Specjaliści ostrzegają przed wzrostem aktywności sejsmicznej w Rumunii. Zwraca się uwagę, że liczne odwierty w poszukiwaniu gazu i ropy ze złóż w łupkach, które są prowadzone na terenie Rumunii, mogą zadziałać jak wyzwalacz silnego trzęsienia ziemi. Ostatnio rzeczywiście zaobserwowano wzmożenie aktywności sejsmicznej w tamtym regionie Europy.

W godzinach wieczornych 7 grudnia bieżącego roku zarejestrowano średniej wielkości wstrząs sejsmiczny, którego epicentrum zlokalizowano w regionie Vrancea w Karpatach. Z pomiarów wynika, że magnituda wyniosła 4,6 stopni. Rumuński Narodowy Instytut Geofizyki potwierdził, że do trzęsienia doszło w regionie Vrancea na głębokości 40 km. Wstrząsy były odczuwalne na dużym obszarze i doniesienia o nich pochodzą również z pobliskiej Mołdawii.

Sejsmolodzy uważają, że problemem mogą być prowadzone na terytorium Rumunii poszukiwania gazu łupkowego. Technologia szczelinowania hydraulicznego może generować słabe przemieszczenia skorupy ziemskiej, co w konsekwencji prowadzi do powstawania trzęsień ziemi. Szczególnie często obserwuje się to w Stanach Zjednoczonych, gdzie produkcja gazu łupkowego jest na wysokim poziomie.

Korelacja odwiertów i wstrząsów sejsmicznych jest oczywista. To raczej nie jest przypadek, że w regionach gdzie technologia ta jest stosowana notuje się dramatyczny wzrosła liczby zjawisk sejsmicznych, a mieszkańcy często doświadczają dodatkowych fenomenów takich jak niezidentyfikowane szumy z ziemi czy grzmoty dobiegające z nieba. Wszystkie te zjawiska mogą mieć związek ze szczelinowaniem, które narusza strukturę wewnętrzną skorupy ziemskiej.