Silne trzęsienie ziemi na Pacyfiku, jest zagrożenie tsunami

Kategorie: 

http://geofon.gfz-potsdam.de/db/event.php?id=gfz2011ndhh

Jak podaje amerykański USGS, w środę wieczorem czasu polskiego na południowym Pacyfiku, w pobliżu wysp Kermadec wystąpiło trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera. Wydano ostrzeżenie przed tsunami dla wysp Kermadec, Nowej Zelandi i archipelagu wysp Tonga.

 


Trzęsienie ziemi miało miejsce o godzinie 7.03 w czwartek czasu lokalnego (w środę o 21.03 czasu polskiego); ognisko wstrząsów znajdowało na głębokości 48 km, a epicentrum w odległości 210 km na wschód od wyspy Raoul w archipelagu Kermadec.

Amerykańskie Centrum monitorowania tsunami na Pacyfiku wydało komunikat z ostrzeżeniem przed tsunami, możliwe, że fala dotrze za dwie godziny do East Cape, a za trzy do Auckland na Nowej Zelandii.

 

Obserwatorium sejsmiczne z Poczdamu po manualnym zweryfikowaniu wskazania oznaczyło siłę trzęsienia na 7,4 w skali Richtera.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Roni Tornado

Wiesz Kruczysko, energia

Wiesz Kruczysko, energia Kundalini wypełnia cały Wszechświat, Ona płynie w każdym z nas - drzewo, zwierzę,człowiek. Kościół nazywa Ją "duchem świętym", w innych religiach nosi Ona inne nazwy.

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

Jak dla mnie to cos takiego

Jak dla mnie to cos takiego jak "bog" (albo "Bogini) nie istnieje. Istnieje jednak sila, moc, zrodlo pierwotne, ktore jest przyczyna skutkow, czyli wszystkiego. Poniewaz kiedys Ludzie byli za prymitywni by to zrozumiec, nadano procesom fizycznym i chmicznym wartosci osobowe. Poubierano po prostu pewne procesy w osoby i wymyslone wydarzenia - w moich wierszach staram sie do tego nawiazac i pewne rzeczy wytlumaczyc.
Nie ma tez Religgi w ktore nalezy wierzyc, ze Ludzie w niektore "Religie" wierza, i za sie zabijaja, jest oznaka najwiekszego prymitywizmu.
 
Pozdrawiam.
 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Kruczysko

"Nie ma Boga poza

"Nie ma Boga poza człowiekiem" bynajmniej nie takiego jakiego sobie go wyobrażają niektórzy :). Bogiem nie jest żaden byt, bogiem jest energia która nas uformowała i dała temu wszystkiemu początek. Niekoniecznie inteligentna. Bogiem może być chaos gdyż z chaosu bierze się porządek :). Dla mnie bogiem jest Natura :). Natura jest wszechmogąca. Chcesz doświadczyć boga? Idź do lasu, przytul się do drzewa... To jest Bóg. Chcesz doświadczyć Boga? Przytul się do drugiego człowieka, pogłaskaj psa.. Bóg w moim mniemaniu nie jest istotą, nie jest też inteligentnym bytem. Jest energią na poziomie kwarków, tajemniczą sprawczą energią, chaotyczną i nie przewidywalną jest w każdym z nas i we wszystkim na co patrzymy. Moja definicja Boga Język

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Liczy sie to w co wierzysz, lecz wiara ma jedynie tylko wtedy sens, gdy mozesz jej wartość uzasadnić

Portret użytkownika Vodka

Osobiście uważam, że admin

Osobiście uważam, że admin powinien wyłączyć możlwość dodawania komentarzy. Sensownich opinii jest niewiele a osoby które najwięcej się udzielają w komentarzach (mógłbym wymienić 4 nicki) to czubki zasypujące stronę mnóstwem bezwartościowych informacji (głównie bajek których naczytali się w necie). Tego typu dyskusje powinny być toczone na forum a nie w komentarzach.

