USA i Izrael mogą umożliwić Kurdom budowę własnego państwa aby zagrozić Iranowi

Kategorie: 

Źródło: Flickr/jan Sefti/CC BY-SA 2.0

Zbrodnicza działalność Stanów Zjednoczonych i Izraela została już dawno rozszyfrowana - najpierw w danym państwie tworzy się wewnętrzne konflikty a następnie wspiera się jedną ze stron i liczy się zyski np. ze sprzedaży broni. Tę metodę wykorzystuje również Turcja - stworzono organizację zbrojną o nazwie Państwo Islamskie która przejęła syryjskie pola naftowe i eksportuje ropę do swoich panów w zamian za nowe uzbrojenie. Syria jest dosłownie rozdarta pomiędzy różnymi frakcjami, ale większość z nich działa na polecenie lub współpracuje z Zachodem.

 

Stany Zjednoczone od dłuższego czasu wspierają Kurdów w walce z ISIS, wysyłają im tony uzbrojenia a w północnej części Syrii operują nawet amerykańskie, francuskie i niemieckie siły specjalne. Z oczywistych przyczyn takiej współpracy nie popiera Turcja która nieraz potępiała Amerykanów, ale jak widać próbuje tolerować ich działania. Na początku tego roku nawet Izrael ogłosił, że należy pomóc Kurdom w ich dążeniach do budowy własnego państwa a plany te są wciąż aktualne mimo iż kilka dni temu ogłoszono przełom w relacjach izraelsko-tureckich.

 

Wojna w Syrii trwa w najlepsze a tymczasem Kurdowie, którzy kontrolują obecnie znaczne tereny w północnej i północno-wschodniej części kraju, ogłosili właśnie wprowadzenie systemu federalnego. Od teraz północna Syria stała się oficjalnie Rożawą a miasto Al-Kamiszli zaczęło funkcjonować niczym stolica. Fakt ten znów może wywołać falę oburzenia i niezadowolenia wśród Turków, ale być może działania te są częścią jakiegoś większego planu.

Pamiętajmy że wojna w Syrii jest wojną pośrednią o czym powiedział w tym roku sam Barack Obama. Amerykański prezydent przyznał że jest to również konflikt który toczy się pomiędzy regionalnymi mocarstwami a także Rosją i USA. Turcja i Arabia Saudyjska groziły inwazją lądową na Syrię ale najwyraźniej zrezygnowano z tak drastycznych posunięć i chyba rzeczywiście zatwierdzono tzw. plan B, czyli podział tego państwa na różne strefy wpływów. Zachód uważa jednak, że Aleppo powinno należeć do tzw. opozycji, która de facto współpracuje z Al-Kaidą, zaś Rosja, Iran, Hezbollah i syryjska armia przygotowują się do odbicia tego regionu.

 

Osłabienie lub pokonanie Syrii będzie jednocześnie oznaczało ograniczenie wpływów Iranu na Bliskim Wschodzie. Stany Zjednoczone i Izrael dozbrajając różne ugrupowania zbrojne ale przede wszystkim wspierając Kurdów mogą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Dojdzie do trwałej fragmentacji Syrii a dobrze uzbrojeni i wyszkoleni Kurdowie, którzy już ogłosili powstanie Zachodniego Kurdystanu, zechcą rozpocząć walkę w Iranie - oczywiście w ramach utworzenia niepodległego państwa. Może się to odbyć kosztem Turcji, ale przynajmniej uda się osiągnąć coś co planowano już lata temu - nastąpi osłabienie samego Iranu.

Przez ostatnie dwa tygodnie między Kurdami a irańską Gwardią Rewolucyjną dochodziło do starć w północno-zachodniej części kraju. Obie strony przyznały się że poniosły straty w ludziach. Iran powiadomił że "kontrrewolucjoniści" należą do Demokratycznej Partii Kurdystanu Irańskiego. Generał brygady Mohammad Pakpour zagroził również atakiem na główne bazy "terrorystów" które znajdują się z północnym Iraku. To naturalnie doprowadzi do eskalacji napięcia między Iranem a Kurdami. Możliwe że taki właśnie jest plan - Kurdowie doskonale wiedzą że Stany Zjednoczone i Izrael będą wspierać ich w walce o Wschodni Kurdystan.

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika livid

To wszystko jest absurdalne

To wszystko jest absurdalne jak ostatnio było, że Turcja podobno przeprosiła Rosję i poszła w ich kierunku. Więc te spekulacje powinny być całkowicie nie aktualne. Właściwie teraz to wszystkie kraje będące w tym rejonie grają w tej samej drużynie. Nie liczę państw agresorów z satanistycznego nato. Nie rozumiem już kompletnie o co w tym wszystkim chodzi Biggrin wydaje mi się, że Rotschildowie sami tracą kontrolę a była jakiś czas temu taka informacja, jeszcze przed tym. Teraz to się potwierdza.

Jeszcze ostatnio zaczęli mi usuwać wszystkie komentarze na yt ciekawie się zaczyna Smile Pozdrawiam te osoby

Świat nie istnieje bez dobrych ludzi!
https://youtu.be/xQGwg92Wmg0

Portret użytkownika Kimbur

Wojnę tę zapowiadałem już od

Wojnę tę zapowiadałem już od lat, a Biblia zapowiadała ją już od tysiącleci. Odbywa się ona nie w interesie SZA lecz w interesie Izraela, by mógł Izrael sięgnąć po obiecane ziemie aż po Eufrat. Ropa jest tu tylko drobnym dodatkiem do tego, co się dzieje. Kurdowie podobnie.

Skomentuj