Do silnego, ale głębokiego trzęsienia ziemi doszło w okolicy Wysp Tonga na południowym Oceanie Spokojnym. Właśnie głębokość zjawiska sięgająca aż 127 km pod dnem morskim powoduje, że ryzyko tsunami jest minimalne.

Epicentrum wstrząsów było oddalone o 2200 km od stolicy Nowej Zelandii Auckland. Tonga leży w aktywnym sejsmicznie obszarze Pacyfiku, który jest dosłownie przeryty uskokami tektonicznymi. Aktywność sejsmiczna w tej okolicy nie dziwi.