Kategorie:
Gigantyczny akcelerator, który powstał w CERN miał znaleźć "boską cząsteczkę", czyli tajemniczy bozon Higgsa. Na razie z poszukiwań nici. Naukowcy zajęli się więc kolejnym tematem: chcą dowiedzieć się, jak powstają chmury - informuje livescience.com. W laboratorium fizyki cząstek w CERN powstała ogromna komora, w której naukowcy starają się odtworzyć warunki w jakich powstają chmury. Do wnętrza sterylnie czystej komory tłoczone jest powietrze uzyskiwane przez naukowców z syntezy ciekłego azotu i tlenu, by wyeliminować wszelkie substancje, które mogłyby przypadkowo mieć wpływ na powstanie sztucznego obłoku. Specjalna aparatura "wytwarza" w komorze promieniowanie kosmiczne, czyli cząstki subatomowe, które docierają na Ziemię ze Słońca i z dalszych części kosmosu. Zdaniem naukowców może ono mieć wpływ na formowanie się maleńkich cząstek, które "zasiewają" chmury. Co odkryli? Dowiedzieli się, że formowanie się chmur w niższych warstwach atmosfery wcale nie jest takie oczywiste, jakby się wydawało. Stwierdzili, że istnieje jakiś tajemniczy "składnik", o którego istnieniu do tej pory nic nie wiedzieli i którego nie są na razie w stanie zidentyfikować. Po co te badania? Chmury są - zdaniem naukowców - elementem układanki, pozwalającej zrozumieć zmiany klimatu. Chcą się dowiedzieć, czy nasza gwiazda lub promieniowanie z kosmosu mogą mieć wpływ na globalne ocieplenie, czy też jest to wyłącznie "nasze dzieło".
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Głos rozsądku
jestem NIKT
jestem NIKT
Strony
Skomentuj