W trakcie wieloletniego konfliktu zbrojnego w Syrii wiele razy doszło do użycia gazów bojowych. Strona rządowa oraz tzw. opozycja, po której opowiadają się Stany Zjednoczone, wzajemnie oskarżały się o stosowanie broni chemicznej. W 2013 roku Syria zgodziła się oddać swój arsenał chemiczny, unikając w ten sposób amerykańskiej interwencji zbrojnej. Jednak wtedy bardzo niewiele mówiło się o substancjach chemicznych, które posiadały islamskie bojówki.

Na dzień dzisiejszy sytuacja jest taka, że syryjskie wojsko oficjalnie nie posiada broni chemicznej, ponieważ całe zapasy zostały przekazane Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej. Wciąż nieoficjalnie mówi się, że tzw. syryjska opozycja jest w posiadaniu niebezpiecznych substancji chemicznych - niektóre kraje, w tym Arabia Saudyjska i Turcja, mogły dostarczyć bojownikom gazy bojowe oraz materiały niezbędne do jej własnoręcznej produkcji w prowizorycznych fabrykach. [link]

Obecnie Stany Zjednoczone utrzymują, że Syria w jakiś sposób zdołała przechować swój arsenał chemiczny, ponieważ znów pojawiały się przypadki użycia bojowych środków chemicznych. Jednocześnie rząd USA milczy w sprawie broni chemicznej, którą posiadają islamscy bojownicy, choć potwierdzono w przeszości, że ci rzekomo umiarkowani rebelianci również jej stosowali podczas walk.

Tymczasem najnowszy raport ONZ utrzymuje, że w 2017 roku Korea Północna dwukrotnie próbowała dostarczyć zapasy broni chemicznej, rakiety balistyczne oraz broń konwencjonalną do Syrii. Dokument ten skupia się na międzynarodowych sankcjach, które są omijane przez Pjongjang. Wiadomo tylko tyle, że przechwycono dwa statki, które miały dotrzeć do Syrii. Nie podano jednak co konkretnie zawierały te dwa ładunki oraz na jakiej podstawie stwierdzono, że zmierzały akurat do tego państwa.

Na temat współpracy Syrii i Korei Północnej wiadomo od dawna. Podczas wojny, władze w Damaszku często otrzymywały wsparcie od Pjongjangu. Północnokoreańscy wojskowi pomagali w działaniach zbrojnych. Inna forma pomocy prawdopodobnie polegała na sprzedaży uzbrojenia. Eksperci z ONZ mieli badać kooperację w sferze rozwoju syryjskiego programu rakiet balistycznych Scud oraz konserwacji i naprawy tamtejszych rakietowych systemów obrony powietrznej.