Supermasywne czarne dziury rosną szybciej niż wcześniej uważano

Kategorie: 

Źródło: NASA

Gigantyczne czarne dziury, które zwykle znajdują się w centrach galaktyk rosną szybciej niż sądzono. Nowe badania dowiodły, że proces ich wzrostu znacznie wykracza poza poziom uważany za osiągalny na podstawie obserwacji astronomicznych.

 

Odkrycie oznacza, że te kosmiczne osobliwości nie pochłaniają różnych obiektów okazjonalnie tylko muszą wciąż pochłaniać niewielkie ilości materii. To jedyne wytłumaczenie dla tych ustaleń. Poprzednio uważano, że czarne dziury "żywią" się rzadko, ale dużymi porcjami materii. Niedługo dojdzie do takiego zdarzenia w naszej galaktyce gdzie obłok gazu zaczyna być konsumowany przez centralną supermasywna czarną dziurę Sagittarius A*

 

Masa tych obiektów jest po prostu niewyobrażalna, sięga czasami 10 miliardów masy naszego Słońca, a astronomowie mają dowody na jeszcze masywniejsze czarne dziury. Naukowcy zrobili specjalne symulacje komputerowe, żeby zrozumieć, co może powodować ich gwałtowny wzrost. Wzięto pod lupę szczególnie spiralne galaktyki takie jak Droga Mleczna.

 

Wyniki wskazują na to, że centralne czarne dziury rosną szybciej wysysając gaz i inną materię. Procesy te są dużo intensywniejsze niż dotychczas sądzono. Działa to jak ogromny odkurzacz, który wsysa powietrze prawie cały czas a oprócz tego większe fragmenty zanieczyszczeń. W przypadku centralnych czarnych dziur zachodzi podobne zjawisko. Widzimy dyski akrecyjne dużych "zanieczyszczeń”, ale przybór masy jest tak duży, że musi jej być znacznie więcej niż dostrzegamy.

 

Dobrym przykładem takiego obiektu jest czarna dziura w słynnej galaktyce M104 zwanej tez w innej nomenklaturze NGC 4594. Pochłania ona ekwiwalent masy Słońca, co 20 lat i teraz jej masa wynosi 500 milionów słońc. Wspomniany już Sagittarius A* ma trochę mniejszy apetyt i przybiera masę Słońca, co 3000 lat. Astronomowie szacują, że masa tej czarnej dziury wynosi obecnie około 4 miliony słońc.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Dżyszla

Trochę to zabawne. Jak ktoś

Trochę to zabawne. Jak ktoś publikuje surrealistyczną hipotetyczną teorię i próbuje się to obalić naukowym podejściem, to wszyscy się czepiają, że ma się zbyt ograniczone spojrzenie, zamknięty umysł itd. A jak próbuje się dostrzec coś, czego inni nie dostrzegają, to się krytykuje za to, że się próbuje. I niestety nie tylko powyższy przykład jest tego dowodem, ale i gro publikacji naukowców i nie tylko.
 
Tak poza tym to pojawiały się już teorie, że czarne dziury mogą być "wrotami" do innego wymaru (lub przez inny wymiar). Dlaczego więc odrzucać założenia, że coś właśnie z tego powodu powoduje niewytłumaczalne obecnie zmiany? Kiedyś za naukowców uchodzili ci, którzy uważali, że Ziemia jest płaska...

Portret użytkownika cierń

no dobra, podywagować sobie

no dobra, podywagować sobie można. Jednak mówię, wróżki są równie dobrą dywagacją ;)  przecież są teorie że wróżki istnieją tak? Jesli nei to wąłśnie tworzę teorię o takich co noszą odważniki do czarnej dziury.
Po prostu nic nie wiadomo, nie ma żadnych faktów doswiadczalnych, żadnych dobrych teorii (nie będących tylko pomysłem których może być wiele) na temat "drugiej" strony. Tak więc czemu nie poszukać rozwiązania w naszym świecie? Dlaczego materia tam wpadająca miała by nie być z galaktyki? Tak po prostu?
 
co zaś do płaskiej Ziemi. kulistość Ziemi nie była ot takim sobie wymysłem tylko na taki jej kształt wskazywały przesłanki obserwacyjne już w starożytności (oświetlenie wnętrza studni itp.) widzisz różnicę w podejściu? Gdyby nie przesłanki doświadczalne , wymyślacze mogli by nadal uważać, żę jest płaska, bądź w kształcie walca, sześcianu itp.

Portret użytkownika Dżyszla

Z drugiej strony gdyby nie

Z drugiej strony gdyby nie teoria o Boskiej Cząstce, czy ktoś by zbudował akceleratory, aby próbować je odkryć? Wink
Podobnie myślę jest z tą czarną dziurą - matematyka wskazuje na coś innego, niż się wydaje.
Ale prawda jest taka, że własnej planety nie znamy, a próbujemy pojąć coś o wiele bardziej skomplikowanego.

Portret użytkownika cierń

a co sobie wyobrażałeś,

a co sobie wyobrażałeś, naukowcy to nie przywódcy religijni, przyznają się do neiwiedzy. Badania naukowe są w toku, cały czas obseruje się Kosmos. Masy obiektów kosmicznych są szacowane, przecież nikt tam nie lata z wagą. Główne teorie naukowe są potweirdzone , ale tu nie chodzi o teorie a o parametry które się mierzy.
Jak się ważysz to też różne wyniki otrzymujesz w zależności od pory dnia, wieku itp itd.
nie lubię takiego głupiego gadania jak twoje, nie znasz sie widać, nei czytasz literatury, a się wypowiadasz

Portret użytkownika who

Oj kompletnie się nie

Oj kompletnie się nie zgadzam!
Naukowcy są dokładnie jak przywódcy religijni.
Jedyna różnica to wiara w założenia i dogmaty a nie w istotę nadprzyrodzoną. Ale to tylko mała różnica formalna.

Wszak Istnieją "naukowe stosy", "naukowe jedyne, najprawdziwsze prawdy", "naukowe przykazania" i co chyba najgorsze "naukowy monopol na słuszność". A wszystko okraszone kasą.

Pomyśl o tym...

czary mary....

Strony

Skomentuj