonania religijne dorosłych należy stawiać na drugim miejscu. Silja Dögg Gunnarsdóttir nie widzi również potrzeby konsultowania się i nie uważa, aby ta sprawa dotyczyła religii. Według posłanki, chłopcy sami powinni podjąć decyzję w tak ważnej kwestii jakim jest obrzezanie na zasadzie: „jego ciało, jego sprawa”.