Pojawiły się plany wprowadzenia rządu światowego i to już w 2013

Kategorie: 

Źródło: internet

Organizacja znana jako The Council on Foreign Relations (Rada ds. Stosunków Zagranicznych) to organizacja założona w 1921 roku. Uwagę zwraca opublikowana przez nią lista problemów, które według organizacji, muszą zostać pokonane, aby w roku 2013 utworzyć rząd światowy.

 

Globaliści twierdzą, że Rząd Światowy nie powstanie o ile nie zostaną rozwiązane pewne "problemy", które są przez nich wyliczone.

 

1) Świat musi ustanowić system współodpowiedzialności za najtrudniejsze problemy naszego świata określanego, jako post-jednobiegunowy. Tak, więc, aby powstał rząd światowy, Chiny powinny odgrywać bardziej aktywną rolę, jako siła globalna.

 

2) W celu stworzenia rządu światowego, trzeba wzmocnić instytucje, takie jak ONZ, Światowa Organizacja Handlu, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i G20.

 

3) Główne ośrodki władzy muszą angażować mniej ważne kraje, tak, aby zarówno duzi jak i mali gracze na globalnym krajobrazie politycznym mogli przyczynić się do realizacji zasady "sieciowego zarządzania" na Ziemi. W rzeczywistości, kluczem do stworzenia rządu światowego w 2013 r. dla wszystkich krajów jest wprowadzenie nowej mentalności i mechanizmów funkcjonowania.

 

4) Na poziomie globalnym, handel powinien być bardziej regulowany.  W 2013 r. przydział dotacji państwowych powinien być kierowany na poziomie globalnym, a nie regionalnym.

 

5) Świat, w ramach wspólnego działania, musi zacząć podejmować działania na poziomie globalnym a nie regionalnym. Zniechęcenie w związku z impasem globalnego zarządzania, powoduje, że w wielu krajach i regionach powstają obecnie umowy handlowe i stowarzyszeniowe na poziomie regionalnym a nie globalnym. Jeśli ten trend nie zostanie zniwelowany, rząd światowy, w prawdziwym tego słowa znaczeniu, nie ma szans na powstanie.

 

6) Internet należy bardziej regulować.  Uważa się, że rząd powinien pomóc "zachować" swobodny przepływ informacji w Internecie i ograniczyć liczbę agresji cybernetycznym.

 

7) Pogorszenie się sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie zakwestionowało zasady rządu światowego. Ponadto, brak skutecznego radzenia sobie z problemami tego regionu może podważyć tą ideę.

 

Plan stworzenia rządu światowego opublikowany przez Radę ds. Stosunków Zagranicznych zbiega się w czasie ze szczególnym zainteresowaniem tego typu rozwiązaniami obserwowanym prawie na całym świecie. Ostatnio w tym tonie wypowiadał się Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, który zapowiedział dążenie Unii Europejskiej do przyczynienia się do rozwoju światowego rządu wraz z Rosją.

 

Parcie w kierunku stworzenia globalnego zarządzania, artykułowane niedawno z instytucji takich jak Rada Stosunków Zagranicznych, Unia Europejska a nawet Watykanu to niepokojące oznaki, że to, czego świat boi się od wiele lat, może być zrealizowane już w 2013 roku.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika penumbra

  1252 r. - W bulli "Ad

 
1252 r. - W bulli "Ad extripanda" papież Innocenty IV przyrównał wszystkich chrześcijan ale niekatolików do zbójców i zobowiązał władców do tego, by tych `heretyków' mordowano najpóźniej w ciągu pięciu dni. Tortury zostają prawnie dozwolone przez Kosciol (zostaly ustanowione przez
papieża Innocentego IV)
- Tortury obejmowały : łamanie na kole, wieszanie za ręce z ciężarami u nóg, ściskanie czułych części ciała, sadzanie na gorących węglach lub żelazie, wyłamywanie stawów, gotowanie żywcem itp. Była to "ludzka" - jak zapewnia kościół - metoda badan.
-Na narzędziach tortur umieszczano motto: "Chwała niech będzie Panu"...

Portret użytkownika penumbra

1109 r. Kolejna bitwa o

1109 r. Kolejna bitwa o Jerozolimę. Oto relacja naocznego świadka: " Wkrótce wszyscy obrońcy uciekli z murów poprzez miasto, a nasi ścigali ich, pędzili ich przed sobą, zabijając, wyrzynając, aż do świątyni Salomona, gdzie doszło do takiej rzezi, iż nasi brnęli po kostki we krwi... Niebawem krzyżowcy rozbiegli się po całym mieście, przywłaszczając sobie złoto, srebro, konie i muły; plądrowali pełne bogactw domy. Potem zaś, szczęśliwi, płacząc z radości, poszli nasi oddać cześć grobowi naszego Zbawiciela. (...) Pozostali przy życiu Saraceni wywlekali zmarłych z miasta i złożyli ich na stosach, których wysokość dorównywała wysokości domów. Nikt przedtem nie słyszał i nie widział podobnej rzezi wśród pogan".

