Kategorie:
Źródło: dreamstime.com
Zgodnie z zapowiedziami, w Syrii rozpoczęły się właśnie wybory prezydenckie a Baszar al-Assad ubiega się o reelekcję. Zarówno w kraju na terenach zajętych przez wojsko, jak i za granicą, Syryjczycy będą oddawać swoje głosy. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Assad wygra wybory, co nie podoba się krajom zachodnim.
Swoją kandydaturę złożyły w sumie trzy osoby. Jest to obecny prezydent Syrii oraz dwie, raczej mało znane osoby: Maher Hajjar i Hassan al-Nouri. Wybory w tym kraju po raz pierwszy od wielu lat odbywają się z większą liczbą kandydatów, jednak pozostała dwójka nie jest popularna i można spodziewać się zwycięstwa Assada. Dlatego Zachód nazywa te wybory ułudą demokracji.
W międzyczasie uzbrojeni przez kraje zachodnie rebelianci zapowiedzieli już, że będą starać się przeszkodzić w wyborach a opozycyjna Koalicja Narodowa rozpoczęła bojkot. Działania te są zrozumiałe, ponieważ w wyborach prezydenckich żadna osoba nie reprezentuje opozycję, dlatego nie ma żadnych szans na to aby Zachód mógł podstawić tam swoją marionetkę.
Prezydent Baszar al-Assad wciąż jest określany przez media jako morderca ludności cywilnej, który rzekomo trzyma się stołka za wszelką cenę. Zachodni analitycy twierdzą, że nawet jeśli Assad wygra to istnieje prawdopodobieństwo, że wybory i tak zostaną sfałszowane. Panuje również dziwne oburzenie, że uzbrojona opozycja nie może brać udziału w głosowaniu, które prowadzone będzie na terenach opanowanych przez wojsko.
Jednak nikt nie wyraża swojego oburzenia, gdy rebelianci są szkoleni przez CIA w Jordanii, gdy otrzymują wsparcie w postaci pieniędzy i broni. Wojna w Syrii nadal trwa nie z tego powodu, że Assad nie chce odejść, tylko dlatego, że Zachód ingeruje bezpośrednio w politykę obcego państwa i wspiera odpowiednie siły, aby za wszelką cenę obalić władzę w tym kraju. Śmierć w tej wojnie poniosło już ponad 160 tysięcy osób i to nie prezydent Syrii powinien być o to obwiniany.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj