Kategorie:
Ogromny statek przybył do portu miasta Ketchikan na Alasce z nieprzyjemnym zaskoczeniem. Trzystumetrowy wycieczkowiec Grand Princess pchał przed sobą na dziobie martwego humbaka. Dziób jednostki zahaczył morskiego ssaka, co z pewnością zmniejszało wpływ fal na kadłub. Armator jest zaskoczony i zasmucony tym, co się stało, informuje New York Times.
„Nie wiemy, w jaki sposób i kiedy to się stało. Jednostka nie została uszkodzona. Ponadto, nie wiadomo, czy wieloryb był martwy, czy zginął na skutek kolizji ze statkiem” – powiedział Brian O'Connor, rzecznik firmy.
Według O'Connora, nawigator nie wykazały obecności wielorybów na wodach, po których płynął wycieczkowiec. Eksperci twierdzą, że humbak, który przylgnął do Grand Princess, to nastolatek o długości sześciu metrów. Załoga statku jest poruszona i zdenerwowana udzielając wywiadów. Zobowiązali się oni do przestrzegania specjalnych instrukcji, dotyczących ochrony ssaków żyjących w morzu. W przypadku stwierdzenia obecności wielorybów statek musi płynąć bardzo powoli, zwalniając do dziesięciu węzłów.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Skomentuj