Portret użytkownika hetman

Pytanie . Dlaczego pamięta

Pytanie . Dlaczego pamięta się o najazdach krzyżowców ale nie wspomina się o podbojach muzumanów w VII wieku ? Podboje te były znacznie większym barbażyństwem i terrorem niż wszystkie wyprawy krzyżowe razem wzięte . Wielu chrześcijan i żydów albo zabito albo zmuszono do zmiany wiary . Zniszczono setki kościołów i wiwlw norodów .  
DLACZEGO O TYM SIĘ NIE MÓWI A BYŁA TO ZNACZNIE WIĘKSZA ZBRODNIA NIŻ TO CO ZROBILI KRZYŻOWCY.

Portret użytkownika penumbra

1099 r. - Masakra Muzułmanów

1099 r. - Masakra Muzułmanów i Żydów w Jerozolimie (w tym ok. 70 000 Saracenów). Kronikarz Rajmund d'Aguilers pisał: "Na ulicach leżały sterty głów, rąk i stóp. Jedni zginęli od strzał lub zrzucono ich z wież; inni torturowani przez kilka dni zostali w końcu żywcem spaleni. To był prawdziwy, zdumiewający wyrok Boga nakazujący, aby miejsce to wypełnione było krwią niewiernych" ("Historia Francorum qui ceperunt Jeruzalem").
 
 
 

Największym wynalazkiem ludzkości jest nóż na drugim biegunie stawiam koło. 

Portret użytkownika electronic

A czy ktoś kiedyś się

A czy ktoś kiedyś się zastanawiał czy to niby NWO , nie będzie dobrym kierunkiem dla cywilizacji. Jak chcemy przetrwać jako cywilizacja/gatunek jak zabijamy się o to kto jakie ma granice państwa. Gdzie ziemia jest dobrem wspólnym. Nie przydażyło się nam nic gorszego chyba oprócz religii i patriotyzmu

Portret użytkownika b@ron

electronic...słyszysz

electronic...słyszysz się???"Jak chcemy przetrwać jako cywilizacja/gatunek jak zabijamy się o to kto jakie ma granice państwa"....ale jak wejdzie NWO to bedzie jeden wielki i szczęśliwy kraj a w nim pół mld do góra 1 mld ludzi ???...to jeśli twierdzisz że NWO może być dobrym kierunkiem dla cywilizacji to co zrobią z ponad 6 mld ludzi?

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Ja

Tak, zastanwiał i doszedł do

Tak, zastanwiał i doszedł do wniosku że to będzie bardzo niedobry kierunek, chyba że tobie odpowiada np. umrzec na rozkaz kiedy władza uzna że jesteś zbędny. To będzie iście Orwellowski świat z całym jego inwentarzem. oczywiście można się łudzić że tak być nie musi, tylko z jakiej racji ktos ma sie martwić plebsem, kiedy mozna dosłownie wszystko mieć i zrobić - taka zabawa w Boga, bo nie trzeba się już więcej z nikim dogadywać tylko narzucać własne widzimisię, wystarczy popatrzeć na władzę u nas i to co robią w tym z ACT,A o GMO nie wspomnę. Władza której się wydaje że wie lepiej co jest dla maluczkich ale robią to pod siebie...

Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]

Portret użytkownika e tam

kto rządzi naszym

kto rządzi naszym Światem?
Nikt normalny nie wierzy chyba, że w każdym państwie rządzą demokratycznie wybrane, niezależne władze. Bo to by znaczyło, że nasz rząd (po choćby referendum) może Np wyjść sobie z uni i zawrzeć sojusze ( nawet militarne) z Chinami .
Przy próbie takich manewrów długo by nie pożyli. Jakieś masowe "sobotnie samobójstwa", ewentualnie "pomoc" zbrojna sąsiadów , mgła lotnicza, zmasowany atak "niezależnych" mediów wyrażający "powszechną" opinię narodu itd..

