Potężna stromboliańska erupcja wulkanu Agung na Bali

Kategorie: 

Źródło: twitter.com/Dr Janine Krippner, twitter.com/Devy Kamil Syahbana

Aktywność na wulkanu Agung na Bali w Indonezji jest nadal bardzo nieregularna. Znacząca erupcja stromboliańska miała miejsce w piątek, 19 stycznia 2018 r., a wierzchołek chmury popiołu osiągnął wysokość aż 5,5 km ponad poziom morza.

Aktywność wulkanu Agung mimo wahań, znajdowała się na wysokim poziomie w tym miesiącu, po erupcji, która nastąpiła 21 listopada 2017 r. Był to pierwszy wybuch wulkanu od 1963 r.

 

Ze względu na niebezpieczeństwo, 70 610 osób zostało ewakuowanych i przebywa obecnie w 240 schroniskach. Strefa zamknięta obejmuje obszar do 6 km wokół wulkanu. Szacuje się, że 17 115 osób przebywa nadal w tej strefie.

 

Między 10 a 16 stycznia, szare i białe smugi unosiły się 500 m ponad kraterem wulkanu Agung i płynęły w kierunku południowym oraz wschodnim. 11 stycznia o godzinie 17:54 czasu lokalnego, wulkan wyrzucił chmurę popiołu, która wzniosła się na 2,5 km ponad krawędź krateru. 15 stycznia o godzinie 7:23 czasu lokalnego nastąpił kolejny wyrzut popiołu, który wzniósł się na 2 km powyżej krawędź krateru.

Symetryczny stratowulkan Agung, najwyższa i najświętsza góra na Bali, góruje nad wschodnim krańcem wyspy. Wulkan ma wysokość 3142 m n.p.m. i zawiera stromy, szeroki na 500 metrów krater.

W czasach nowożytnych odnotowano tylko kilka erupcji z początku XIX wieku. Ostatnia znana nam erupcja z 1963 jest jedną z największych, które wystąpiły w XX wieku. Spowodowała ona ogromny wyrzut popiołu oraz lawinę piroklastyczną, która spowodowała rozległe uszkodzenia oraz skutkowała wieloma ofiarami śmiertelnymi.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Portret użytkownika Pele

Bóg powiedział że drugiego

Bóg powiedział że drugiego potopu nie będzie, z tego co obserwuje zwiększyła się aktywność wulkaniczna, poziom lawy wzrasta na całym świecie, topnienie lodowców, coraz częstsze trzęsienia ziemi, anomalie pogodowe, dziwne znaki na niebie, coraz więcej gruzu spada na ziemię. Moim zdaniem jesteśmy na skraju końca cywilizacji, spadnie coś dużego na ziemię wystąpią ogromne trzęsienia ziemi i wybuchną wulkany i moze wtedy nastana niby te 3 dni ciemności. Chyba ze slynna nibiru przykryje nasze słoneczko i zacznie się Armagedon. Poczekamy zobaczymy.

Skomentuj