Kategorie:
Stanom Zjednoczonym nie znudziło się zaprowadzanie demokracji. Po Libii i Syrii może przyjść czas na Koreę Północną. Sekretarz Stanu USA Rex Tillerson, przebywając w Korei Południowej ogłosił, że przez ostatnie 20 lat dyplomacja okazała się nieskuteczna i zachęca teraz swoich sojuszników do zastosowania nowego podejścia.
Tillerson nie wyjaśnił jaką strategię chce wykorzystać przeciwko Korei Północnej, ale dyskutował już w tej sprawie z Ministem Spraw Zagranicznych Japonii a obecnie znajduje się na terenie Korei Południowej. Wcześniej osobiście odwiedził Koreańską Strefę Zdemilitaryzowaną, która powstała w 1953 roku - jest to strefa o szerokości 4 kilometrów, która oddziela oba państwa. Znajduje się tam największe na świecie pole minowe.
Sekretarz Stanu USA powiedział, że środki dyplomatyczne okazały się jak dotąd nieskuteczne a jeśli północnokoreański program zbrojeniowy osiągnie pewien poziom, to Stany Zjednoczone będą rozważać nad uderzeniem prewencyjnym. Przypomina to określanie tzw. czerwonej linii, po przekroczeniu której USA dokonają inwazji. W przeszłości, w podobny sposób odnoszono się wobec Syrii i Iranu.
Rex Tillerson ma zamiar odwiedzić również Pekin, gdzie prawdopodobnie będzie domagał się zwiększenia nacisku na rozbrojenie Korei Północnej i nałożenia nowych sankcji. Chiny pozostają największym sojusznikiem Kim Dzong Una, choć w ostatnim czasie wyrażają się krytycznie na temat przeprowadzanych prób rakietowych i uważają, że testy pocisków balistycznych sprowadzają jedynie kłopoty.
W Korei Południowej wkrótce będzie funkcjonował amerykański system antybalistyczny THAAD. Aby zwiększyć nacisk na Chiny, Stany Zjednoczone mogą również powiększyć arsenał rakietowy, dostarczyć nową broń ofensywną dla Japonii a nawet zaopatrzyć swoich sojuszników w broń nuklearną.
Wkrótce we Wschodniej Azji może rozpocząć się wyścig zbrojeń. Chińczycy nie pozwolą sobie na to aby Amerykanie ściągali w ten region kolejne wojska i systemy zbrojeniowe. Być może jest to odpowiedni czas aby faktycznie doprowadzić do rozbrojenia Korei Północnej. W przeciwnym wypadku może dojść do destabilizacji tego państwa, na co Chiny podobno przygotowują się od kilku lat.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,
W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej?
Strony
Skomentuj