Kategorie:
Źródło: Flickr/U.S. Fish and Wildlife Service/CC BY 2.0
Dotychczas tylko warzywa i owoce były modyfikowane genetycznie przez biotechnologów. Teraz najwyraźniej dokonano "postępu" i po raz pierwszy w historii zmodyfikowano geny zwierzęcia, które będzie można kupić w sklepach.
Amerykańska firma biotechnologiczna AquaBounty stworzyła łososia GMO do celów spożywczych. Te zmodyfikowane genetycznie ryby, które otrzymały nazwę AquAdvantage, zostały właśnie zatwierdzone przez Agencję Żywności i Leków (FDA). Do genomu tych zwierząt wprowadzono dodatkową kopię genu kodującego hormon wzrostu z czawyczy, odmiany łososia pacyficznego. Dodano także krótką sekwencję DNA z węgorzycy.
W ten sposób zmodyfikowane genetycznie łososie, choć jedzą mniej o 10%, osiągają pełne rozmiary nawet dwa razy szybciej. Pozwoli to przede wszystkim zaoszczędzić pieniądze na hodowli. Firma AquaBounty jeszcze nie ogłosiła kiedy jej produkty pojawią się na rynku a już spotyka się z powszechnym bojkotem.
Krytycy obawiają się nie tylko o zdrowie konsumentów i wpływu zmodyfikowanych genetycznie ryb na środowisko. Ich zdaniem łososie GMO mogą w jakiś sposób uciec z terenów hodowlanych i zanieczyścić populacje dziko żyjących ryb. Uniknięcie tego produktu w sklepach może być dość trudne, ponieważ jak twierdzi agencja FDA, w Stanach Zjednoczonych żywność modyfikowana genetycznie nie musi być oznaczana.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj