Na Bliskim Wschodzie miały miejsce ostatnio bardzo ważne i niepokojące wydarzenia, które wskazują na przygotowania do kolejnej wielkiej wojny. Sytuacja w Syrii i Iraku powoli stabilizuje się, a jak wiadomo stabilność nie jest na rękę Izraelowi. Dlatego wkrótce możemy być świadkami nowego konfliktu zbrojnego, na co wskazują działania w Arabii Sadudyjskiej i samym Izraelu.

Wszystko zaczęło się w sobotę od niespodziewanej rezygnacji premiera Libanu. Rafik al-Hariri najwyraźniej uciekł do Arabii Saudyjskiej i zasugerował, że proirański Hezbollah planował zamach na jego życie. Tego samego dnia z Jemenu odpalono rakietę balistyczną, która dotarła aż do Rijadu i tam została zneutralizowana przez tarczę antyrakietową zanim spadła na Międzynarodowe Lotnisko Króla Chalida.

Władze Arabii Saudyjskiej oraz Donald Trump, który przebywa teraz w Japonii przekonani są, że to Iran dokonał ataku rakietowego lub przynajmniej polecił tamtejszej rebelii odpalić pocisk na terytorium wroga. Saudowie stwierdzili, że mogą potraktować to jako wypowiedzenie wojny i zastrzegają sobie prawo do reakcji, która może nastąpić "we właściwym czasie i we właściwy sposób".

Tymczasem Izrael, który od pewnego czasu zaczął grozić inwazją na Syrię oświadczył, że Iran jest czynnikiem destabilizującym sytuację na Bliskim Wschodzie. Premier Benjamin Netanjahu stwierdził, że rezygnacja i ucieczka libijskiego premiera oznacza przejęcie tego kraju przez Hezbollah i Iran, który planuje teraz wzmocnić swoje siły tuż przy Izraelu. Niepokojący jest również fakt, że właśnie teraz Izraelskie Siły Powietrzne biorą udział w największych w historii kraju manewrach wojskowych Blue Flag 2017, do których przyłączyło się lotnictwo wielu innych państw - w tym Francji, Grecji, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Włoch i oczywiście Polski.

Wszystkie powyższe wydarzenia wraz z masowymi aresztowaniami w Arabii Saudyjskiej, gdzie policja zatrzymała kilkunastu książąt i wielu urzędników pod zarzutem korupcji - wśród nich jest także miliarder Al-Walid ibn Talal, który wpłacał duże sumy na Fundację Clintonów, mają jeden wspólny mianownik. Jest nim oczywiście Iran, który kilka dni temu zaproponował Putinowi całkowite porzucenie dolara w rozliczeniach. Wszystko to dzieje się w czasie gdy Rosja zaczęła nawiązywać współpracę z Arabią Saudyjską i próbuje pogodzić ze sobą dwa nienawidzące się państwa.

Źródła:

http://www.israeldefense.co.il/en/node/31584

http://www.jpost.com/Israel-News/Netanyahu-When-Israelis-and-Arabs-agree-on-Iran-the-world...

http://www.reuters.com/article/us-saudi-missiles-iran-trump/guards-chief-rejects-trump-sla...