Rebelianci zestrzelili syryjski myśliwiec nad prowincją Aleppo, pilot został porwany

Kategorie: 

Źródło: Twitter

Zawieszenie broni w Syrii istnieje tak naprawdę tylko na papierze, gdyż starcia nadal trwają i nikt nawet nie zwraca na to szczególnej uwagi. Tymczasem opozycja zestrzeliła dziś syryjski samolot Su-22. Pilot zdołał katapultować się i przeżył, ale został porwany.

 

Maszyna upadła w pobliżu miasta al-Eis w prowincji Aleppo, gdzie trwają intensywne walki. Rebelianci zaatakowali myśliwiec rakietą ziemia-powietrze. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania oraz zdjęcie porwanego pilota.

 

Jak powiadomiła syryjska armia, myśliwiec wykonywał jedynie lot zwiadowczy. Wojsko będzie teraz próbowało uratować pilota, który według rebeliantów został porwany przez radykalne ugrupowanie Front al-Nusra. Należy dodać, że w ciągu jednego miesiąca Syria straciła łącznie dwa myśliwce co wskazuje, że tamtejsze ugrupowania zbrojne mogły otrzymać nową broń do walki z rosyjskimi i syryjskimi siłami powietrznymi.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika piotr7777

„Albowiem przyjdzie czas, że

Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom.”
Te biblijne słowa Chrystusa to nawiązanie do m.in. nauczania kościoła katolickiego.
Kulty świętych,kulty zmarłych,modlitwy do obrazów,figur to odstępstwo od zdrowej nauki biblijnej. Jest tylko jeden most do Boga, Jezus Chrystus. Innych orędowników nie ma i nie będzie. Kożystajcie więc....Pamiętajcie że chrześcijanina nie obowiazuje katechizm KK a biblia. 
«Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie!” wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: „Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?”. Wtedy oświadczę im: „Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości”.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki»
 
Kto sobie nie uczyni z Boga skały ten nie przetrwa.
Uprzedzam pewne komentarze....Nie jestem świadkiem jehowy. Chrześcijanin to nie...jehowy,katolik,ewangelik,zielonoswiądkowiec,mormon itp....to poprostu chrześcijanin a jedynym jego zwierzchnikiem jest Jezus Chrystus.

Portret użytkownika piotr7777

Kiedy już panowie dograją

Kiedy już panowie dograją sobie sprawę z trzecią wojną swiatową, termin,plan działania itd...zaczną sobie robić jaja z życia ludzi jak do tej pory wkroczy Bóg i ci najmożniejsi, najwspanialski i nietykalni będą jszczać po sobie ze strachu i zobaczą kto króluje naprawdę. Bog tylko do pewnego czasu dopuszcza pewne rzeczy a grzechy ludzi narosly już do nieba!

Portret użytkownika piotr7777

Jestem ciekaw ile Bog to

Jestem ciekaw ile Bog to wszystko będzie znosił. Bo rządzący mogą się bawić do woli...wszczynać wojny zawieszać.odwieszać itd. Tylko na Boga i np. na zjawiska pogodowe czy kleski nie mają wpływu. To wszystko powoli zbliża się ku końcowi bo wszystko już kipi. Nie ukrywajmy...ludzie chcą wojny. Moim zdaniem wojna atomowa to raczej mały problem w porównaniu do kary Boga która już jest nieuchronna. Czy to będzie w tym roku czy nastepnym to bez znaczenia. Alu długo to już nie pociągnie. Nie sądzę żeby Bóg znosił to wszystko w nieskonczoność. Niech nikt nie zapomina że to Bóg stwórca wszystkiego tak naprawdę rządzi i to raczej jego kary należy się bać a nie spedofilonych kreatorów tego świata którzy w niedalekiej przyszłości będą skwierczeć za swoje humanistyczne boskie widzi mi się. W dziejach ludzkości świat dotąd na taką skalę nie zeszedł jeszcze na psy. Zazwyczaj kiedy wśród ludzi panuje taka letniość i rozluznienie moralne spotyka się to z interwencją Boga i czystką cywilizacji. I do tego idziemy. Masońskich pedałów, illuminatów, nwo...to wy sie kompletnie nie bójcie. Z nimi nie będzie problemów. Tego się bójcie co nas czeka od Najwyzszego.

