Plan pochwycenia asteroidy w celu jej eksploatacji staje się całkiem realny

Kategorie: 

pcr-online.biz

Niedawno pisaliśmy na ZnZ o szalonym naukowcu, który postanowił chwytać asteroidy i planetoidy, w celu sprowadzenia na orbitę i wykopania znajdujących się na nich złóż metali i minerałów. Wezwania naukowca do pochwytywania i eksploatacji takich obiektów znalazły szybko odzew w świecie biznesu.

 

Nie, kto inny a słynny reżyser miliarder, James Cameron postanowił urzeczywistnić niektóre ze swoich filmowych scen przypominających Avatar choćby o tyle, że i tu można będzie mówić o eksploatacji złóż obcego ciała niebieskiego. Gdy do interesu doszli założyciele firmy Google Larry Page i Eric Schmidt całość nabrała naprawdę interesujących perspektyw.

 

Cała trójka twierdzi, że ich firma o nazwie Planetary Resources , czyli po prostu "zasoby naturalne”, rozpoczyna multimilionowy program badawczy w celu budowy zrobotyzowanego statku kosmicznego, który będzie w stanie pochwycić asteroidę, sprowadzić ją na orbitę geostacjonarną i wyeksploatować go z wszelkich cennych składników jak platyna, złoto, metale ziem rzadkich, żelazo i wiele wiele innych. Oni sami twierdzą, że ich przedsiębiorstwo zrewolucjonizuje pojęcie zasobów naturalnych.

 

Eksperci z MSNBC poważnie twierdzą, że grupa multimiliarderów może dysponować środkami do jego realizacji. Niektórzy naukowcy twierdzą, że to będzie zbyt kosztowne i nawet bazowanie na samej platynie i złocie zwrot z inwestycji może być trudny a mówimy o kilkunastu miliardach dolarów. Jak wskazują trwająca aktualnie misja NASA, której celem jest pochwycenie 60 gramów asteroidy i przyniesienie tego na Ziemię kosztowała miliard dolarów.

 

Firma podkreśla, że cała operacja będzie zrobotyzowana. Uważają, że jest przynajmniej 1500 asteroidów w naszej okolicy, które by się nadawały do zrealizowania planu. Mają przynajmniej 50 metrów szerokości a 10% z nich posiada wodę i inne drogie minerały.

 

Można zarabiać na wodzie, której wyniesienie na orbitę jest drogie a w przestrzeni kosmicznej można ją konwertować na ciekły tlen i ciekły wodór, który mogą być używane, jako paliwo rakietowe. Firma planuje wręcz budowę swoistej stacji benzynowej dla satelitów gdzie paliwem byłaby przetworzona tak woda z asteroidów. To by mogło obniżyć koszty przetrwania satelitów na orbicie.

 

Czy plan firmy Planetary Resources zostanie zrealizowany? Stoi za nim odpowiednie zaplecze finansowe. Pojawia się tez pytanie, co będzie się robić z wyeksploatowanymi asteroidami?

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Prowokator

Ha Ha Ha sam sięgnij do

Ha Ha Ha sam sięgnijdo zródła ale mnie torozbawiło, a z jakiego zródła ty korzystasz, domyślam sięże z bibli, przecież ty bibli wogóle w rękach nie miałeśjak już to tylko książeczki które czytasz a w nich pełnowersetów z bibli i to wszystko tak poukładane żeby byłodopasowane do doktryny światła które otrzymujecie a niewedług prawdziwości bibli wasze światło na przełomie latciągle się zmienia, co na to ma ten wpływ ? przecieżjak twierdzicie wasze światło pochodzi od boga a jeśliu was się zmienia to co bóg jest kłamcą ?a może te światło wcale nie pochodzi od boga lubteż może pochodzi od innego boga, rozumiem w takim raziekim jest wasz bóg ten który pochodzi z tego świata, acha terazwszystko jasne, jedynie co potraficie to dawać wersety którychi tak nie rozumiecie bo wy niemyślicie to za was myślą ci zwaszego ciała wyżej, a wy jedynie musicie być ich papugami nirozumne papugi Ary, powtarzać powtarzać, a nie myśleć bomyślenie grozi wykluczeniem z sekty.

Portret użytkownika Israfel

Ile energii można

Ile energii można wyprodukować z wody?Coś mi tu nie pasuje.Jeżeli opłaca się wynosić na orbitę sprzęt do produkcji wodoru i tlenu z wody, to czemu nie opłaca się to na Ziemi?Czym to będzie zasilane, bo jeżeli energią słoneczną, to przecież na Ziemi też  tak można.Jeżeli będzie zasilane czymś innym niż energia słoneczna, to przecież paliwo trzeba też dostarczyć na orbitę.To jaka jest wydajność technologii produkcji wodoru i tleny z wody, skoro opłaca się transportować paliwo na orbitą aby uzyskać te dwa pierwiastki?Jedynym wytłumaczeniem jest nista temperatura, której nie ma na Ziemi, ale nie wierzę, że to jest element tak bardzo wpływający na ekonomiczność przedsięwzięcia na orbicie.Reasumując, wygląda na to , że opłaca się robić paliwo z wody wykorzystując energię słoneczną i ktoś nas robi w konia, zmuszając do węgla, ropy i atomu.Business is business.

