Kategorie:
Pozbawione zupełnie plam Słońce nie oznacza wcale, że nie dochodzi tam do żadnej aktywności. Od czasu do czasu w atmosferze słonecznej pojawiają się otwory, tzw. dziury koronalne, które wywołują potężne burze magnetyczne. Aktualnie mamy do czynienia właśnie z takim zjawiskiem.
Dziura koronalna emituje w przestrzeń kosmiczną strumień cząstek elementarnych, które w postaci wiatru słonecznego, uderzają strumieniem w różne części kosmosu. Czasami zdarza się tak, że strumień ten trafia również w naszą Ziemię i właśnie mamy do czynienia z takim zjawiskiem.
Dziura koronalna odpowiedzialna za burzę magnetyczną - źródło: NASA/SDO/SolarHam
Gdy dziura koronalna trafi w Ziemię, prędkość wiatru słonecznego gwałtownie rośnie. Obecnie w szczycie zaobserwowano prędkość rzędu 700 km/s ,a jeszcze kilka dni temu było to raptem 360 km/s , zatem prędkość wiatru słonecznego zwiększyła się w ostatnich dniach dwukrotnie!
W tej chwili burza magnetyczna osiągnęła poziom G2, a Indeks fluktuacji magnetycznych Kp doszedł do poziomu 6. Oznacza to, że w dużej części świata będą widoczne zorze polarne Jeśli pogoda pozwoli możliwe, że mogą być obserwowane również w północnej Polsce.
Źródło: SolarHam.com
Napór cząstek z dziury koronalnej ustanie w ciągu kilkunastu godzin i w następne dni przewidywane jest osłabnięcie wiatru słonecznego i zdecydowanie uspokojenie zaburzeń naszego ziemskiego pola magnetycznego, których jesteśmy obecnie świadkami.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Skomentuj