Nie ma co udawać głupa, Światem rządzi pieniądz. Niesamowicie wielki pieniądz, zdolny obalać rządy, wywoływać wojny i zmieniać oblicze ziemi.
Pieniądz za który kupuje się polityków. (intratne posadki, zarządy, komisje, fundacje, albo po prostu zwykłe, duże łapówy)

Gdzie szukać tego pieniądza? - oczywiście w wielkich bankach.
Do kogo należą banki- nie chodzi mi o tak trywialną sprawę jak to, do jakiej nacji należą te banki ( bo to chyba wszyscy wiedzą).

Chodzi mi o to do jakiego typu ludzi należą te największe z wielkich pieniędzy.
Otóż są to ludzie w wieku około 80-90 letni, czyli pokolenie wychowane w okresie wojny i tuż po niej. Ten okres w historii musiał wpłynąć w sposób zdecydowanie destrukcyjny na młode psychiki . Świeży i niezbyt poprawny moralnie czas usankcjonowanego lub nie sankcjonowanego ludobójstwa nie sprzyjał wykształceniu łagodnych charakterów, zwłaszcza
u nacji ludzi w dużym stopniu prześladowanych, których krewni na pewno często wspominali nagonki jakim byli poddani.
Ten czas zdecydowanie sprzyjał wychowywaniu bezwzględnych "wilków", nastawionych na walkę o swoje i charakteryzujących się nienasyceniem (jeśli mam dużo, to wszystkiego mi już nie zabiorą-tak realizowana potrzeba bezpieczeństwa) i mających w pogardzie ludzkie życie ( skoro inni dopiero co zabili miliony to i ja mogę).
Taki " wilk" mógł się też szybko dorobić bo czas odbudowy i rozwoju preferował aktywnych i bezwzględnych , lub mógł też szybko w swoim rodzie uzyskać dominacje nad innymi.
Uwzględniając fakt , że pomiędzy " wilkami" którzy posiedli duże pieniądze istniała więź z racji nacji, to nic dziwnego, że konkurencja przerodziła się we współpracę i planowanie.

U ludzi po 50 roku życia powstają tzw. zaniki korowe. Jest to proces biologicznie nieodwracalny . Można go  próbować powstrzymywać , ale u osobników , którzy są w tej chwili młodsi, dawniej nie było takich możliwości.
Zaniki powstają na ogół w określonych miejscach kory mózgowej, co prowadzi do bardzo powolnych, ale nieuniknionych zmian w charakterze. Im człowiek starszy  tym zmiany większe.
Złośliwość, zgryźliwość, poczucie, że ktoś chce mnie okraść, wspominanie przeszłości- co często odrywa od realnej rzeczywistości, mniemanie o własnej nieomylności ( występuje też notorycznie władców-potrzeba uznania-im większy dureń tym bardziej "nieomylny" , bo podświadomie wie, że jest kretynem i próbuje oszukać, nie tylko innych ale i samego siebie).

Na zaniki korowe nakłada się w tym momencie właśnie syndrom władcy. Ego wielkie jak balon, żyjące w pół fikcyjnym świecie własnych wyobrażeń i urojeń. W tym momencie przychodzi zazwyczaj odkrywcza myśl,
"skoro jestem taki zajebisty, to mogę zrobić coś wielkiego-może zbawię Świat" i zaczyna tą myśl realizować.
Skorodowany mózg nie daje rady , to wspomaga się go "świętymi" ziołami , albo "świętą" objawioną ideologią. (ostatecznie , jak ma wstręt do ćpania ,to zwykłą gorzałą). Do tego trzeba dodać jeszcze jakąś wymówkę, która pomoże usunąć krew ze swoich rąk, Np to wszystko w imię dobrobytu ludzkości , bóg to zrozumie, albo ostatecznie, to w imię mojego "boga zła" (jeżeli zła było zbyt wiele i podświadomość podpowiada, że normalny bóg tego nie daruje), albo jeszcze jakiejś innej chimery.

Teraz mamy taką sytuację, że kilku, czy kilkunastu stetryczałych dziadów
(z silną skłonnością psychopatyczną), dogadało się i wspólnie nas zbawiają. Tak naprawdę to jest to próba przejścia do historii, czyli dalsze pompowanie swojego ego, ale zamaskowane przed własną psychiką .
Ten bełkot o lepszej przyszłości dla ludzkości, to  próba oszustwa nie tylko społeczeństw ale i własnego sumienia ( co ja pieprze, jakiego
sumienia, gdzie tam sumienie-raczej jakiś resztek szarych  komórek).

Wyobraźcie sobie swoją  90 letnią babcię czy dziadka z kolegami , dajcie im broń atomową i nieograniczoną władzę i wyobraźcie sobie jak rządzą Światem.
(a wasza babcia, czy dziadek, nie zabili tysięcy ludzi i są w sumie normalni)

Strony

Skomentuj