" ...nauka prowadzi nas do zrozumienia tego, jaki jest świat, a nie tego, jaki chcielibyśmy, by był ... "
- Carl Sagan

Portret użytkownika maniek

Ja Ci to wytłumaczę

Ja Ci to wytłumaczę (przynajmniej postaram się):Zasilanie, wydajność jest taka sama jak na ziemi, ale opłaca się produkować na orbicie paliwo, żeby zużywać je na orbicie do zasilania satelit. Dlatego, że produkcja paliwa na orbicie będzie tańsza niż wyniesienie go z ziemi na orbitę.Wynoszenie paliwa z Ziemi na orbitę można porównać do pełnej cysterny Orlenu wyjeżdzającej z Płocka, żeby dostarczyć paliwo do Krakowa. Cysterna dojeżdża, ale z jednym litrem paliwa, bo resztę zużyła na przejechanie całej trasy.

Portret użytkownika Israfel

Więc albo będzie to zasilane

Więc albo będzie to zasilane energią słoneczną (więc na Ziemi też tak można),
albo będzie tam dowożony paliwo, bo przecież proces produkcyjny z pewnością jest energochłonny. Wtedy okazuje się, że nawet transportowanie paliwa na orbitę w celu wyprorodukowania tam wody się opłaca (więc tym bardziej na Ziemi).
 
To co piszesz nie jest sprzeczne z tym, co ja napisałem :).

" ...nauka prowadzi nas do zrozumienia tego, jaki jest świat, a nie tego, jaki chcielibyśmy, by był ... "
- Carl Sagan

Portret użytkownika Flesz7

Dla mnie to dowód na to, że

Dla mnie to dowód na to, że dzięki systemowi monetarnemu jesteśmy daleko w czarnej dupie. Gdzie byśmy byli gdyby ambitne, nowoczesne plany pozyskiwania energii, lub właśnie eksploracji kosmosu nie miały zaciśniętego łańcucha o nazwie PIENIĄDZ? Panowie z elit pięknie nas przygwoździli. Jak widać, zastosowanie pieniążków jest mmmmbardzo szerokie, ale nie dla nas, szaraczków... No zupełnie odbiegłem od tematu.Pozyskiwanie surowców z asteroid chyba nie jest "grzechem", pierwiastki są potrzebne, jak kiedyś (i dziś...) drewno. A to sobie lata, nikomu nie potrzebne, więc. (haha?)Mam tylko nadzieję, że z zagrożeń płynących z takiego wykorzystania ciał niebieskich przynajmniej w 50% zdają sobie sprawę. Bo jak zdążyłem/zdążyliśmy się przekonać, naukowcy, inżynierowie i inni tego typu bohaterzy zakładają zawsze najdelikatniejszy "czarny scenariusz".Ale trzeba w końcu wystawić nos zza drzwi i sięgnąć w odchłań kosmosu. To naturalna, nieunikniona kolej rzeczy. Obyśmy byli wystarczająco "dorośli" do takich wyzwań.

New World Disorder

Portret użytkownika Prowokator

As As As ................,

As As As ................, ale mnierozbawiłeś nam trzeba współczuća nie na nas się gniewaćmy jako ludzkość nie nadajemy się nawet do zoo dlaludożerców nasze prymitywne ciągoty barbarzyńskiesą tak zagmatwane że nie tylko byśmy chcieli władzyna całej planecie ale także w całym wszechświeciejak byśmy mogli to byśmy wszystko zrobili żebyzniszczyć wszystko gdzie kolwiek się znajdziemynasza upadła natura tylko i wyłącznie dąży do władzyi dominacji przez chciwość i samolubstwojeżeli człowiek traci wiarę w boga to tylko dlategoże widzi te żeczy dookoła i jest bezradny w poczuciupustki i pozostawienia losowi samemu sobiejakby bóg jeśli wogóle istnieje dałby małpą toco nam dał czyli inteligencje to może te małpyby lepiej mogłyby pokierować życiem i tąinteligencją która im by była dana !!!Pozdrawiam

Portret użytkownika syriues

Jezeli jestes swiecie

Jezeli jestes swiecie przekonany ze nie wierzysz w Boga i ze go nie ma,to nie przeszkadzaj innym ktorzy wierza.Mysle ze plan jest jasny.Wiesz czasami kataklizmy nie moga sie powtarzac skoro prowadza czlowieka do tej samej drogi znow.Mysle ze plan jest taki ze cokolwiek sie stanie ma swoja przyczyne.Nie wierze poprostu ze jestem stworzeniem bez tworcy.poprostu bylby to absurd.Jak widzisz zycie na innych planetach nie istnieje.Tu istnieje.Skad sie wziales sie lepiej zapytaj i skad masz swiadomosc i w ogole wolna wole.Mozesz zyc odebrac sobie zycie,dac innym zycie.Jestes tez wlasciwie w pewnym sensie stworca,lecz nie panujesz nad swiadomoscia przyszlego osobnika.powiedz mi najpierw skad sie wzielo Twoje ja a potem mozemy porozmawiac jezeli oczywiscie znajdziesz odpowiedzPozdrawiam

Portret użytkownika Astralny

Od asteroidy niedaleko do

Od asteroidy niedaleko do eksploatacji planety, która jest wiele stabilniejsza, choćby mars. Jednak jakoś nie wierzę w to, że tu chodzi o zasoby mineralne. No chyba że zwróci im się to po obrabowaniu iluś tam asteroid.

Portret użytkownika Prowokator

Hej wy religijni ! co

Hej wy religijni ! co jestgrane ?, jak budowali wieże babelto bóg tak się zdenerwował że pomieszał ludziom językiżeby niemogli się wzajemnie porozumiewaća teraz ludzie nie tylko budują drapacze chmur alemają technologię,latają w kosmos i wiele innych rzeczyi co bogu już teraz to nie przeszkadza ? a może go niema ? gdzie on jest ?puk !puk ! gdzie jesteś ?gdzie twój gniew i armagedon ?!! 

Strony

Skomentuj