Portret użytkownika achiles

Dr Maciej Milczanowski:

Dr Maciej Milczanowski: Żołnierz musi rozumieć po co jedzie na wojnę. Inaczej jest tylko najemnikiem
- Na misji zdarzali się ludzie, którzy byli niezrównoważeni psychicznie. Mieliśmy np. żołnierza, który jak pełnił wartę na wieży, to lubił sobie przeładować broń i celować do oficerów. No, a że ja byłem dowódcą posterunku, to do mnie celował najczęściej – mówi dr Maciej Milczanowski, oficer Wojska Polskiego w stanie spoczynku, obecnie dyrektor Instytutu Badań nad Bezpieczeństwem Narodowym w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzana w Rzeszowie. W rozmowie z Mateuszem Baczyńskim opowiada o kulisach misji na Wzgórzach Golan i w Iraku, a także o patologiach dławiących polskie wojsko.

Czyli nie badano u nas czy dany żołnierz cierpi na PTSD – czyli zespół stresu pourazowego?
Nie. Jeżeli żołnierz sam stwierdził, że ma PTSD, to wtedy wysyłano go do sanatorium. Czyli sam sobie miał to zdiagnozować. Problem w tym, że żaden żołnierz wracający z misji nie przyzna się do tego, że ma PTSD, bo będzie się wstydził przed kolegami. To powinien być obowiązek państwa. Psycholog powinien w zamkniętym pomieszczeniu szczegółowo przepytać każdego żołnierza i jeszcze potem go obserwować. A wyglądało to tak, że ustawiała się długa kolejka, psychoprofilaktyk pytał: "Wszystko okej? No to okej. Następny!". A widzi pan, Amerykanie robili badania i wyszło im, że ponad 90 proc. żołnierzy wracających z misji doznało jakieś uszczerbku na zdrowiu psychicznym. U nas takich badań nie robiono, bo jeszcze, nie daj Boże, wyszłyby podobne wyniki. A już nawet nie chcę mówić o rannych żołnierzach, którzy stracili nogi albo ręce i zostali pozostawieni bez jakiejkolwiek opieki. Sami musieli sobie płacić za operacje i rehabilitację. Szkoda gadać.
czytaj, dalej, na : http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/dr-maciej-milczanowski-zolnierz-musi-rozumiec-po-co-jedzie-na-wojne-inaczej-jest/cq0j27
i komentarze: 
~ds : koledzy na pytanie po co jedziesz na misje odpowiadali.. żeby spłacić kredyt.. i może to jest prawdziwy powód tych wyjazdów a nie pisanie bzdur o celach wojska czy Polski
~berger : Żołnierz ma bronić terytorium swojego kraju! Każde inne działanie,obojętnie jakby się nie nie nazywały,to agresja. I to powinien zrozumieć każdy żołnierz.! Niestety,gonitwa za forsą,spowodowała zanik logicznego myślenia.Młodzi ludzie decydujący się na służbę poza granicami swojego kraju,w dodatku za pieniądze,są płatnymi żołdakami, i nie powinniśmy ich żałować gdy zostaną tam zabici.Wojna to nie gra komputerowa. A życie mamy tylko jedno. Karabin nie czyni nas nieśmiertelnych. 

 

Portret użytkownika achiles

I CZY KTOŚ Z WAS MA JESZCZE

I CZY KTOŚ Z WAS MA JESZCZE WĄTPLIWOŚCI, KTO STOI ZA SZKOLENIEM, OPŁACANIEM I DOZBRAJANIEM brodatych dzikusów, NA SYRYJSKIEJ I IRACKIEJ ZIEMI ??? Rosjanie musieli wiedzieć, że szatańska armia zła mocy, dostarczyła swoim protegowanym śmiercionośne " zabawki ", tak groźne, dla LOTNIKÓW, ale i na to zaradzą z pewnością, tak jak zrobili bezużytecznymi szatańskie TOWY. 

Skomentuj