Plaża na Florydzie została cała pokryta ślimakami

Kategorie: 

Źródło: See Through Canoe na youtube.com

Niezliczona ilość ślimaków pokryła popularną plażę w St. Petersburgu na Florydzie. Nietypowa anomalia, choć w mniejszym stopniu, wystąpiła także na plaży Fort De Soto Park. Zjawisko zostało udokumentowane w zeszły weekend na filmie wykonanym przez pasjonata przyrody, Michaela McCarthy’ego.

Niegdyś piaszczysta plaża zamieniła się w „dywan” wykonany z mięczaków. Wcześniej turyści także często spotykali ślimaki na plaży, jednak to pierwszy raz, gdy pojawiają się one w tak dużej ilości. Póki co nie ustalono przyczyn zjawiska, choć jest ono niepokojące.

 

W ciągu każdego roku plaże są miejscem migracji lub tymczasowego pobytu morskich stworzeń. Przykładem może być jedna z tajlandzkich plaż, którą we wrześniu pokryły meduzy z niebezpiecznymi, jadowitymi mackami. Z kolei wcześniej, w kwietniu, Zatokę Świń na Kubie zalały maleńkie kraby.

 

Na nagraniu widać dosłownie cały horyzont przykryty ślimakami, nazywanymi zawitkami. Mięczaki, które znalazły się na plaży w St. Petersburgu na Florydzie, zazwyczaj nie pojawiają się na lądzie. Specjaliści szacują, że nietypowe zachowanie zwierząt może być spowodowane działaniem ostatnich huraganów.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Skomentuj