Roje trzęsień ziemi wokół kanaryjskiego wulkanu nie ustępują. W kilku miejscach już podnosi się ziemia! Czy erupcja jest nieunikniona?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Nie ustają zjawiska sejsmiczne w obrębie kaldery wulkanu Cumbre Vieja na kanaryjskiej wyspie La Palma. W ciągu 15 godzin między piątkiem a sobotą rano, wystąpiły 44 trzęsienia o magnitudzie średnio około 2 stopni. Najsilniejszy ze wstrząsów miał 2,7 stopni i wystąpił we środę. Zaobserwowano też zjawisko inflacji terenu w niektórych miejscach wyspy.

 

Do zjawisk sejsmicznych dochodzi na popularnej wśród turystów wyspie La Palma, należącej do archipelagu Wysp Kanaryjskich. Eksperci mają nadzieje, że ze względu na niewielką siłę trzęsień ziemi, nie oznaczają one nieuchronnej erupcji, a jedynie świadczą o ruchach magmy. 

Jednak czujniki GPS zamontowane na wyspie, wskazują, że na przykład okolica hotelu Teneguia Princess, grunt wzrósł w ciągu ostatnich 12 miesięcy o około 3,5 cm. Ta deformacja może świadczyć o napełniającej się komorze magmowej, co jest przeważnie preludium do erupcji.

Niektórzy wulkanolodzy ostrzegają, że wielu wstrząsów można nie być w stanie w ogóle zarejestrować ze względu na ich niewielką magnitudę. Obecnie naukowcy zamierzają zgromadzić więcej danych na temat obecnej kondycji Cumbre Vieja, a zwłaszcza na temat ilości uwalnianego dwutlenku węgla. Planowane są również badania za pomocą nowoczesnych metod obrazowanie, w celu ustalania struktury wewnętrznej wulkanu.

Możliwość wystąpienia dużej erupcji z wulkanu Cumbre Vieja, budzi spore obawy. Zagraża on nie tylko 86 tysiącom mieszkańców, ale w skrajnym wypadku, może nawet doprowadzić do ogromnego osuwiska w obrębie Oceanu Atlantyckiego. Istnieje zatem ryzyko, że wywołałoby to ogromne tsunami, które przemieszczałoby się z prędkością do 700 kilometrów na godzinę.

Gdyby coś takiego ruszyło w kierunku Afryki, Wysp Brytyjskich i wybrzeża Ameryki Północnej byłby to kataklizm bez precedensu. Estymacje wskazują na to, że wyzwolone tak fale mogłyby mieć nawet 600 m wysokości. Oznacza to, że afrykańskie wybrzeże byłoby zalane w ciągu godziny, a brytyjskie w 3,5h. 

 

Obecnie rejestrowane zjawiska sejsmiczne są zbyt słabe aby mogli je wyczuć ludzie, dlatego jeśli ktoś zamierza wybrać się na wyspę La Palma, nie powinien się obawiać. Przy odrobinie szczęścia nie dojdzie do żadnej intensyfikacji zjawisk sejsmicznych ani wulkanicznych. Jednak trzeba pamiętać o tym, że jadąc na wyspy które są pochodzenia wulkanicznego, można się liczyć od czasu do czasu z takimi atrakcjami  jak roje trzęsień ziemi, a nawet erupcje.


 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika dziadek ze wsi

W najnowszym NEXUS są 2

W najnowszym NEXUS są 2 ciekawe artykuły. Jeden o G5, drugi o naukowcach-bogach, którzy kreują współczesną rzeczywistość tej cywilizacji. Pisali to dziennikarze z https://www.veteranstoday.com/ więc tym bardziej jest to bardzo możliwe to co tam piszą. Radzę się zapoznać. Takiej porcji szokujących danych to dawno nie miałem przyjemności wchłonąć.

Skomentuj