Wenezuela ma dwóch prezydentów i znalazła na skraju wojny domowej!

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Alfonsina Blyde/CC BY-NC-ND 2.0

Sytuacja w Wenezueli zaczęła ewoluować w kierunku wojny domowej. Po nieudanym zamachu stanu, w kraju wybuchły masowe protesty przeciwko reżimowi. Co więcej, lider opozycji Juan Guaidó mianował siebie tymczasowym prezydentem Wenezueli i szybko zyskał poparcie Zachodu, w tym Stanów Zjednoczonych.

 

Wydarzenia, które obserwujemy w Caracas, wyglądają na próbę przejęcia władzy. Urzędujący prezydent Nicolas Maduro traktowany jest jak dyktator zarówno w kraju, jak i poza nim. Dlatego lider opozycji Juan Guaidó ogłosił siebie tymczasowym prezydentem z zamiarem stworzenia „demokratycznego” rządu przejściowego i zorganizowania „wolnych” wyborów. Guaidó twierdzi, że posiada szerokie poparcie społeczeństwa i liczy teraz na pomoc sił zbrojnych.

Juan Guaidó

Jego deklaracja o przejęciu władzy i przysięga, którą złożył wobec kilku tysięcy zwolenników, wywołała spodziewany efekt. Kilkanaście państw na świecie uznało Juana Guaidó za prawowitego prezydenta Wenezueli. W środę, swoje poparcie dla lidera opozycji wygłosił Donald Trump. Rząd Nicolasa Maduro zareagował natychmiast, zrywając stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi, a amerykańscy dyplomaci otrzymali nakaz opuszczenia kraju. Jednak USA twierdzą, że nie uznają władzy Maduro i tylko samozwańczy lider Wenezueli Juan Guaidó ma teraz moce decyzyjne.

W Waszyngtonie coraz więcej mówi się o konieczności udzielenia pomocy dla mieszkańców Wenezueli, przy czym zaznacza się, że Nicolas Maduro wygrał zeszłoroczne wybory prezydenckie niesprawiedliwie i należy przywrócić demokrację. Stany Zjednoczone proponują nawet, aby socjalista Maduro dobrowolnie przekazał władzę, a wtedy będzie mógł spokojnie wyjechać z kraju. Jednak prezydent Wenezueli ogłosił wczoraj, że nie ma zamiaru ustąpić.

Nicolas Maduro

Media mówią o masowych protestach i walkach ulicznych w Caracas. Pojawiają się niezweryfikowane nagrania, przedstawiające ludzi rzekomo postrzelonych przez siły porządkowe. Docierają do nas informacje, że niektórzy wojskowi przeszli na stronę opozycji, która głośno nawołuje do buntu.

Przewrót w Wenezueli jest tylko kwestią czasu. Tamtejsze społeczeństwo było niezadowolone już od dłuższego czasu, a problemy gospodarcze, skrajna bieda i głód tylko potęgują niechęć do obecnej władzy. Pamiętajmy jednak, że Wenezuela została obłożona dotkliwymi sankcjami gospodarczymi, a Stany Zjednoczone niejednokrotnie zachęcały do przewrotu, groziły interwencją wojskową a nawet współpracowały z tamtejszymi żołnierzami, którzy chcieli zorganizować zamach stanu. Jeśli obecny rząd zostanie obalony, Wenezuela prawdopodobnie zamieni się w drugą Syrię.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Kwazar

Żaden z nich mnie nie

Żaden z nich mnie nie interesuje bezpośrednio bo mam horrendalnie drogą energię,paliwo,ceny i życie byle jakie, ale TU ja już tak mam ze wszystkim.Takie to już dziwne terytorium jest TU OD ZAWSZE Bogate w anomalia różne i NORMALNIE wszystko brane od du...tyłu strony Do wyboru i koloru i stałej odnowy i odrodzenia a jakże..ale....Wenezuela ma dwóch prezydentów ? Tylko który to który ? Jeden z wyborów a drugi też z wyboru amerykańskiej agentury? Ja to już trochę ogarnąłem po TU gdzie miało być tak pięknie tylko zawsze coś idzie nie tak ale jest, bo musi być pięknie.Czy ci Wenezuelczycy też to łąpią pędząc w krwawym trudzie na zatracenie ku tej "najlepszejszej" demokracji ? Demokracja to nie komunizm. Tam nie ma po równo ! Jedni mają kosztem innych a inni niech zdechną.Czas na zrozumienie Wenezuelczyków skrobiących boleści w trudzie wojny domowej, zasad bezwzględnych demokracji ROFL Potem będzie płacz poniesionych nad bezsensem ofiar :))))))))))))))))))))))))))

Portret użytkownika Jacek86621465

I ani słowem o porwaniu

I ani słowem o porwaniu Chaveza w 2002 by sprywatyzował rafinerie. Ani słowem o sankcjach USA na eksport znacjonalizowanych przez Maduro ropy i rafineri, o zakacie eksportu ropy przez USA... Dlaczego? Biggrin

Portret użytkownika Majster.

Skoro stany go popieraja to

Skoro stany go popieraja to znaczy ze CIA maczalo w tym swoje brudne lapska. Teraz zamydla oczy Wenezuelczykom dostawami towarow z usa i delikatna poprawa poziomu zycia, niestety moze sie ten przewrot udac. Dziwie sie tylko ze Putin siedzi bezczynnie. 

Portret użytkownika ronin

wyjasnenie skrajnej biedy

wyjasnenie skrajnej biedy byloby kontrola szlakow handlowych tyle ze nie ma nawet wzmianki w mediach z drugiej strony o tym by wenezuelskie,chinskie,iranskie,tureckie  czy rosyjskie statki byly atakowane chocby przez mitycznych piratow a wiec ta skrajna bieda jest fejkiem stworzonym przez cia zwlaszcza ze wenezuela ma duze poklady ropy i zlota w odroznieniu od kuby fidela castro a wiec moze bieda i jest ale na pewno nie skrajna.

Portret użytkownika PawełS

Po komentarzach widać poziom

Po komentarzach widać poziom wiedzy na temat tego co się dzieje w Wenezueli. Dla niedoinformowanych - Maduro swoimi rządami doprowadził kraj na skraj biedy i hiperinflacji, Boliwar nie ma już wartości. Taniej jest wytrzeć nim tyłek niż kupić papier toaletowy. Jakikolwiek inny rząd będzie lepszy niż aktualny. Czy to na smyczy jakiegoś zewnetrznego kraju czy bez niej. 

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Strony

Skomentuj