Rozpoczęto sprzedaż sztucznego oka, co daje nadzieję na odzyskanie wzroku niewidomym

Kategorie: 

Sztuczne oko z firmy Second Sight

Fani Star Trek z pewnościa słyszeli o kimś takim jak Geordi La Forge, ślepy oficer Gwiezdnej loty z implantami wzroku. Długo wydawało się to być jedynie fantastyką, ale w Stanach Zjednoczonych, tworzono od jakiegoś czasu pierwsze sztuczne oko. Celem budowy implantu miało być to, aby niewidomy odzyskał przynajmniej część zdolności widzenia.  Spojrzenie na świat z jednym okiem będzie kosztować około siedemdziesiąt trzy tysiące euro.

 

Prace nad produktem o nazwie Argus II, trwały od wielu lat.  Implant został stworzony w laboratorium amerykańskiej firmy Second Sight Medical Products.  Wynalazek otrzymał już zgodę Unii Europejskiej na dystrybucję na naszym kontynencie.  

Urządzenie działa w następujący sposób, komórki fotoreceptorów konwertują światło wpadające do oka na impulsy elektryczne, które trafiają następnie do mózgu za pośrednictwem 60 elektrod umieszczonych w nerwie wzrokowym. 

Przed komercjalizacją tej technologii przeprowadzono serię badań klinicznych, które dotyczyły 30 osób, w wieku od 28 do 77 lat, wszyscy byli całkowicie ślepi.  Sukces był osiągany na poziomie zależnym od możliwości percepcji pacjenta, jednym pomogło bardzo a innym mniej.  Ale co najważniejsze, okazało się, że oko działa.

"To jest pierwsze bioniczne oko, które można dostać na rynku.  Mamy już szczęśliwych pacjentów, którym wynalazek pomógł przynajmniej częściowo przywrócić wzrok.  To niesamowite, ale niektórzy z nich są w stanie nawet przeczytać gazety, "- powiedział szef producenta Briana Mek.

Argus II, ma na celu pomóc w szczególności osobom z barwnikowym zwyrodnieniem siatkówki.  Jest to rzadkie zaburzenie dziedziczne, w którym stan siatkówki powoli, ale stopniowo się pogarsza, powodując ślepotę.  W samych tylko Stanach Zjednoczonych z powodu tej choroby cierpi około 100 tysięcy osób.  Następnym krokiem jest stworzenie ulepszonych wersji bionicznego oka o wyższej rozdzielczości.

 

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika 12345dżony

Trochę nie rozumiem tych

Trochę nie rozumiem tych komentarzy typu "Niech zbudują oko, przez które będzie widać cały projekt NWO"...
Oczywiście, dla nas szczęśliwców widzących wszystkie kolory świata - mogło by to być lepsze rozwiązanie, ale spróbuj posatawić się w sytuacja człowieka, który systematycznie od powiedzmy 12 lat traci wzrok.
Taki wynalazek to dla niego ogromna szansa na "odzyskanie" wzroku.
Nic tylko pogratulować wynalazcom tego fantastycznego projektu, niech go ulepszają.
Strzała!

Portret użytkownika Ja

Nałukłowcy powinni wymysleć,

Nałukłowcy powinni wymysleć, albo lepiej ktoś z nas Język oczy które przywrócą wzrok całym narodom i ich społeczeństwom, którzy są ślepi na postępujące NWO :], są pomysły aby za każdą pomoc czy to przez GOPR czy jakich kolwiek innych ratowników pokrzywdzona/pokrzywdzone osoba/osoby zapłaciła ze swojej kieszeni "uratują ci życie ale zrobią za to bezdomnym", oczywistym jest że to doprowadziłoby do tego że ludzie przestali by dzwonić po tę pomoc czy z niej korzystać, więc wprowadzi się kolejne ubezpieczenia, będą wymuszane na tych którzy chieliby się np. wybrać w góry :] albo ubezpieczenie albo więzienie "jeśli się coś stanie" :/ Wygląda na mniej kontrowersyjne niż wizyta komornika z rachunkiem, ale czy aby na pewno?

Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]

Portret użytkownika Ja

Ciekawe ile wart jest ten

Ciekawe ile wart jest ten wynalazek jeśli ująć tylko koszty materiałowe, ale z drugiej strony coś kosztuje tyle i chce za to sam producent bo wartość pieniądza to wartość umowna aby niewolnicy byli za mordy trzymani i robili to co się im każe.

Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

A opluwają... owszem.

A opluwają... owszem. Zapoznaj się z autorem patentu... Nie jest to naukowiec.....
Naukowcy na ogół wykonują fizyczne operacje proceduralne rozwiązując szczegóły wynalazku nie sam wynalazek. Są bowiem intelektualnie niewydolni do tworzenia wynalazków, posiadają zbyt dużo szczegółowych informacji... I to czesto sprzecznych.

Portret użytkownika fakir

to co zawsze, tj. że naukowcy

to co zawsze, tj. że naukowcy to gnidy na usługach syjonistów, wojska, itd. i całe to oko jest eksperymentem publicznym służącym pozyskaniu cennych wskazówek przy konstrukcji cyborgów, które będą mordować, a nie ratować ludzkie zdrowie

Skomentuj