Portret użytkownika Kruczysko

Nikt Cie tu nie trzyma Vodka

Nikt Cie tu nie trzyma Vodka :). Czytaj art i śmigaj dalej. Ci ludzie są więcej warci niż setka takich jak ty :). Nie obrażaj się. Wiesz dlaczego ? Bo mają otwarte umysły! Szukają, czytają, dociekają, uczą się, analizują, dochodzą do własnych wniosków i pogladów. To, ze nie myślą jak ty czy reszta bydła (nie mogłem się powstrzymać) to nie znaczy, że ich poglądy są nie właściwe. To są ich poglądy i uszanuj to! Radzę Ci zacząć wiecej czytać bo twoja wiedza o świecie jest znikoma, wuesz tyle ile powiedziano Ci w szkole i uważasz to za pewnik. Nie przyjmujesz do wiadomości, że świat może być i działać całkiem inaczej. Nie gniewaj się albo sie gniewaj ale wiec, że mam rację. Nie neguje sie ludzi za ich poglądy tylko dlatego, że różnią sie one od twoich, zapamiętaj to sobie. Pozdrawiam... Kruk

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika Vodka

Otwarte umysły... Otwary

Otwarte umysły... Otwary umysł może być zarówno zaletą jak i wadą. Pozwól, że wyjaśnie to przy użyciu analogii do średniowiecznego miasta. Jak wiemy takie miasta były obwarowane murami a wejść do nich można było tylko przez główne bramy. Kiedy bramy są otware mogą przez nie przejść ludzie, np. podróżni, karawany handlowe etc. dzięki czemu miasto kwitnie i rozwija się. Ale niesie to też ryzyko, że do miasta wślizgną się jakieś elementy niepożądane np. szpiedzy czy sabotażyści innego państwa. A teraz wyobraźmy sobie sytuację, że taki sabotarzysta np. sabotuje infrastrukturę obronną lub sztucznie rozsiewa zarazę. Może narobić szkód jak cholera, prawda? Tak samo ma się sprawa z otwartym umysłem. To dobra rzecz ale trzeba z tym bardzo uważać, bo szkody jakie może to wyrządzić mogą być nieodwracalne. Druga kwestia: na jakiej podstawie Kruku oceniasz moją wiedzę o świecie? Czy tylko na podstawie faktu, że śmiałem kogoś skrytykować? (zresztą nie wskazywałem konkretynych osób palcem)

Liczy sie to w co wierzysz, lecz wiara ma jedynie tylko wtedy sens, gdy mozesz jej wartość uzasadnić

Portret użytkownika Kruczysko

Byc może trochę mnie poniosło

Byc może trochę mnie poniosło za co przepraszam ale nie jednokrotnie spotkałem sie już z krytykowaniem ludzi tylko dlatego, że mają odmienne poglądy. Dobrze opisałeś otwarty umysł. Być może nie wszystko co wchłaniamy jest dobre ale nie mozna odrazu nazywać tego wysanymi z palca bajkami bo ma to wiele podstaw i znane jest od bardzo dawna wiec cos w tym jest (mówie o wypowiedziach przedmówców). Tobie życzę większego dystansu i własnej analizy bys mógł konkretniej argumentować jeśli zaczynasz krytykę bo krytyka tez powinna byc odpowiednio skonstruowana:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i raz jeszcze wybacz jeśli uraziłem.

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika Vodka

Cóż, widać było, że cie

Cóż, widać było, że cie poniosło dlatego puściłem twoje uwagi mimo uszu (każdemu może się zdarzyć). Natomiast główną rzeczą do jakiej się doczepiłem nie są sami użytkownicy (tudzież ich poglądy) tylko to co robią (oraz dokładnie to co robimy my w tej chwili ;). Mianowicie piszą zupełnie nie na temat danego arta czy opisywanego zjawiska i robi się po prostu off-topic. Jest to rzecz nieco irytująca ponieważ jeśli chce się wyszukać jakieś linki czy info od innych trzeba przekopywać się przez stos innych postów.

Portret użytkownika devoratus

Ciebie na początku również

Ciebie na początku również poniosło. Gdybym był w stanie zniżyć się do Twojego poziomu - powinienem Ci tak samo odpowiedzieć inwektywami.
 
