Większość osób słysząc o superwulkanie w USA myśli o Yellowstone, ale nieoczekiwanie spora aktywność sejsmiczna rozpoczęła się w obrębie kaldery innego dużego wulkanu - Long Valley. Ten z znajdujący się w Kalifornii żywioł może się budzić.

W ciągu ostatnich 36 godzin, w okolicy Jeziora Mammoth we wschodniej Kalifornii doszło do 600 trzęsień ziemi. Większość wstrząsów miało magnitudy około 2,6 do 3,8 stopni, a ich głębokość wynosiła od 5 do 7 kilometrów. Wulkanolodzy sugerują, że trzęsienia te mogą być wywołane przez ruchy magmy.

Duża aktywność sejsmiczna w okolicy kaldery superwulkanu Long Valley występowała już w przeszłości. W 1980 roku doszło tam do trzęsienia ziemi o sile 6,1 stopni.

Ostatni taki rój trzęsień ziemi miał miejsce w latach 1997 a 1998 i wtedy dochodziło do 2500 trzęsień ziemi tygodniowo. Potem jednak obszar ten się uspokoił. Czy podobnie będzie tym razem?

Superwulkan Long Valley to kolejne zagrożenie dla nękanej aktywnością sejsmiczną Kalifornii. Jego kaldera ma wymiary 32 na 18 kilometrów, a ostatni wybuch miał tam miejsce 760 tysięcy lat temu.