Pustynny zwykle Synaj na skutek ulew stał się błotną pułapką. W Egipcie, od kilku dni trwają obfite opady deszczu, co doprowadziło do powstania wielu lawin błotnych, które zablokowały okoliczne drogi.

Pogoda powoduje, że dochodzi do zakłócenia komunikacji między miastami Półwyspu Synaj. Najgorsza sytuacja jest n południowym Synaju w pobliżu miejscowości turystycznych Dahab i Nuweiba, a także na autostradzie łączącej ostateczności do klasztoru Świętej Katarzyny z  Sharm el-Sheikh.  W miejscowości Wadi błotna lawina zniszczyła niewielką tamę powodując, że dziesiątki domów zostało zalanych, w tym elektryczne podstacje i linie przesyłowe. 

W roku 2010, w wyniku powodzi błotnej doszło tam do podobnego zjawiska. Wtedy zmyło wiele kilometrów dróg, w wyniku, czego setki turystów zostały zablokowanych.  Wtedy kataklizm spowodował śmierć czterech osób.

Wiele budynków zostało zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku przepływów strumieni błota o prędkości większej niż 40 km na godzinę.  Na szczęście brak informacji na temat ofiar.  W północnej części półwyspu, w stopniu najwyższej gotowości postawione są wszystkie służby i wojsko.  W rejon katastrofy wysłano ciężki sprzęt.  Trwają prace przy wzmocnieniach mostów i tam.

Według informacji meteorologów ulewy na Synaju jeszcze się nie skończyły, dlatego władze mają wszelkie prawo podejrzewać, że ta sytuacja kryzysowa jeszcze nie została rozwiązana a jej rozwój może zaskoczyć.