"Druga kwestia: na jakiej podstawie Kruku oceniasz moją wiedzę o świecie? Czy tylko na podstawie faktu, że śmiałem kogoś skrytykować"
 
Ty nie skrytykowałeś, ty naubliżałeś.
W kwestii przykładowego miasta - to jeśli zamkniesz je na 4 spusty, to szpiedzy i tak się do niego dostaną, choćby przez mur albo podkopem, bo takie jest ich zadanie. Natomiast kupcy i inne karawany pójdą sobie gdzie indziej. A nawet gdyby szpiedzy nie dostali się do niego - to ono i tak samo uschnie bez kupców i turystów. Utniesz zdrową nogę by mieć 100% pewności, że nie wda się gangrena ?
 
To co zasugeruję Adminowi to wyłączenie dodawania komentarzy przez niezarejestrowanych użytkowników.
 
Dlaczego nie poszukasz sobie innej strony, na której nie będzie czubków opowiadających bajki ? Nie będziesz wtedy musiał przekopywać się przez stosy "bezwartościowych postów".
Tak to już w życiu jest, że dla głupców wiedza jest bezwartościowa.

 

 

Portret użytkownika Vodka

Pierwszy akapit zigonoruję bo

Pierwszy akapit zigonoruję bo widać, że pisałeś tego posta pod wpływem emocji (jest w tym moja wina, nie przeczę). Kolejna kwestia: "Ty nie skrytykowałeś. ty naubliżałeś". Nie, nie naubliżałem bo nie wymieniłem nikogo konkretnego, chociaż faktycznie mogłem uniknąć słowa "czubek" bo widzę, że wywołało ono sporo kontrowersji ale cóż, mój błąd, nie przewidziałem tego. Swojej analogii do miasta będe jednak bronił. Masz rację, że zamknięcie miasta na 4 spusty spowoduje, że ono najzwyczajniej "uschnie", jednakże ja nie mówiłem o całkowitym zamykaniu go. Tak się składa, że przy bramach miejskich zawsze stali strażnicy i sprawdzali kto wjeżdża i wyjeżdża oraz co ze sobą wnosi/wynosi. Owszem nie jest to metoda w 100% skuteczna ale przynajmniej pozwala zminimalizować ryzyko. Poza tym bramy były faktycznie zamykane na na noc oraz w okresie zagrożenia. Konkluzja z tego jest taka, że należy być ostrożnym w tym jaką wiedzę się przyswaja i chyba zgodzimy się co do tego, że to brzmi rozsądnie. Ostatnią rzeczą którą chciałem skomentować, są dwa ostatnie akapity. Chcaiłem ale sobie odpuszcze. Zamiast tego chciałbym cię o coś spytać. Powiedz mi proszę kim jesteś? Nie pytam o dane osobowe tylko chciałbym wiedzieć czym się zajmujesz (gdzie pracujesz-stanowisko, ew. na jakim kierunku studiujesz). Jeśli to pytanie jest zbyt impertynenckie to z góry przepraszam.

Portret użytkownika devoratus

Nie daje się ponosić emocjom,

Nie daje się ponosić emocjom, gdyby tak było, pisałbym znacznie ostrzej ;) Nie byłem zbyt miły - ale przyjąłem Twoją formę wypowiedzi. Nie masz prawa nikogo nazywać czubkiem - niezależnie od tego, czy wymieniłeś nicki czy nie. Inny moderator od razu wywaliłby Twoje posty, ja dajęCi szansę na wypowiedzenie się - doceń to.
 
"Konkluzja z tego jest taka, że należy być ostrożnym w tym jaką wiedzę się przyswaja i chyba zgodzimy się co do tego, że to brzmi rozsądnie."
 
Oczywiście, ale nasz umysł posiada dość konkretną ochronę, a tylko od nas zależy czy ją jeszcze wzmocnimy czy osłabimy. To chyba jasne, że niczego nie przyjmuje się "w ciemno" jednak nazywanie czegoś bajkami, tylko dlatego, że ktoś czegoś nie wie - lub w coś nie wierzy, to arogancja. A obrażanie ludzi któży w to wierzą to... sam wiesz co.
 
Dzięki za komplement o studiowaniu, wynika z tego, że na zdjęciu nie widać, że mam 42 lata Smile
 
Od wielu lat pracuję na samodzielnym stanowisku jako informatyk w sektorze bankowości i ubezpieczeń.
 
Pozdrawiam serdecznie
D

 

 

Strony

Skomentuj