Kategorie:
Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" znów poruszył kwestię nielegalnych muzułmańskich imigrantów, których Polska nie chce przyjmować. Dowiadujemy się, że cena za brak europejskiej solidarności może być bardzo wysoka. Polska może zostać ukarana unijnymi sankcjami za rezygnację z udziału w relokacji tzw. uchodźców.
Thomas Gutschker, autor artykułu zamieszczonego na łamach "FAZ" zaczyna od krytykowania Donalda Tuska, który ostatnio w zdecydowanie mniej krytycznych słowach wypowiada się na temat działań polskiego rządu. Były premier Polski uważa, że system relokacji imigrantów, ich przydział dla każdego członka UE oraz przymus z tym związany jest nieefektywny i doprowadził do podziałów. Bardziej umiarkowane podejście do problemu nielegalnej migracji zostało uznane za "dolewanie oliwy do ognia".
Co więcej, Gutschker przypomina, że system został przyjęty większością głosów przez państwa członkowskie i zatwierdzony przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Całe to oburzenie pokazuje, że Polska nie jest częścią wielkiej międzynarodowej organizacji jaką powinna być UE, lecz nieoficjalnie wchodzi w skład czegoś w rodzaju superpaństwa, które chce sprawować kontrolę nad swoimi stanami.
Artykuł opublikowany na łamach niemieckiej gazety zaznacza, że Polska, Czechy i Węgry zapłacą wysoką cenę za złamanie unijnego prawa. Thomas Gutschker twierdzi, że będzie to suma około 12 miliardów euro z budżetu unijnego, które zostaną przekazane państwom przyjmującym imigrantów. Skoro Unia Europejska traktuje Polskę wyłącznie jako jeden ze stanów należałoby poważnie zastanowić się nad opuszczeniem tego komunistycznego sojuszu i utworzyć nowy z państwami zbliżonymi kulturowo.
Komentarze
Historia lubi się powtarzać...Prawda? Nieprawda. Historia nie jest jakimś nadrzędnym ożywionym tworem, nie jest zbiegiem przypadkowych sytuacji. Zdarzenia są skutkiem czegoś, co było wcześniej planowane.
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
Strony
Skomentuj