Kategorie:
Źródło: twitter / @GogiGogi12
Nacjonalistyczna partia Prawy Sektor obawia się, że w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Ukrainy znajdują się "antyukraińskie siły", które chcą doprowadzić do zniszczenia ich radykalnego ruchu. W związku z tym padło oświadczenie, że władze kraju mają zrobić porządek w MSW - w przeciwnym wypadku, Prawy Sektor pójdzie do Kijowa i sam tego dokona.
Jak informuje agencja ITAR-TASS, powołując się na oświadczenie, jakie pojawiło się na stronie internetowej Prawego Sektora, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ma wyrzucić przedstawicieli antyukraińskich sił z MSW oraz wszcząć śledztwo w sprawie "przestępczej działalności". Ponadto, skrajnie prawicowy ruch domaga się zwolnienia wszystkich zatrzymanych aktywistów, zamknięcia śledztwa przeciwko Prawemu Sektorowi oraz zwrócienia odebranej broni.
Jak można przeczytać w oświadczeniu, władze Ukrainy mają 48 godzin na spełnienie ich żądań. W przeciwnym wypadku, Prawy Sektor wycofa wszystkie swoje siły z linii frontu, ogłosi mobilizację rezerwowych batalionów i rozpocznie zbrojny marsz na Kijów. Jeśli prezydent Poroszenko nie zrobi "porządku" w MSW, nacjonalistyczny ruch uda się do stolicy kraju i osobiście "wprowadzi szybkie reformy".
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Jesteśmy fanatykami, bo tylko fanatycy umieją dokonać wielkich rzeczy."- Jan Mosdorf
ten kto wymyslil strach panicznie bal sie zyc
wiec otworzyl pierwszy bank, apteke i tv.
Strony
Skomentuj